Niech zgadnę: Ukrainki oczywiście w futrach i z torebkami od Gucciego a dzieci z najnowszymi Ajfonami? Warto podkolorować tę miejską legendę, kolego.
Aha, jeszcze jedno: komuna skończyła się ponad 30 lat temu - teraz nie trzeba nikomu zgłaszać, że przyjechali do ciebie goście z zagranicy.
NIe, pomyliłaś się.
Dzieci biegały bez telefonów, a matki nie widziałem to nie wiem w czym chodzi. Widziałem tylko auto, dzieci zadbane, normalnie ubrane.
Co do zgłaszania, to nie musi, ale robiąc to, może dostać pomoc psychologa i skorzystać z tych darów które są zbierane na uchodźców, chociaż tak jak napisałem oni na nich nie wyglądają. Wyglądają jak goście co przyjechali z zagranicy, ale nimi nie są. Dobrze byłoby wiedzieć gdzie i ile osób przyjechało. Dostali już dary od sąsiadów z bloku. Przyjedzie do nas jeszcze jedna rodzina - sąsiadka ma przygotowany pokój i czeka na telefon.
Dzielę się moimi spostrzeżeniami a nie wymyślam historyjki. Mam wrażenie, że jeśli ktoś napisze coś przeciw Ukrainie lub za Rosją to jest uznawany za rosyjskiego trolla opłaconego przez Rosjan. A powiedz czy biednych uchodźców (imigrantów) było stać na podróż na Białoruś z Iraku? Czy biedni mieszkańcy Afryki mieli i mają za co opłacić przemytników aby ich przetransportowali przez Morze Śródziemne? Tak samo jest na Ukrainie. Najpierw uciekli bogaci co mieli swoje auta. Potem uciekają ci których stać na autobus lub pociąg, a biedni albo się tułają pieszo albo siedzą w swojej chacie i modlą się aby bomba nie spadła im na głowę.
Patrząc na ten konflikt z daleka widzimy podobieństwo do tego co było w Iraku, Libii, Afganistanie.. Zachód wszedł do tych państw z butami, rozwalił je od środka, często gęsto niszcząc poza celami wojskowymi obiekty cywilne i mordując niewinne dzieci itp. Wtedy to był tylko pasek w wiadomościach obok którego przechodziliśmy obojętnie - dlatego, że działo się to tysiące km dalej. Też były wymyślane historie żeby usprawiedliwić napaść. Media trąbiły o złych dyktatorach, rebeliantach, broni chemicznej itp Mówili wszystko abyśmy uwierzyli, że ta przypadkiem rozwalona bombą szkoła, była ofiarą za poprawę życia i świata dla mieszkańców tamtych państw. Tak jest i dzisiaj. Jesteśmy karmieni taką ilością propagandy, że nie zdajemy sobie z tego sprawy. Wyłączamy myślenie i ślepo kierujemy się za tłumem. Tak było z covidem, gdy rządzący organizowali bankiety bez dystansu bez maseczek, kiedy Ty nie mogłaś się spotkać z rodziną na święta. Potulnie się na to zgadzałaś. Teraz podważasz każde zdanie które choć trochę odbiega od głównego przekazu.