Skocz do zawartości


Zdjęcie

Holograficzna rzeczywistość, czy jesteśmy w niej?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
49 odpowiedzi w tym temacie

#1

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam serdecznie.

 

Od jakiegoś czasu z pewnych względów uważam, że jesteśmy wszyscy tutaj w holograficznej rzeczywistości.

Jesteśmy w sztucznym tworze, coś jak w Matrix, jednak nie do końca tak wyglądającej jak w tym filmie.

Przemawia za tym np. efekt Mandeli.

W tym chodzi o to, że wiele osób pamięta inną przeszłość, niż ta, która jest lansowana obecnie.

KLIK

 

Ciekawi mnie Wasze zdanie o tym.

 



#2

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Do tego wniosku, że cały Ogromny Wszechświat jest Wielkim Hologramem doprowadziły mnie długie lata osobistych doświadczeń z poza tej, jak niektórzy uważają twardej rzeczywistości oraz wykraczających poza naszą doczesną świadomość. Nie były by one prawdziwymi doświadczeniami i nie byłoby nawet możliwości do ich zajścia, gdyby było inaczej, a świat nie był tworzony większą świadomością od naszej, czyli Informacją/ Myślą i Światłem. Te moje doświadczenia można przeczytać w książce "Kwantowa rzeczywistość. Naukowe wyjaśnienie zjawisk nadprzyrodzonych." Skąd tu nauka? Otóż przepowiadano mi do lat 90- tych, że ona wkroczy w środowisko dla nas niewidoczne i zacznie w nim szukać praw i odpowiedzi na odwiecznie nurtujące ludzi pytania. I wkroczyła! Kto nie wie jeszcze jakie badania fizyki kwantowej są obecnie prowadzone w świecie radzę uważnie czytać dostarczane nam od nich coraz to bardziej sensacyjne wiadomości z tej dziedziny nauki. U mnie rozważania tych kwestii zaczęło się od  symbolicznego wskazania mi z Góry gdzieś na XIV wiek, na moje miejsce mocy i  rowerowe koła zaplątane w sitowia, które mam rozplątać gołymi rękami, czyli nie sierpem i młotem. Ostrożnie tak, by nikt i nic niepotrzebnie i brutalnie nie został/-o odcięte od Sieci. Niestety kiedy to zobaczyłam w Internecie https://geekweek.int...e22EoxxKDb9EvSc wzburzyłam się. Bo przyszło mi na myśl, ze te odkrycia doprowadzą ludzkość do nieposzanowania harmonii tworzenia się światów. Wprowadzą jak niegdyś magia w TEN Naturalny System tylko zaburzenia. To jest prawda, ze kosmosem rządzą te na razie poznane 4 Siły- Grawitacja, Magnetyzm, Oddziaływanie Słabe i Silne, ale rozpracowanie ich działania nie powinno wynosić ludzi ponad Boga. Nie powinno bez odpowiedniej duchowości i moralności pozwolić im na takie działania, ze oni już zapragną wyjść z tego olbrzymiego Systemu i działać poza Nim na własną rękę. To jest bardzo niebezpieczne posunięcie mogące wieszczyć dla nas bardzo smutny koniec. Są pewne wskazówki na istnienie przed nami potężnych Cywilizacji. Jeśli istniały, to co doprowadziło do tak drastycznego ich upadku? Wybrały tę samą drogę na którą właśnie wchodzimy?


Użytkownik danut edytował ten post 24.02.2023 - 18:43


#3

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czy ktoś np. z Was zastanawiał się, czym, jest deja vu?

Oczywiście jeżeli ktoś z Was je miał, to czy zastanowił się przez chwilę, z czym to doświadczenie jest związane?



#4

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może zacznę od tego efektu Mandeli. Nie można tego porównać do zaburzeń pamięci, kiedy ktoś pomylił ze sobą kilka faktów z różnych sytuacji ze swojego życia i stworzył sobie fikcyjną wersję jakiegoś wydarzenia i jeszcze  będzie się kłócił z kimś drugim, że taka oto była prawda. W tym linku coś komuś się także pomyliło skoro tym zjawiskiem chce tłumaczyć to, że prawie połowa rodaków Mandeli pamiętała jedną i spójną ze sobą wersję zdarzeń a druga połowa odmienną i inną. Nie ma to nic wspólnego z tym, ze ciotka i wujek się kłócą. Ja czasem wchodzę w takie rozmowy z różnymi znanymi osobami, z którymi łączy mnie jakaś historia i nie raz męczę się, by tej drugiej osobie wytłumaczyć co sobie i z czym pomieszała. I tak  krok po kroku naświetlam jej np. dwie różne sprawy, bo przy tym potrzeba ścisłej analizy danej sytuacji i dopasowania jej do konkretnego czasu. Przywołuje ubrania, pory roku, jaka była wtedy pogoda, wszelkie szczegóły, emocje towarzyszące takiemu zdarzeniu, rozmowy co i kiedy kto powiedział, konkretnie kto prócz nas jeszcze w nim uczestniczył. Bardzo często odtwarzam zapach danego miejsca. I tak aż do skutku aż jej uświadomię, że nie taka była prawda jaką on przedstawia. Jeśli chodzi o mnie, to moja pamięć nigdy nie działa na autopilocie i pochopnie, muszę ją dokładnie sobie przywrócić. .Deja - wu związane jest z tym, że potrzeba mocno się przyjrzeć temu na jakich zasadach odtwarza się nasza rzeczywistość, że tu nic nie jest sztucznym tworem, ani nie jest żadną gotową twardą masą, a wszystko podlega bezustannym procesowym zmianom i jest w ciągłym ruchu. Sam czas może cofać przestrzenią a także ją rozpędzać w przód. Jeśli znajdą się zainteresowani tym tematem, to go bardzo rozszerzę, a wiem o tym sporo i  wszystko opieram na rzeczywistych wydarzeniach ze swojego życia. Zachęcam do wzięcia udziału w tej dyskusji.


Użytkownik danut edytował ten post 27.02.2023 - 15:33


#5

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Tylko, że jeśli chodzi o efekt Mandeli, to Tysiące ludzie pamiętają odmienną przeszłość.

Pamiętają np. inne logo Mc Donalda i np. samego Nelsona Mandela, że umarł w więzieniu - ja też tak to pamiętam, a nie to, że jeszcze trochę sobie pożył i zmarł dopiero 5 grudnia 2013 roku w Johannesburgu.

 

Deja vu to nic innego jak wspomnienie faktu, że przed wcieleniem w ciało mieliśmy wgląd w nasze przyszłe życie.

Było ono nam pokazane dla naszej decyzji, czy w ten temat wchodzimy.

Mieliśmy prawo to odrzucić, albo zaakceptować, czego konsekwencją było potem wejście w to ciało.


Użytkownik soldado edytował ten post 16.03.2023 - 00:49


#6

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Soldado, to znaczy, że nasza rzeczywistość jest fałszowana. Dostosowanie się do danej historii zależy od naszej woli i zgody na dany stan rzeczy i poddanie się rządom tych, którzy historią sterują, bo opanowali sztuki manipulacji, Dlatego potem nam się wmawia( i to oni nam wmawiają), że sami sobie takie życie wybraliśmy. Często u ludzi pęka ta zasłona i wtedy widzą prawidłowo rozgrywane przez nich życie i prawidłową swoją historię. Twoja historia z kulami, jeśli nie pogniewasz się, że ją tutaj w skrócie  przytoczę, pokazywała to, że chciano Cię obudzić. Zauważ, że takie kule są przedarciem się jakiegoś pliku informacji prawdziwej do naszych umysłów, to są jakby nasze duchowe oczy. Doskonale pamiętam jak taka kula i wyglądało to na dosłowne zjawisko fizyczne, weszła w moje oczy już w dzieciństwie. W tej kuli ludzie widzą różne rzeczy - najczęściej jakiś plik rozgrywającej się historii. Ciekawe jest to, że np. silne media, ale nie te co się nimi współcześnie nazywają a uprawiają tylko channeling, czyli zmienianie stanu świadomości i mieszanie informacją, falą przebiegającą pomiędzy neuronami w mózgu i zmienianie jej odczytu grzebiąc się w doczesnych plikach danych, a te prawdziwe media widzą w tek kuli dalsze życie tych którzy tutaj już umarli. Czym była ich śmierć - wymazaniem z hologramu, przez kogo - można się domyślić. Mnie chciano wymazać już kilkakrotnie a ja uparcie wpisywałam się tutaj od nowa. 



#7

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nasza rzeczywistość jest z natury fałszowana, bo to hologram.

Bardzo realistyczna podróbka prawdziwej rzeczywistości.

Odnośnie kul- jedna się do nas przybliżyła na bliską odległość i potem byłem w jej środku.

Manipulują czasem i przestrzenią.

Byłem w małej kuli z zewnątrz, która w środku miała co najmniej 20 metrów średnicy. 



#8

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może nie manipulują czasem i przestrzenią, ale poznali sposób na podróże w czasie i pomiędzy hologramami przestrzeni? Są kule o kolorze słonecznym i są kule czerwone. Jest dobro i zło i odpowiednie im cechy naszych tych prawdziwych zawartych w sobie intencji i uczuć. Ja mam w pamięci rok 90 lub 91. To było takie coś , wyobraź sobie, że cały zapis naszej duszy mieści się w iskierce, taka jest fizyka, podobnie jak już teraz mamy coraz mniejsze malutkie dyski komputerowe o bardzo dużej pojemności, które  daje się odczytać, to już nie są ogromne szafy i urządzenia do tego. O tych iskrach usłyszałam od polskiego lekarza, który przeżył NDE. Nie wiem kim był mężczyzna, który z obiektu takiego jak i Ty opisujesz usiadł na moim łóżku, a ja obudziłam się i usiadłam z nim. Ten obiekt znajdował się za oknem i był taki wielki ze nie objęłam wzrokiem gdzie on się zaczynał a gdzie kończył. I proszę zostałam przerzucona w aż XIV wiek i tam skontaktowana z dziwną kobietą, jakby z jedną z wiedźm znanych nam z historii. Ezoteryka i okultyzm nic nie wiedzą o tym jak tworzy się i jak zbudowana jest rzeczywistość. Ja ze swoich doświadczeń zdołałam wyciągnąć informacje, które im nie mieszczą się w głowie. Wiem, że to nie wszystko ale dużo. 



#9

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nasza rzeczywistość jest z natury fałszowana, bo to hologram.

Bardzo realistyczna podróbka prawdziwej rzeczywistości.

 

 A jak opisałbyś, "prawdziwą rzeczywistość"? Czym ona jest i jakie istoty ją zamieszkują? 





#10

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Temat Holograficzne rzeczywistości a prawdziwość ich istnienia oraz drugi Przyszłość oddziałuje na przeszłość to ja założyłam w 2009 roku na forum FN, wcześniej już w komentarzach od 2006 pod artykułami na ich stronie umieszczałam komentarze o swoich z tym doświadczeniach. Dlaczego ? W 2005 roku w przeddzień mojego wylewu krwi do mózgu spowodowanego pęknięciem tętniaka przepisywałam z pożółkłych zeszytów swoje niezwykłe przygody z młodości na komputer i akurat tam było to zdarzenie, w którym z góry z pod sufitu widziałam przeprowadzaną na moim mózgu operację przez trzech lekarzy. To było w roku 1981 - nie miałam pojęcia co to było, sen, nie sen ogromny ból głowy po obudzeniu się mi towarzyszył a sen był tak realny ze zaczęłam szukać na czole blizny po tej operacji. Mijały lata głowa prawie nigdy mnie już nie bolała, czułam się zdrową, aktywną fizycznie osobą. Po długiej rekonwalescencji po tym zdarzeniu zdecydowałam, ze muszę o tym wszystkim czego doświadczyłam opowiedzieć ludziom. To był początek mojej przygody z forami o zjawiskach ponadnaturalnych. Soldado jest osobą, która od tego 2009 roku towarzyszy mi w niej, jesteśmy nierozłączni :). Przebijamy się do Prawdy przez wszystkie te lata, mało ludzi idzie tym samym i  wspólnym  z nami torem, wielu nie nadąża za naszym tokiem myślenia, wielu nas atakuje. My sami nie raz rozbiegamy się w pojmowaniu ale to nic, we wszystkim gdzieś tkwi ziarnko prawdy, trzeba je tylko pozbierać. Zatem ja nie zastępuję tu odpowiedzi Saldada, ale podam Ci na zadane pytania swoje odpowiedzi. W Biblii i w starodrukach do niej nie wciągniętych mamy jakieś dziwne opisy stworzenia człowieka przez Boga. Historia zatacza koło, dzisiaj mamy tworzenie bio -systemowych mózgów ludzkich i prawie nie odróżnialnej od ludzkiej postaci biotechnologicznej sztucznej inteligencji. Cała ta opowieść o Adamie i Ewie daje dużo do myślenia - kim oni byli? Mnie na myśl przychodzi jedno. Skoro Bóg wygnał ich z Raju a tam oni nie umieli sobie zupełnie poradzić, a tam bali się dzikich zwierząt i mogących ich zaatakować( uwaga!) innych ludzi, szukali ich siedlisk ludzkich co też jest zapisane , ze wyruszyli w taką drogę, to na pewno nie byli to pierwsi ludzie na Ziemi, pomijając już nawet ten sprzeczny fakt ze sobą, że ich dzieci nie szukali sobie żon pomiędzy swoim rodzeństwem. Była taka historia, że oni w ogóle nie wiedzieli co mogą jeść i jak zdobyć pożywienie i wtedy ktoś - ten bóg miał się nad nimi zlitować i dostarczyć im je z "Raju".. Kim byli? Zwłaszcza, że jeszcze jedno kłótnia Adama z niby jego jego pierwszą żoną Lilith a o co o seks i wymagania tej kobiety, takie bioroboty być może już i są w naszych czasach w produkcji, które mają zaspakajać te żądze. Nie chcę nic sugerować przemyślcie to sami, jak i to gdzie szukamy prawdziwej rzeczywistości i Raju, bo jak ja myślę szukamy Go nie tam gdzie trzeba, szukamy go poprzez narzucane od wieków fałszywe przekonania, nie otwieramy oczu na szczegóły, a nawet według tego powiedzenia w nich ukrywa się diabeł. :)



#11

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

Nasza rzeczywistość jest z natury fałszowana, bo to hologram.

Bardzo realistyczna podróbka prawdziwej rzeczywistości.

 

 A jak opisałbyś, "prawdziwą rzeczywistość"? Czym ona jest i jakie istoty ją zamieszkują? 

Prawdziwa rzeczywistość to ta, z której tutaj przybyłeś i do której wrócisz po śmierci Twojego fizycznego ciała.

To rzeczywistość Duchowa.

Twoje fizyczne ciało związane jest z tym hologramem, posługujesz się nim jak avatarem, którego później opuścisz.

W Świecie Duchowym są wszelkie istoty bez ciał fizycznych, a w których jest cząstka Boskiej energii.

U ludzi zwana jest Duszą, która otoczona jest ciałem eterycznym - duchowym.

W Świecie Duchowym jest wiele Domów, do których ludzie trafiają.

Indianie trafiają do ,,Krainy Wiecznych Łowów'', wierzący katolicy do tzw. Raju, itd.

Do mnie bardziej przemawia wizja Świata Duchowego zawarta w filmie ,,Nasz Dom''.

 



#12

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jsk się odniesiesz do ateistów? Cząstkę czego lub kogo w takim razie mają?



#13

soldado.
  • Postów: 12
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A jsk się odniesiesz do ateistów? Cząstkę czego lub kogo w takim razie mają?

Ateiści nie mają żadnej cząstki... :)

 

Wszyscy mamy taką samą Duszę.

Wszyscy jesteśmy tacy sami, różni nas wiele, w tym m.in. wiara.

Każdy idzie swoją ścieżką i należy to uszanować.

Nawet jak ktoś robi coś źle, to jest szansa, że zrozumie swój błąd.

Najgorsze to stać w miejscu i nie robić nic.



#14

danut.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Według mnie to ateistami wszyscy jesteśmy. Kto z Was wie kim jest Bóg, kim/czym jest ta Siła Wszechmocna, Wszechwiedząca, Wszech sprawiedliwa? Wyobrażeń Boga, bożków,  pod bogów i aniołów od wieków było już mnóstwo, ale jak przyjrzysz się im, to żadni nie spełniali choćby tych trzech warunków, a jeszcze gdyby dodać do nich tę Wszech Miłość przez duże M to już w ogóle. Każdy posiada cząstkę Początek - Koniec Wszechrzeczy, a tym jest Bóg. A tego człowiek nie może zmierzyć ani zrozumieć. Człowiek dąży do odkrywania coraz więcej Praw, które powinien uznać za boskie, bo nie są i nigdy nie były one wymyślone przez ludzką świadomość. Podobno "Nic nie jest tak zakryte, żeby nie miało wyjść na jaw" - dlatego starajmy się jak najwięcej pojąć, przeżyć i zrozumieć.



#15

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6714
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

A jsk się odniesiesz do ateistów? Cząstkę czego lub kogo w takim razie mają?

Ateiści nie mają żadnej cząstki... :)

 

Wszyscy mamy taką samą Duszę.

Skąd ta pewność? A może jest tak, że nikt tej duszy nie posiada, a jestestwo oparte jest tylko na "tu i teraz"? Może jest tak, że za nasze czyny jesteśmy rozliczani za życia za pomocą zwykłego przypadku?

Rzeczy niematerialnych nie udowodnisz za pomocą przekonań czy wiary, bo tylko w sferze słowa się mieści tego akceptacja. To nas odróżnia od zwierząt, że potrafimy sobie wyobrazić rzeczy sfery duchowej i przyjąć na słowo ich istnienie, pomimo tego, że udowodnić ich istnienia nie potrafimy.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych