hejka!! jestem tu nowa. od dziecka wierze w istnienie ufo. gdy byłam mała i bylam u dziadków, mojego dziadka porwali chyba kosmici. po paru dniach wrocil z wielkim nacieciem na plecach i juz nigdy nie byl taki sam. po powrocie byl w stanie przerazenia. byl roztrzesiony! mowil bardzo dziwne rzeczy... mowil do nas kodem. w nocy budzil sie i krzyczal ze oni po niego wrócą ... babcia byla przerazona. nie wiedziała co sie dzialo z dziadkiem podczas jego nieobecności... zamknela go w szpitalu psychiatrycznym lecz nic u niego nie stwierdzono... kilka lat temu wyszedl i nigdy wiecej sie nie odezwal... ufo musi istnieć bo jak inaczej wytłumaczyć to zajście?!?! >-