Pokaż mi chociaż JEDNO państwo, gdzie uchodźca wojenny miał więcej praw niż obywatel tegoż kraju. Pokaż mi gdzie rozdawano ichniejsze PESELE, gdzie uchodźcy mieli wszystko za darmo, gdzie brało się ich do domów.
Wiesz, tak się składa, że zawsze uchodźca będzie miał więcej praw, a związane jest to z tym, że nie ma pojęcia, jak się poruszać w gąszczu przepisów danego kraju, a od obywatela tego kraju, wymaga się znajomości miejscowego prawa. To taki mały bonusik dla uchodźców.
Dalej, dam Ci przykład z UK, gdzie po przybyciu bez problemu dostałem tutejszy PESEL, zwany tutaj National Insurance Number, czyli Narodowy Numer Ubezpieczenia. Dzięki niemu istnieję w brytyjskim systemie od 17 lat, odkładam na emeryturę, kupiłem dom, płacę mandaty, ubezpieczenie i zamieniłem polskie prawko na brytyjskie. Nie chwalę się, tylko pokazuję, do czego służy m.in. ten numer i nie muszę podpierać się (jak w Polsce) dziesiątkami zaświadczeń potwierdzających to co jest w jednym dokumencie.