2022 odpowiedzi w tym temacie

[Kalafiorowa]

@Daniel.

 

Akurat @Valfare zacytowałeś, a nie mnie. Do mojego posta odniosłeś się wcześniej, pisząc, że Putin trenował judo 

[Panjuzek]

 

Ja również słyszałam, że Łukaszenka ma się włączyć do wojny. Prawdopodobnie nie ma innego wyjścia, zbyt gospodarka Białorusi jest zależna od Rosji.

 Już się włączył.

 

 

Białoruskie wojsko weszło na teren ukraińskiego Czernihowa - podają regionalne siły obrony terytorialnej na Ukrainie. Do tej pory prezydent Ukrainy nie odniósł się do tych doniesień. Wcześniej białoruski reżim zaprzeczał oficjalnie, że jego siły przyłączą się do inwazji rosyjskiej.

https://wiadomosci.w...42551898770400a

[kpiarz]

 

 

Ja również słyszałam, że Łukaszenka ma się włączyć do wojny. Prawdopodobnie nie ma innego wyjścia, zbyt gospodarka Białorusi jest zależna od Rosji.

 Już się włączył.

 

 

Białoruskie wojsko weszło na teren ukraińskiego Czernihowa - podają regionalne siły obrony terytorialnej na Ukrainie. Do tej pory prezydent Ukrainy nie odniósł się do tych doniesień. Wcześniej białoruski reżim zaprzeczał oficjalnie, że jego siły przyłączą się do inwazji rosyjskiej.

https://wiadomosci.w...42551898770400a

 

Hmm, więc nadal jest dezinformacja...

 

TVN24 relacja na żywo:

 

18:44

Rosja szykuje prowokację, by uzasadnić planowane wprowadzenie białoruskich wojsk na Ukrainę – poinformowało we wtorek Ministerstwo Obrony Ukrainy.

"Według dostępnych danych obecnie w pobliżu białorusko-ukraińskiej granicy znajdują się białoruskie czołgi w liczbie prawie 300 sztuk. Kolumna ta jeszcze nie przekroczyła granicy i czeka na trasie Pińsk-Janów-Drohiczyn mniej więcej 30 kilometrów od granicy państwowej Ukrainy" – podał resort.

https://tvn24.pl/swi...ca-2022-5617690

 

Z tej notki wynika, że wojska białoruskie nie przekroczyły jeszcze granicy.

[StatystycznyPolak]

Polska, ani inne państwa, które miały przekazać swe samoloty Ukrainie, zrezygnowały z tego pomysłu, jako że NATO nie jest stroną konfliktu.

 

To było by najgłupsze co mogła by Polska zrobić. To jest wystawianie się przed szereg co najmniej na ruskiego iskandera. 

Takie poważne przekazanie sprzętu w ramach bądź co bądź NATO powinno być ściśle tajne a nie tak jak było w tym przypadku że najpierw cały internet o tym huczał a później trafiło to do mediów. Jeśli już jednak miało by do tego dojść Takie samoloty powinny być najpierw przemalowane w barwy ukraińskie i nie przekazane z terytorium Polski tylko najlepiej gdzieś z państwa z poza NATO. 

 

Dzisiaj też względny spokój w ruchach rosyjskiej armii, Po za bombardowaniem i ostrzałem artyleryjskim wygląda na to że uzupełniają zapasy i sprzęt co widać na zdjęciach satelitarnych. Kolumny wojsk ciągną sie kilometrami. Według analityków szykują się do pełnoskalowej inwazji, coś jak w czasach II wojny światowej. Zaleją Ukrainę masą stali na gąsienicach,

 

Dziwi mnie też to że na zdjęciach i nagraniach nie widać w ogóle ukraińskiego ciężkiego sprzętu, nie widziałem ani jednego czołgu przewinęło się trochę ukraińskiej artylerii a tak to nic. Ciekawe czy nie trzymają tego sprzętu na czarną godzine. 

[Daniel.]

@Daniel.

 

Akurat @Valfare zacytowałeś, a nie mnie. Do mojego posta odniosłeś się wcześniej, pisząc, że Putin trenował judo 

Bo ja odpowiadałem jemu na to co odpisał tobie.
 

Z tej notki wynika, że wojska białoruskie nie przekroczyły jeszcze granicy.

Na tym świecie mało co dzieje się przypadkowo. Dlatego też nieprzypadkowo kilka dni temu zrobiono na Białorusi referendum o tej neutralności atomowej, gdzie oczywiście społeczność je poparła. Zapewne niedługo Putin zainstaluje tam część swojego arsenału jądrowego.

[Kalafiorowa]

@Panjuzek

 

Mussolini też nie miał wyjścia i musiał przyłączyć się do wojny. Historia lubi się powtarzać.

[Zaciekawiony]

Tymczasem trolle rozpoczęły akcję "Polacy to rasiści". Namawiają do atakowania ciemnoskórych obcokrajowców uciekających z Ukrainy.

[kpiarz]

@StatystycznyPolak

 

Dziwi mnie też to że na zdjęciach i nagraniach nie widać w ogóle ukraińskiego ciężkiego sprzętu, nie widziałem ani jednego czołgu przewinęło się trochę ukraińskiej artylerii a tak to nic. Ciekawe czy nie trzymają tego sprzętu na czarną godzine.

 

Według informacji z wojskowych źródeł, żołnierze obu zwaśnionych stron, na front nie mogą brać smartfonów, poniewaz w komórkach działają GPS /nawet w wyłączonych i bez baterii/, które mogą naprowadzić pociski przeciwnika na dany oddział. Dlatego tak mało jest filmów z pola walki. Władze ukraińskie również proszą swych obywateli, aby ci nie nagrywali przejeżdżających kolumn wojskowych.

   

 

[Staniq]

Według informacji z wojskowych źródeł, żołnierze obu zwaśnionych stron, na front nie mogą brać smartfonów, poniewaz w komórkach działają GPS /nawet w wyłączonych i bez baterii/, które mogą naprowadzić pociski przeciwnika na dany oddział.

Gwoli wyjaśnienia....

Nic prostszego: wystarczy wyłączyć moduł GPS i usługi geolokacyjne oraz z uwagą sprawdzać uprawnienia, jakie nadajesz aplikacjom. To po pierwsze.

Po drugie, akcelerometr, magnetometr i żyroskop - dostęp wyłącznie do tych czujników umożliwi lokalizację telefonu, ale trzeba najpierw do niego się włamać, lub zmusić właściciela do włączenia się do sieci internetowej. Warunkiem koniecznym jest tylko przebywanie na obszarze miejskim - im gęstsza zabudowa tym szybciej na podstawie zebranych informacji można ustalić pozycję, przebyte trasy. Samo połączenie się z siecią komórkową to za mało, bo można tylko znaleźć najbliższą antenę, od której telefon może być oddalony. Po drugie skąd wiadomo, że dany telefon należy do żołnierza?...

Nikt rozsądny nie odpali internetu w takich warunkach, chyba, że szuka lajków na fejsie...

[ppp]

Ludzie mówią Putin hujło.

 

 

Wybaczcie mi, biegłam. Chciałem pokazać wam centrum mojego miasta.
Zobaczcie, jak Rosjanie nas bombardują.
Jestem dziennikarką i nigdy nie sądziłam, że coś takiego może się zdarzyć u mnie w mieście.
Nie patrząc na wszystko, ludzie wyciągają to, co zostało z budynku, krzycząc przy tym "Putin hujło".
To był najpiękniejszy plac. O, syreny. Muszę się ukryć w metro.

Użytkownik ppp edytował ten post 01.03.2022 - 23:03

[StatystycznyPolak]

Według informacji z wojskowych źródeł, żołnierze obu zwaśnionych stron, na front nie mogą brać smartfonów, poniewaz w komórkach działają GPS /nawet w wyłączonych i bez baterii/, które mogą naprowadzić pociski przeciwnika na dany oddział. Dlatego tak mało jest filmów z pola walki. Władze ukraińskie również proszą swych obywateli, aby ci nie nagrywali przejeżdżających kolumn wojskowych.

 

Ale w ogóle nie przeszkadza im to w tym żeby później chwalić się w sieci jakie sieją spustoszenie w rosyjskiej armii Javelinami i tureckimi dronami. Wygląda to trochę tak jakby ciężki sprzęt operował w małych ilościach a całą resztę trzymają na czarną godzine. A mają tego sprzętu bardzo dużo, przestarzałego ale dużo. 

 

Zobaczcie jeszcze jak wygląda ukraińska armia a jak rosyjska. Putin posyła ich na pewną śmierć wyglądają jak bezdomni, nie mają hełmów kamizelek, no dwa hełmy które przypominają mi czasy drugiej wojny światowej. Armia poborowa stanowi trzon rosyjskiej armii. 

Użytkownik StatystycznyPolak edytował ten post 01.03.2022 - 22:51

[cichah2o]

 

 

Zobaczcie jeszcze jak wygląda ukraińska armia a jak rosyjska. Putin posyła ich na pewną śmierć wyglądają jak bezdomni, nie mają hełmów kamizelek, no dwa hełmy które przypominają mi czasy drugiej wojny światowej. Armia poborowa stanowi trzon rosyjskiej armii. 

 

 

 

Wydaje mi się, że specjalnie pokazują właśnie takich (lub tak przygotowanych do nagrania) żołnierzy. Byle jaki mundur, bieda wyposażenie lub jego brak. To wszystko w celach propagandy aby Ukraińcy mieli lepsze morale. Widziałem kilka filmów/zdjęć i na nich akurat żołnierzom rosyjskim niczego nie brakowało. 

 

Rosjanie trafili w skład amunicji w Charkowie:

https://9gag.com/gag/azexvGb

 

 

Dzisiaj zacząłem się zastanawiać, czy Putinowi nie chodzi o to, by zalać Europę uchodźcami z Ukrainy. Dzisiaj na placu zabaw przed blokiem pojawiła się szóstka dzieciaków z Ukrainy. Z informacji UM wynika, że będzie ich dużo więcej. Przewidują ok 5 tys samych dzieci na 77 tys mieszkańców mojego miasta. Myślą już o szkole i przedszkolu dla nich. Zakwaterowanie z kasy miasta w hotelach. W mediach już wspominają, że znajdzie się 500+ i zasiłek opiekuńczy. Darmowa służba zdrowia.  Zastanawiam się jak nam gospodarka przez to upadnie oraz jakie ceny będą za chwilę, a o kolejce do lekarza nie wspomnę...

 

Na Ukrainie jest niski poziom zaszczepienia przeciw odrze - choroba wraca, czy wymieszanie ich dzieci z naszymi nie spowoduje epidemii tej choroby u nas? 

 

 

Wojna to ogromna tragedia, ale czy nasze Państwo nie zapomina w tej sytuacji o swoich obywatelach? Powinniśmy pomóc tym ludziom, ale w pierwszej kolejności myśleć jak zabezpieczyć interesy nasze i naszych dzieci. 

[Daniel.]

Pierwszy dzień, a my mamy już kradzieże, rozboje, nożownika z Maroka i gościa z Turkmenistanu co odgryzł palca ratownikowi medycznemu. Dobrze, że kibice się połączyli i patrolują ulice. Dramat, po prostu dramat. Czy ten kraj nie potrafi zrobić niczego dobrze? Jak można wpuszczać wszystkich jak leci, bez dokumentów, bez weryfikacji? Czy naprawdę tak ciężko odróżnić Ukrainkę z dzieckiem od ciapatego czy murzyna? To będzie nasz największy problem w najbliższych tygodniach i miesiącach - potencjalni terroryści na ulicach, nie najazd Putina. Putin nie wypowie nam wojny, za to będziemy tak zdestabilizowani, że głowa mała - wywiad słaby, policja żałosna, której najlepiej idzie łapanie za brak maseczek, społeczeństwo totalnie rozbrojone...trzeba mieć ogromne nadzieje, że jesteśmy tylko przystankiem na zachód, a zamachy w Polsce nie są zbyt atrakcyjne.

Lewackie oszołomy oczywiście już nas nazywają rasistami, a tych terrorystów nazywają studentami - no trzeba przyznać, że Ukraina musi mieć jedne z najbardziej renomowanych uczelni na świecie skoro studiują tam hordy murzynów i arabów. Ten z nożem dzisiaj to pewnie chirurg-plastyk.  

Wydaj miliony na płot, pilnuj granic tygodniami, żeby nie wpuścić kilkuset potencjalnych terrorystów, a miesiąc później otwórz im drzwi i okna na oścież i patrz jak rozłażą się po całym kraju w 10x większej liczbie, bez żadnej kontroli.

Jak ktoś ma znajomych z Podkarpacia, z miejscowości blisko granicy to niech zobaczy co wypisują tam kobiety - proszą okolicznych mężczyzn, aby zapewnili im bezpieczeństwo, boją się same chodzić po zmroku, bo grupki ciapatych zaczepiają kobiety i dzieci. Tak ludzie wpadli w wir pomagania, że jak zwykle odcięło rozum, a teraz to już jest za późno na pomoc i jakiekolwiek działanie.

[kuba9449]

 

Polska, ani inne państwa, które miały przekazać swe samoloty Ukrainie, zrezygnowały z tego pomysłu, jako że NATO nie jest stroną konfliktu.

 

To było by najgłupsze co mogła by Polska zrobić. To jest wystawianie się przed szereg co najmniej na ruskiego iskandera. 

Takie poważne przekazanie sprzętu w ramach bądź co bądź NATO powinno być ściśle tajne a nie tak jak było w tym przypadku że najpierw cały internet o tym huczał a później trafiło to do mediów. Jeśli już jednak miało by do tego dojść Takie samoloty powinny być najpierw przemalowane w barwy ukraińskie i nie przekazane z terytorium Polski tylko najlepiej gdzieś z państwa z poza NATO. 

 

Oczywiście sposób w jaki to zostało nagłośnione to tragedia... Ale dla nas byłby to interes życia, zamienić migi kupione za 1 euro sztuka na f16

Tymczasem trolle rozpoczęły akcję "Polacy to rasiści". Namawiają do atakowania ciemnoskórych obcokrajowców uciekających z Ukrainy.

Jestem trochę smutny, że mimo względnego zjednoczenia Polaków, szmatławce kontynuują proputinowską propagandę pt "Polacy to rasiści".

[kpiarz]

@StatystycznyPolak

 

Zobaczcie jeszcze jak wygląda ukraińska armia a jak rosyjska. Putin posyła ich na pewną śmierć wyglądają jak bezdomni, nie mają hełmów kamizelek, no dwa hełmy które przypominają mi czasy drugiej wojny światowej. Armia poborowa stanowi trzon rosyjskiej armii.

 

Trzonem rosyjskiej armii jest wojsko kontraktowe, czyli te, które brało udział w wojnie w Gruzji czy też w Syrii. Faktem jest, ze w pierwszym rzucie na ukraiński front Putin wysłał pobór, czyli chłopaków, którzy ledwo potrafili trzymać karabin w ręce, a i jazda czołgiem też nie była dobrze opanowana. W drugim rzucie, z południa, z Krymu na front ruszyli żołnierze doświadczeni, co też widać było w walkach. Część z nich również wysłano pod Kijów. Co będzie dalej, zobaczymy.