Skocz do zawartości


Zdjęcie

Katastrofa rosyjskiego UFO 1969r. Tuszowanie przez KGB.

KGB UFO 1969

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
6 odpowiedzi w tym temacie

#1

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ta ściśle tajna taśma KGB wyszła na jaw, gdy rzekomo grupa filmowców i producentów zapłaciła 10 000 dolarów za materiał filmowy o UFO i oznaczyła go jako „Tajne akta UFO KGB”.

 

russaufo.jpg   russaufo3.jpg   russiaufo2.jpg

fot/domena publiczna/fragmenty filmu

 

Film ten rozgrywa się w Sverdlovsku, w Rosji (dawniej Jekaterynburg) w marcu 1969 roku. Na nagraniu KGB widać wojsko i naukowców reagujących na upadek UFO. W wyniku tego upadku UFO, które spadło z nieba utknęło prawie w połowie w ziemi pod pewnym kątem.

 

Wraz z filmem sprzedano wiele dokumentów, a nie tylko same puszki z filmem. Oglądając nagranie, można wyraźnie dostrzec jego autentyczność. Żołnierze są ubrani zgodnie z tamtymi czasami, a używane pojazdy to ten sam model, który był w użyciu w KGB w tamtym okresie.

 

Jak to zwykle bywa w przypadku obserwacji UFO i istot pozaziemskich, wielu ludzi stara się obalić tezę, że nagranie to było po prostu oszustwem. Niemniej jednak, to nagranie jest zbyt realistyczne, aby mogło zostać stworzone przez amatorskiego filmowca.

 

Jeśli to rzeczywiście jest oszustwo, to na jego produkcję zostało wydane sporo pieniędzy, a także przeprowadzono dokładne badania na temat KGB przed jego realizacją. Dlatego, dopóki ktoś nie przedstawi materiałów zza kulis lub innych konkretnych dowodów, nie mamy nic innego do zrobienia, jak tylko wierzyć, że to prawdziwy upadek UFO w Rosji, który został zatuszowany, aż skorumpowany urzędnik postanowił ujawnić prawdę.

 

Prawdziwy dowód znajduje się jednak w samym nagraniu. Rozpoczyna się od momentu, gdy wojsko udaje się na miejsce katastrofy w zaśnieżonym lesie. Gdyby to było fałszywe wideo stworzone przez ekipę filmową, na miejscu byłoby znacznie więcej śladów stóp i śladów pojazdów, niż te, które można zauważyć podczas wchodzenia na teren.

 

Niestety nie pokazano, jak wydobywają statek kosmiczny, ale tylko to, jak usuwają drzewo i metalowe szczątki. W dokumentach dołączonych do filmu udokumentowano również obecność organicznego stworzenia wewnątrz statku kosmicznego. Stwierdzono także, że to istota została poddana sekcji zwłok, a następnie zniszczona.

 

Poniższy materiał filmowy jest dla tych, którzy dopuszczają istnienie cywilizacji pozaziemskich, jak i dla tych, którzy są sceptyczni.

 

                          https://alien-ufo-re...crash_video.mp4

 

Autor: Staniq

Kopiowanie i publikacja w innych serwisach tylko po uzyskaniu pozwolenia.





#2

rokr.
  • Postów: 60
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W końcu coś ciekawego. Natomiast zastanawiają mnie dwie rzeczy. Jeśli obiekt uderzył w ziemię na tyle mocno, że wbił się na połowę swojej długości, czyli patrząc po video spokojnie 2 metry. Dlaczego nic nie jest pogięte uszkodzone? Załóżmy że konstrukcja jest niesamowicie wytrzymała. Czy nie wydaje wam się że powinien powstać coś na kształt krateru, albo jakiegoś spiętrzenia się ziemi wokół? To wygląda jak by ktoś wykopał dół, wsadził tam spodek, przysypał ziemią i poczekał aż spadnie trochę śniegu żeby zamaskować ślady


  • 0

#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zależy, z jakiej spadł wysokości. Mogło być tak, że sobie spokojnie sunął (tak 10 km/h) na wysokości np. 100 m i coś się zepsuło, albo został trafiony np. wiązką fal zakłócających.

Nie ma szczegółów tego co było przed znalezieniem pojazdu. Można tylko domniemywać na podstawie tego co widzimy, przy założeniu, że widzimy prawdę. Jeżeli ktoś zakłada, że to fejk, jakiekolwiek dywagacje są pozbawione sensu, bo sprowadzi się dyskusja do rozpatrywania, czy to prawda czy fałsz.





#4

ShadowPath.
  • Postów: 25
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam

Tak po prawdzie to nie do konca wiem co mam myśleć o takim temacie... i jego prezentacji ?

Redaktor naczelny wkleja materiał, rozpisuje się nawet, no i "zapomina" wspomnieć o kilku faktach ktore raczej gwarantują inne spojrzenie na prezentowany film.

Tak więc nie wiem czy to jest trolling (czyli podpucha), pewna "gra forumowa" ? Generalnie mocno mnie zastanawia czemu to jest podane w takiej formie....

 

O co się rozchodzi? A wiec ten cały film jest fragmentem fimu dokumentalnego "The Secret KGB UFO Files" z narracją pana Roger Moore (aka aktor grający J. Bonda) który to ukazał się w 1998, a więc 25 lat temu.. Ustalenie tego faktu zajeło mi jakąś  minute, więc nie rozumiem jak "redaktor naczelny" zdołał go pominąć ?

 

recenzja na imdb

https://www.imdb.com...0224072/reviews

 

fragment filmu na YT, dotyczący fragmentu z ufo i autopsji - ktora jest jeszcze słabsza/bardziej wątpliwa niz fragment z rozbitym UFO. Fragment sprawia wrażenie "super pociętego" bos kłada się z kawalków które w oryginalnym filmie wielokrotnie powtarzano. aczkolwiek przynajmniej nie jest to "wersja dla mrowek" wklejona w oryginalny post

i pełny film jak ktoś ma ochotę zerknąć (po angielsku)

 

Odniose się moze do kwesti autopsji pożniej -natomiast wymienie pewne wątpliwości odnośnie utentyczności fragmentu z "odzyskania ufo".

Po pierwsze jak już wspomniano -ufo jest ulokowane w ziemi w wyjątkowo nierealistycznej pozycji - w fimie zresztą  jest pokazana animacja insynująca jakim cudem ufo wbiło się w ziemie -praktycznie nie uszkadzając drzew które znajdują się zaraz za nim. bardzo watpliwe.. ufo musiało by być z plastiku/super lekkie by nie przeryć się przez hektar lasu..

 

Co widzimy na filmie -kompanię wojska ktora tam dotarła w jakieś 3 jeepy/samochody terenowe + cięzarowka do transportu wojska - a tymczasem brak tam jakiekokowiek "sprzętu ciężkiego" -chocby dżwigu czy innego spychacza. Ba jak łatwo zauważyć wojsko nie ma ze sobą JAKICHKOLWIEK narzędzi -choćby łopaty czy piły - rozumiem że wojsko miało wykopać spodek własnymi rekami, a następnie go samemu przetransportowac (ani chybi na ramionach, bo na ten jeep całe ufo by nie weszło) do odleglej ukrytej jednostki badawczej... jedyne co widzimy na filmie to jak wojacy zbieraja te kilka pogietych blaszek i laduja.. na jeepa

 

kolejna kwestja ktora stawia caly ten film pod znakiem zapytania.. kwestia kamer - a dokladniej "dlaczego ten film jest kolorowy" ? Co ciekawe w samym filmie dokumentalnym rozwodzą się nad oh "jaki film autentycczny, bo napisy po rosyjsku, i logo KGB oh, ah" a słowem nie wspominaja o palącej kwestii..

Mianowicie - w 1969 roku zasadniczo nie było "kamer ręcznych" nagrywajacych w kolorze. Tak były kamery "studyjne" aka na statywie/tripod ktore nagrywały w kolorze -ale one były, dosć powiedzieć "nieporęczne w transporcie". Ba film co prawda stara sie widza wpuścić w maliny -pokazujac zę -"no przecież oni mieli tam zarówno kamerę naręczna jak i tripod/statyw" -tyle ze większość filmu  z ufo -jest w wyrazny sposób nagrywana z kamery ręcznej, obraz się trzesię, co nie ma miejsca w przypadku kamer na statywie. Tak wiec generalnie -obraz z jakiejs zapadłej dziury w rosji z tego okresu -nie ma prawa być kolorowy. no chyba że sowieci mieli jakąś tajna technologie o której nie wiem, i nie udało mi się znalezć wzmianki przez ostatnie kilka dni..


  • 1

#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze, Naczelny nie wkleił, tylko napisał na podstawie materiału, który posiadał i który (subiektywnie) uważał za stosowny. Po drugie, uważanie jakiejś pozycji obiektu wbitego w ziemię za nierealistyczną, jest również subiektywne, jeżeli nie potrafi się udowodnić, z jakiego materiału jest obiekt, jaką miał prędkość przed katastrofą, na jakiej wysokości leciał, czy w danym momencie był przechylony, czy może miał pozycję horyzontalną, a może wertykalną. 

 

Ty, tak jak i ja tego nie wiesz, podobnie, jak twórcy tych filmów, bo nie przedstawiają żadnych danych, zakładając, że obiekt jest ... no właśnie, czym jest? Z plastiku, metalu, betonu, gipsu, a może ulepiony ze śniegu? Może jest tak, że obiekt jest prawdziwy i w momencie spadania/awaryjnego lądowania miał włączone jakieś pole, które go spowolniło? Wiesz to? 

 

Co do kamer, masz słabą wiedzę na ten temat, bo w tamtym czasie można było kręcić kolorowe filmy choćby za pomocą kamery 8mm, co było dostępne dla szarego obywatela i najczęściej taka właśnie ośmiomilimetrówka była używana jako szybki dokument szczególnie w takich służbach jak KGB.

 

Co do filmów... nakręcone '98, a więc nie ma nowoczesnego sposobu analizy. Rosjanie, jako eksperci filmu własnego wywiadu?... Równie dobrze, brzmią wypowiedzi członków wywiadu CIA na temat ich własnych filmów...





#6

ShadowPath.
  • Postów: 25
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jako że fm pochodzi z 98, to do obecnej daty, zanalizowano go, i zdyskredytowano go zapewne jakieś setki razy. ,Znalazłem kilka zwracających uwage na różne nieścisłości

 

bardzo "amatorska" analiza, aczkolwiek pochodząca od mocno zaangażowanej osoby - punktująca między innymi fakt że autorzy film powołali się na prawa autorskie/copyright - jakby nie było gdyby film pochodził od KGB (i to uzyskany nielegalnie, kupując go za 10k$ gdzieś na boku) to nie mogli by tego zrobić

https://members.trip...A/Alexhoax.html

 

a tu bardzo fajna i bardzo profesjonalna analiza wskazująca ze film to podpucha (nawet pomijając zeznanie osoby osobiście zaangażowanej w produkcje -ktorą wymieniono na końcu tekstu)

https://fern-flower....erdlovsk-region

 

kilka innych uwag wskazujacych na fejk:

oddział wojska ktory jest uwieczniony na filmie to teoretycznie "inzynieria wojskowa" albo inaczej wojskowi konstruktorzy - jakim cudem nie mają ze sobą tej przysłowiowej łopaty? po co to wojsko tam przyjechało - bo na pewno nie by "zabezpieczyć teren".

kolejną wskazówką z filmu jest "rozjechanie dat" -najpierw jest wspomniane że zaobserwowano upadek ufo i "wybuch" w listopadzie 1968 - a akcja z udziałem żołnierzy dzieje sie w marcu 1969. Tak więc wychodzi na to ze "KGB" czekało sobie jakieś pół roku zanim podjęli jakąkolwiek akcję..

 

kolejną jest: stan ciala kosmity. mimo ze jak wyrażnie widać -ufo jest praktycznie nieuszkodzone, to z kosmity zostala tylko 1 ręka i korpus. reszty brak.. zjadły ja wilki? czy kosmita zamienił sie w pastę w trakcie upadku?

 

 

no i wychodzi na to ze w filmie użyto "amerykańskich jeep'ow" ktorych raczej KGB w 1969 roku na stanie nie posiadala


  • 0

#7

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

:facepalm:  nie wiedziałeś, że ruskie GAZ'y to były kopie amerykańskich Willis'ów i nie tylko. Stąd właśnie ich podobieństwo, ale również sporo oryginalnych aut zostało w Związku Sowieckim po II wojnie, aut, które dostali w ramach pomocy wojskowej i były używane z powodzeniem do połowy lat '70. 

 

Cyt:"Pod koniec lat dziewięćdziesiątych pojawiły się informacje o latającym spodku pochodzącym z poza ziemi, zestrzelonym przez obronę powietrzną ZSRR w 1968 roku w Uralu, niedaleko miasta Berezniki, oraz o badaniu ciała humanoida kontrolującego go w Instytucie Semaszko."

 

To cytat z tekstu, który podlinkowałeś, a który pozwoliłem sobie przetłumaczyć. Chyba nie rozmawiamy o tym samym zdarzeniu, bo to nie jest jedyna nieścisłość. Tekst ów dalej i wcześniej wspomina o sekcji zwłok, o której ja nie piszę. Z materiału, który miałem do dyspozycji nie wynikało, że nakręcono również materiał filmowy z sekcji. 

 

Przykłady filmowe to zlepki różnych materiałów i jak sami komentatorzy mówią, mogą być fałszowane, tym bardziej, że technicznie nie pochodzą z tej samej taśmy, ale z grupy taśm, które uważa się za "te" taśmy. 

 

Sekcja jest opisywana w dokumentach jako: cyt. "W niektórych źródłach te ujęcia są sygnowane jako "Wydarzyło się krótko po II wojnie światowej, wiosną 1947 roku, w obwodzie archangielskim."

 

Ty to przyklejasz do tego zdarzenia tylko dlatego, że ukazało się w dwóch filmikach na YT. Zapewne nie rozumiesz, co i o czym tam mówią, oraz jaki podtekst ma eksponowanie tych właśnie fragmentów filmów. 

 

Cóż, aby dać wszystkim możliwość własnej oceny materiału, jak i naszej dyskusji, pozwolę sobie zamieścić tłumaczenie tekstu, który Ty określiłeś jako:

 

a tu bardzo fajna i bardzo profesjonalna analiza wskazująca ze film to podpucha 

Cóż, analiza fajna i nic poza tym, bo nie analizuje tylko opisuje.

 

W tekście będą moje wtrącenia (pisane bold'em i na żółto) w miejscach, gdzie "analiza" się rozjeżdża, bo analizujący czegoś nie wie.

 

-------------------------------

 

W 1995 roku angielski producent filmowy Ray Santilli wydał sensacyjne wideo, które rzekomo przedstawiało sekcję zwłok zmarłego obcego, który rozbił się w Roswell w 1947 roku. To wideo wzbudziło zwiększone zainteresowanie publiczne, i nie dziwi, że po nim zaczęły pojawiać się informacje o podobnych filmach.

 

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych pojawiły się informacje o latającym spodku pochodzącym z poza ziemi, zestrzelonym przez obronę powietrzną ZSRR w 1968 roku w Uralu, niedaleko miasta Berezniki, oraz o badaniu ciała humanoida kontrolującego go w Instytucie Semaszko.

 

Berezniki są koło Swierdłowska więc miejsce niby to samo, ale... dość spora nieścisłość łącznie z datą.

 

Jako źródło tych informacji wskazywano archiwa KGB (rzekomo te dane zostały sprzedane amerykańskiemu kanałowi telewizyjnemu za kilka tysięcy dolarów). Te informacje zostały potwierdzone filmem, na którym wojskowi otaczają dysk leżący na ziemi, a także patolodzy przeprowadzają sekcję zwłok istoty rzekomo dostarczonej z miejsca katastrofy. W niektórych źródłach te ujęcia są sygnowane jako "Wydarzyło się krótko po II wojnie światowej, wiosną 1947 roku, w obwodzie archangielskim."

 

Materiał, na którym się opierałem, nie pokazywał filmu z sekcji zwłok, zresztą uważa się, że to materiał nieprawdziwy a jedynie ktoś go dołączył z niewiadomych powodów, zapewne w celu uzyskania lepszego efektu materiału o UFO. Ja przynajmniej tego filmu z sekcji nie traktuję poważnie, oraz nie uważam go za fragment całości.

 

Po raz pierwszy ten film został pokazany przez amerykańską firmę telewizyjną TNT 13 września 1998 roku w filmie "Tajne KGB UFO Dossier" ("Tajne KGB UFO Files"). Wydarzenia były relacjonowane bezpośrednio z Moskwy przez znanego aktora filmowego Rogera Moore'a. Film ukazywał dokumenty w formie KGB, FSB i Ministerstwa Obrony.

 

Informacje okazały się interesujące dla publiczności zachodniej, światowe media również je podchwyciły, historia zaczęła nabierać tempa, zyskując szczegóły, a film został przetłumaczony na wiele języków.

 

W filmie badacz Veniamin G. Vereshchagin (mało znany lub nieistniejący autor książek o UFO w Rosji) opowiada, że w listopadzie 1968 roku pięć UFO w kształcie ognistych kul zostało zauważonych na niebie nad obwodem swierdłowski. Jeden z obiektów spadł do tajgi niedaleko Berezowskiego na wschód od Swierdłowska, a wybuch był słyszany.

 

Cóż... podchodzenie do nazw nieangielskojęzycznych przez zachodnie media jest znane i co mamy? Ano po pierwsze, Swierdłowsk już nie istnieje od 1991 roku i nazywa się Jekaterynburg, o czym nie informują, no, ale... Berezowski, czy Berezniki? Hmmmm...

 

Oficjalne źródła tłumaczyły ten wybuch jako incydent w spichlerzu, o którym nawet ukazała się notatka w gazecie "Wieczór Swierdłowski" z 29 listopada 1968 r. (ta informacja nie jest dostępna w rzeczywistym pliku gazety). Ale według Vereshchagina, jeden z miejscowych natknął się na coś, co wyglądało na ślady wypadku nieznanego statku powietrznego.

Następnie na obszarze katastrofy pojawiła się armia i oficerowie KGB, rozpoczynając tajną operację ewakuacji obiektu – tajemniczego, jasnozielonego dysku.

 

To dzięki Vereshchaginowi kanał zdobył film nakręcony przez wojskowych na miejscu katastrofy UFO (niektóre źródła wskazują, że dane dotyczące źródeł nie są ujawnione, ale zaznaczają, że są to emerytowani oficerowie KGB).

 

 

Na nagraniu znajdują się również ujęcia przedstawiające sekcję zwłok obcego. W tajemniczym gabinecie operacyjnym trzech patologów najwyraźniej przeprowadza sekcję zwłok humanoida. Wydaje się, że ciało zostało poważnie uszkodzone przed trafieniem na stół sekcji, ponieważ lekarze pracują tylko z fragmentem ciała. Eksperci filmowi sugerują, że wydarzenia mają miejsce w sali operacyjnej zamkniętego obozu wojskowego "Swierdłowsk-19", gdzie okaleczone ciało obcego mogło zostać dostarczone przed wysłaniem do Moskwy. Dysk, bardzo prawdopodobne, również trafił do jednej z jednostek wojskowych w okolicach Moskwy.

 

Eksperci filmowi mówią, że coś było prawdziwe i eksperci dementują... dziwne, nie? Sprzeczności w tej "analizie", skąd?

 

Opinie ekspertów również zostały omówione w filmie:

Specjalista od UFO i ufologii w Rosji z MUFON (The Mutual UFO Network) A. Huneius: Zauważył, że nigdy nie słyszał nic o wydarzeniach w okolicach Swierdłowska ani o Vereshchaginie, ale nie wyklucza, że Vereshchagin i przedstawiony przez niego film zasługują na pełne zaufanie.;
Odkrywca "Strefy modlitewnej" E.F. Bachurin, który zauważył, że osobiście widział akta medyczne oficerów cierpiących na promieniowanie i otrzymujących dziwne oparzenia na nieuszkodzonych mundurach.

 

Specjalista nie słyszał, ale ufa, jest też pewnie i inny, który słyszał i wie, ale nie ufa...

 

Te informacje zostały potwierdzone w wywiadach przez P. Klimczenkowa, który przebywa w Stanach Zjednoczonych i przedstawił się jako były oficer KGB, pokazując swoje dowody osobiste (zapewne legitymację służbową i inne dokumenty) w telewizji. Twierdził, że operacja wykrywania i przechwytywania UFO miała kryptonim "Mit".

 

Pomimo braku informacji na ten temat w opublikowanych dokumentach KGB, dokumenty pokazane przez Klimczenkowa dziwiły dziennikarzy swoją autentycznością. Takie dokumenty obejmują na przykład: rozkaz Ministra Obrony A. Grechko do dowódcy Uralu A. Ponomarenko, aby oficerowie KGB byli obecni na wszystkich etapach wykrywania UFO, a także raporty do szefa naukowego działu KGB, pułkownika A. Grigoriewa.

W dokumentach podano nazwiska lekarzy – Kamiyszowa, Sawickiego i Gordienko. Uważa się, że zmarli oni nagle tego samego dnia, tydzień po sekcji zwłok, z nieznanych przyczyn.

 

Zgodnie z oficjalną wersją, którą podtrzymują zagraniczni dziennikarze, uważa się, że wyciek informacji na temat działań (już były to działania) KGB miał miejsce celowo w odpowiedzi na podobną historię o przechwyceniu UFO i sekcji zwłok humanoida w Stanach Zjednoczonych.

 

Uważam, że jest to jedyny powód produkcji fejkowej sekcji.

 

Jednak obecnie film uznaje się za fałszerstwo, stworzone na fali popularności tematu UFO i sekcji zwłok obcego.

Analiza filmu ze wszystkimi jego nieścisłościami jest przeprowadzana na różnych stronach internetowych poświęconych tematyce UFO. Podajemy same strony w źródłach, aby ci, którzy chcą zapoznać się z analizą bardziej szczegółowo, mogli to zrobić. Tutaj podajemy krótką listę głównych błędów:

- Pierwsza i najprostsza rzecz, która rzuca się w oczy podczas oglądania, to brak leja na miejscu katastrofy. Statek wydaje się po prostu opierać o drzewa.

 

Owszem, "wydaje się" i z powodu braku ujęć z innej strony obiektu trudno tu dyskutować o prawdzie czy fałszu.

 

Na początku filmu wojsko przybywa samochodami marki Willys (Willys MB - amerykańskie wojskowe pojazdy terenowe z II wojny światowej) bez tablic rejestracyjnych, zamiast rodzimych samochodów GAZ.

 

No, to akurat żaden dowód, o czym pisałem wyżej.

 

Na miejscu katastrofy są żołnierze z odznakami batalionu budowlanego, ale pasy nie są żołnierskie, z odznaką, ale oficerskie. Zauważają również nieścisłości w obchodzeniu się z karabinami maszynowymi (lufy są skierowane w stronę towarzyszy i dowódców).

 

"Analizator" nie zna prawideł mundurowych KGB, gdzie KGB nie było wojskiem (w sensie stricte), a ich umundurowanie różniło się od wojskowego kilkoma rzeczami. Były to min. pasy, kolor otoków na czapkach i inne korpusówki w kołnierzach, jak i broń oraz buty. Różne elementy w różnych obwodach i latach.

 

Mimo śniegu i mrozu nie ma namiotów w samochodach, a także skrzyni z płytą lub płóciennym nadwoziem.

Lekarze nie noszą czapek i opatrunków z gazy. Mają niebieskie rękawiczki na rękach, których w tamtym czasie nie było dostępne w ZSRR. Zauważają również użycie nieprawidłowych narzędzi i technologii sekcji zwłok: zwykle klatka piersiowa jest usuwana jako pierwsza, aby w łatwy sposób odsłonić narządy wewnętrzne; w tym filmie ręka lekarza wnika pod żeberka i wyciąga coś.
Pod sekcją zwłok znajduje się podpis: "Tolmakow, Zastępca Dziekana Wydziału Anatomii Moskiewskiego Medycznego... [Ten wiersz wychodzi poza ekran, a potem widzimy] "Semaszko". Tymczasem tylko Moskiewski Instytut Medycyny Stomatologicznej nosi nazwisko N.A. Semaszko. Zwracają uwagę, że Amerykanin rosyjskiego pochodzenia, który utrzymywał przyjaźnie w ojczyźnie, szybko przeanalizował ten dokument i dowiedział się, że "zastępca dziekana Wydziału Anatomii" w tym przypadku to po prostu zestaw słów, ponieważ zawsze istniał i istnieje tylko jeden wydział anatomii na instytucie, który miał i ma swojego kierownika.

 

Łączenie sekcji z upadkiem UFO, dla mnie to właśnie upiększanie materiału.

 

Trzy świadectwa zgonu biorących udział w sekcji lekarzy są przedstawione na formularzach nowoczesnego wzoru, wprowadzonych do obiegu od połowy lat siedemdziesiątych. Jednocześnie linia "republika" to nie RFSRR, ale Federacja Rosyjska. Zwracają również uwagę na niezgodność między nazwami przyczyny śmierci: "krwotok mózgowy", pomimo że powinno być "krwotok wewnątrzmózgowy", "krwotok mózgowy", "udar krwotoczny" lub po prostu "udar".

 

Dlatego właśnie według mnie to jest "dokrętka".

 

Śledztwo opublikowała stacja Channel 4 News, w której dziennikarze udali się do Olgi Dołgalewej, bezpośredniej uczestniczki filmowania. Jest ona asystentem reżysera Gorkowskiego Studia Filmowego. Olga powiedziała, że ​​filmowanie "Ural catastrophe" zostało zorganizowane na życzenie przedstawicieli amerykańskiego kanału telewizyjnego w rejonie Moskwy.

 

Chcieli zdyskredytować materiał o katastrofie (przecież Ameryka tuszuje wszelkie aktywności UFO w tamtym czasie), stąd te upiększenia, bo prawdopodobnie materiał z ewentualnej sekcji (jeżeli się odbyła) KGB dobrze ukryło.

 

Miejsce do pełnoskalowego filmowania wybrano w wiosce Alabino niedaleko Moskwy, gdzie znajduje się baza Gorkowskiego studia filmowego. "Latający spodek" został wykonany z pianki pokrytej farbą. Jednostka wojskowa dostarczyła całą kompanię żołnierzy jako "statystów" (nie wystarczało mundurów dla statystów, więc niektórzy uczestnicy filmowania musieli ukryć spodnie kamuflażowe nowego wzoru pod płaszczami).

 

Te nowe spodnie widzą tylko "analizatorzy".

 

Niemniej jednak po tym śledztwie wciąż niejasne jest, dlaczego w filmie jest tyle nieścisłości dotyczących "rosyjskiego" składnika, a także dlaczego w filmowaniu brały udział amerykańskie samochody.

 

Nieścisłości w wiedzy mają na razie tylko analizujący ten materiał. Film z sekcji to fejk, a tamten z katastrofy na razie nie został prawidłowo zanalizowany.

 

-----------------------------------------------

 

Tak nawiasem, jestem z rocznika, który pewne rzeczy widział na własne oczy. Mieszkałem w dość bliskim sąsiedztwie Radzieckiej bazy w Legnicy - w Lubinie. Widywałem też ich Willysy w latach '70 w moim mieście niejednokrotnie.








Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: KGB, UFO 1969

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych