A co się dzieje na południu Ukrainy ?
Jak wiemy, armia rosyjska zdobyła większość ziem nad Morzem Azowskim, kluczowych dla republik donbaskich.
Batalion "Azow" walczy resztkami sił w Mariupolu i wysyła rozpaczliwe apele o pomoc dla jego oddziału.
Aleksy Arestowicz, doradca szefa Kancelarii Prezydenta, odpowiedział na apele ludzi „Azowa” i stwierdził, że w tej chwili odblokowanie Mariupola jest niemożliwe.
Według Arestowicza, najbliższe Mariupolowi jednostki Sił Zbrojnych Ukrainy toczą najcięższe walki w miejscowości Wołnowacha. Walczą z przeważającymi siłami wroga i nie można mówić o odblokowaniu Mariupola, „musieliby walczyć sami”.
Pozostałe oddziały armii ukraińskiej znajdują się ponad 100 kilometrów od Mariupola. Jeśli ruszą w kierunku Mariupola, znajdą się na pustym stepie pod nalotami rosyjskimi.
Arestowicz powiedział, że nie ma militarnego rozwiązania problemu blokady Mariupola. Jest tylko droga polityczno-dyplomatyczna. Jednocześnie, jak wynika ze słów Arestowicza, dotyczy to sytuacji humanitarnej (organizacja ewakuacji ludności cywilnej).
„Rozwiązanie militarne jest obecnie niemożliwe. Na co dzień mamy do czynienia z rozwiązaniem politycznym. Ewakuacja już się rozpoczęła. Wojna jest procesem dwukierunkowym i nie wszystko zależy od nas” – dodał Arestowicz.
Tych, którzy wzywają do odblokowywania Mariupola, Arestowicz oskarżył o próbę przeprowadzenia współczucia, które jego zdaniem działa na korzyść wroga.
https://strana.today...t-mariupol.html