Rosja przygotowuje atak na Ukrainę z kilku kierunków na początku 2022 roku – uważa naczelnik głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Kyryło Budanow, cytowany w niedzielę przez portal Military Times.
https://forsal.pl/sw...-2022-roku.html
Nie zaatakuje w tym terminie, bo NS2 jeszcze nie jest na chodzie. Taki atak zastopował by jego uruchomienie.
Natomiast kraje bałtyckie + Polska i Ukraina grożą zamknięciem przejazdów kolejowych wzdłuż całej wschodniej flanki. Spowodowałoby to całkowite odcięcie transportu towarów ze wschodu na zachód(głównie z Chin do Europy). Jest to opcja atomowa, która uderzyłaby jednocześnie w Białoruś i Rosję, oraz zachodnią Europę. Groźba ta poszła chwilę po tym jak skontaktowano się z Chinami. W końcu może się podobać nasza polityka międzynarodowa, a nie jak za poprzedników wiecznie na smyczy Merkelowej.
Ciekawe czemu opcje atomowe nie dotyczą importu gazu i ropy z Rosji, tylko tranzytu przez Polskę. Przecież jak wiemy z historii, po tym jak zakazano sprzedaży polskich jabłek do Rosji, to Putin popłakał się i poddał. Co ciekawe, gdyby tak mu nie sprzedać mercedesów, zamiast jabłek, to by mniej ucierpiał on i oligarchowie. A tak to bidule wykończyliśmy jabłkami i serem.
Ale tranzyt to uderzy w Polskę, a do Hamburga więcej kontenerowców z Chin przypłynie i chyba o to chodzi w tej opcji atomowej.