Witajcie! Znalazłem tę stronę tylko dlatego, że szukałem informacji w internecie na temat przypadku, który mnie spotkał wczoraj.
Nie znalazłem nigdzie informacji na temat, który opiszę, dlatego mam nadzieję, że znajdzie się tutaj ktoś, kto mógłby choć trochę nakreślić mi znaczenie tego zjawiska.
Wstępnie powiem, że mieszkam za granicą wraz z moją narzeczoną wynajmujemy kawalerkę od ponad roku.
Wczoraj przy sprzątaniu znalazłem można powiedzieć losowy przedmiot w losowym miejscu. Przedmiot, który nie należy do nas.
Jest to świeczka, zielona w kształcie choinki, która leżała na piecyku gazowym, który mijamy dosłownie codziennie. Moja narzeczona ma doskonałą pamięć co do przedmiotów w domu, ale żadne z nas nie kojarzy, żebyśmy kiedyś taką świeczkę posiadali. Od 2 miesięcy też nie mieliśmy w domu gości jak również zawsze zamykamy wszystkie drzwi zanim wyjdziemy z domu.
Świeczka jest lekko zakurzona, jesteśmy w 100% pewni, że nie należy do nas. Nie wiemy co to oznacza, dlatego tymczasowo wystawiłem świeczkę poza mieszkanie.
Pojawił się kiedyś komuś przedmiot w domu? Miał ktoś podobny przypadek?