Napisano
24.10.2023 - 22:09
Hej. Na forum jestem od lat, ale dotychczas racze czytałam różne posty, niżeli sama je pisałam. Dziś to się zmieniło, ponieważ liczę na pomoc bardziej doświadczonych użytkowników forum. Mianowicie.
Inna byłam całe życie, kiedy byłam mała myślałam, że każdy widzi to co ja, że każdy czuje to co ja. Kiedy podrosłam, okazało się, że nie i że najlepiej jest siedzieć cicho i nie obnosić się z tym co widzę, czuję, słyszę, ponieważ niewielka ilość osób potrafiła to samo, a jeśli już to przed nikim się nie przyznawali. Od lat szukam odpowiedzi, odpowiedzi dlaczego dzieją się takie, a nie inne rzeczy w moim życiu. Odpowiedzi na pytanie kim jestem i dlaczego pewne rzeczy przydarzają się właśnie mnie. Z góry przepraszam jeśli ten post będzie zbyt chaotyczny.
Od dziecka widuje zmarłych, byty, duszę ludzi, zwierząt, a nawet śmierć, niektórzy ludzie się mnie boją, mimo iż mam bardzo miłe i przyjazne usposobienie, zazwyczaj są to osoby, które mają coś na sumieniu, kiedy jestem na kogoś zła potrafię wysłać mu jakieś niepomyślne wydarzenie, nie robię tego intencjonalnie, potrafię czytać w ludziach, czasem nawet przez internet. Obrazy od tak pojawiają mi się w głowie. Dla przykładu. Do zakładu pracy męża została przyjęta dziewczyna, jak mi tylko o tym powiedział z góry wiedziałam jak wygląda, co przeżyła i co ma w głowie. Widzę to co na prawde siedzi w ludziach. Potrafię wyczuwać przyszłość, potrafię wyczuwać co się wydarzy, mam też tendencje do przyciągania uwagi bytów. Prorocze sny, świadome sny. Od kiedy zaczęłam intensywnie szukać informacji o magii, duchach, znakach, wierzeniach wszystko zaczęło się pogłębiać, doszło do tego, że we śnie Lucjan chciał podpisać ze mną pakt, dusza za pewna bardzo ważna rzecz o którą się martwię. Od lat próbuje zrozumieć kim jestem i co ze mną jest nie tak . Serio wiem jak to brzmi, sama przez lata uważałam się za wariatkę. Ba. Robiłam nawet badania pod względem schizofrenii, zaburzeń paranoidalnych łącznie z tk głowy. Żadne badanie nie wykazało możliwości posiadania jakiejkolwiek choroby o podłożu schizofrenicznym.
Od lat szukam odpowiedzi, mimo to staram się pomagać innym na tyle na ile potrafię. W sumie pewnie większość z was mnie wyśmieje, ale jeśli chociaż jedna osoba pomoże mi zrozumieć co się ze mną dzieje uznam to za sukces.