Skocz do zawartości


Zdjęcie

"Ojcze Nasz" nowe tłumaczenie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1 odpowiedź w tym temacie

#1

oliver axel.
  • Postów: 352
  • Tematów: 16
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

DALL%C2%B7E-2023-11-15-07.49.26-Futurist
 
"Ojcze nasz, który mieszkasz w Niebiosach!
Niech będzie uświęcone Twoje Imię,
Niech nadejdzie Twoje Królestwo!
Niech zrealizuje się Twoja wola na ziemi tak, jak jest w niebie!
Chleba naszego przyszłego daj nam już dzisiaj!
I daruj nam cały nasz dług,
Jak i my darowaliśmy go naszym dłużnikom!
I nie wprowadzaj nas w Wielką Pokusę,
Ale wybaw nas od Złego!"
 
https://www.youtube....h?v=q1viK2jw4D8


  • 0

#2

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6716
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Trochę upraszczając zagadnienie, możemy stwierdzić, że najstarsza tradycja chrześcijańska przekazała trzy wersje modlitwy Ojcze nasz. Dwie spotykamy w NT, a trzecią w Nauce dwunastu apostołów (Didache 8,2). Krótszą wersję przekazał ewangelista Łukasz w swojej Ewangelii (11,2b–4).

 

Polscy biskupi wydali dokument ujednolicający brzmienie kilku modlitw, w tym najstarszej z nich - Modlitwy Pańskiej. Hierarchowie zalecili niewielką korektę w zapisie jednego ze słów. Sens tej modlitwy pozostaje niezmienny od czasów Chrystusa, natomiast jej zapis ewoluował, a kolejne tłumaczenia poddawane były dyskusjom i wzbudzały wątpliwości. Co zmieniało się w treści "Ojcze nasz" na przestrzeni wieków?

 

Co powiesz na wersję np. z XV w.?"

Otcze nasz, jenżeś na niebiesiech, oświęć się twe imię, przydzi twe krolestwo, bądź twa wola jako na niebie, tako na ziemi, daj nam dzisia chleb nasz wszedni, otpuści nam nasze winy, jako my otpuszczamy naszym winowatcem, a nie wodzi nas na pokuszenie, ale nas zbawi ote wszego złego. Amen

 

Jak widać, zmiany w porównaniu do współczesnego przekładu, związane są jedynie z ewolucją języka. Modlitwa w tej niezmiennej wersji obecna jest np. w tłumaczeniu księdza Jakuba Wujka z 1599 r. To wydanie Pisma Świętego przez prawie cztery wieki stanowiło przekład kanoniczny dla katolików. W Biblii Wujka tłumaczenie brzmi: "Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech: Święć się imię twoje. Przydź Królestwo twoje. Bądź twa wola jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisia. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie wwódź nas w pokuszenie, ale nas zbaw ode złego".

 

Dalej:

 

W protestanckim odpowiedniku - Biblii gdańskiej z 1632 r. - tekst został przetłumaczony w w niemal identyczny sposób: "Ojcze nasz, któryś jest w niebiesiech. Święć się imię twoje. Przydź Królestwo twoje. Bądź wola twa jako w niebie, tak i na ziemi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisia. I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. I nie w wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego".

 

To, o czym piszesz, nie jest żadnym nowym tłumaczeniem. Dlaczego?

Dość wyraźne odstąpienie od tradycyjnej treści modlitwy nastąpiło w wydaniu Nowego Testamentu Biblii Tysiąclecia z 1969 r. W przekładzie tym zamiast tradycyjnej formuły "i nie wódź nas na pokuszenie", pojawił się fragment "i nie dopuść, abyśmy ulegli pokusie". Pewna zmiana pojawiła się też w tzw. biblii paulistów. W jej pierwszym wydaniu do tekstu Modlitwy Pańskiej wprowadzono istotną modernizację - odstąpiono tam od użycia w modlitwie słów "wina", "winowajca", zastępując je słowami "dług", "dłużnik" ("i daruj nam nasze długi, jak i my darowaliśmy naszym dłużnikom").

 

Po weryfikacji, aż się chce napisać - nihil novi sub sole...







Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych