To, co przedstawiasz, nie jest teorią spiskową. To nowa historia świata. Musisz tylko zebrać więcej dowodów
Napisano 24.09.2024 - 00:37
To, co przedstawiasz, nie jest teorią spiskową. To nowa historia świata. Musisz tylko zebrać więcej dowodów
Napisano 24.09.2024 - 16:24
Za to nie ukrywam też, że jako osoba z wrodzoną ciekawością chciałbym usłyszeć tok rozumowania Artura. Jeżeli tak "od czapy" rzucił hasło w stylu "za ileśset lat skończy się tlen" albo "Amerykańcy naukowcy powiedzieli, że za ileśset lat skończy się tlen" to kiepsko. Za to jeśli miał na myśli coś więcej, odnosił się do czegoś, to chętnie bym tego wysłuchał. Może mogło chodzić o jakiś dostęp do tlenu? Np. wody mamy dużo, ale agenda 2030 zakłada, że mamy mieć coraz mniej dostępu do wody, elektryczności etc. Nie wiem. Jestem ciekaw jak to było
To nie takie hop siup i nie jestem przekonany czy to jest ten sam fragment który zapamiętałem ale narracja ta sama. Reset miał w jakiś sposób odnawiać skład powietrza ale Lalak nie zna mechanizmu jaki miałby za tym stać.
https://youtu.be/-Jmg_TNY9P4?t=9875
Napisano 24.09.2024 - 16:38
To nie takie hop siup i nie jestem przekonany czy to jest ten sam fragment który zapamiętałem ale narracja ta sama. Reset miał w jakiś sposób odnawiać skład powietrza ale Lalak nie zna mechanizmu jaki miałby za tym stać.Za to nie ukrywam też, że jako osoba z wrodzoną ciekawością chciałbym usłyszeć tok rozumowania Artura. Jeżeli tak "od czapy" rzucił hasło w stylu "za ileśset lat skończy się tlen" albo "Amerykańcy naukowcy powiedzieli, że za ileśset lat skończy się tlen" to kiepsko. Za to jeśli miał na myśli coś więcej, odnosił się do czegoś, to chętnie bym tego wysłuchał. Może mogło chodzić o jakiś dostęp do tlenu? Np. wody mamy dużo, ale agenda 2030 zakłada, że mamy mieć coraz mniej dostępu do wody, elektryczności etc. Nie wiem. Jestem ciekaw jak to było
https://youtu.be/-Jmg_TNY9P4?t=9875
"Z jednej strony coś się zwiększa, z drugiej strony zmniejsza. Jak przekroczy się tą granicę, czyli więcej będzie tych odbiorców, to tego produktu zacznie być coraz mniej, aż będzie deficyt. Pytanie tylko kiedy i czy ktoś to bada i mierzy. Z informacji ??? mówi się, że nie i nie trzeba, bo nie ma takiego zagrożenia"
nie wiem czy miałeś okazję słyszeć jak stwierdził że tlen w otaczającej nas atmosferze jest zasobem nieodnawialnym w stopniu wystarczającym do przeżycia następnych kilkuset lat.
Użytkownik Smiler edytował ten post 24.09.2024 - 16:43
Napisano 24.09.2024 - 17:04
Trzy minuty od znacznika czasowego opowiada jak to czarnogłowi wiedzą więcej niż chcą powiedzieć bo zezwalają na odstrzał zwierzyny leśnej i ubój hodowlanej pod pretekstem m.in. chorób, żeby tlenu starczyło jak najdłużej, gdyby 'morowe' powietrze zeszło z góry to maluczcy mogliby się za prędko zorientować że coś jest nie tak. Rzucił odpowiednią ilość anegdotek, faktoidów i trafnych pytań żeby nie przegapić właściwych odpowiedzi.
Nie mam wątpliwości że on interpretuje jako zdarzenie cykliczne, reset jakoś ten problem rozwiązuje. Średniowieczne optimum klimatyczne to pewnie było globalne ocieplenie tamtego cyklu.
Użytkownik numriel edytował ten post 24.09.2024 - 17:17
Napisano 24.09.2024 - 20:55
To, że udzielam się na tym forum w tym temacie to FAKT. Próby wyjaśnienia DLACZEGO coś się dzieje i jak to przebiega to TEORIA.
Bardzo uogólnione, bo:
- teorią to będzie, jeżeli ja spróbuję to wyjaśnić nie znając faktów;
- jeżeli fakty znam, to będzie już relacja;
- jeżeli Ty będziesz wyjaśniał, to będzie relacja z pierwszej ręki.
To tyle, bo wszystkie te powyższe zdarzenia są, a raczej mogą być tylko post faktum.
Co do dżumy... Badano ciała, bo o dziwo zachowały się w stanie pozwalającym na badania nawet szpiku kostnego, z czasu dżumy pierwszej i drugiej epidemii.
Za wiki - Znane są trzy główne epidemie dżumy. Pierwsza z nich to tzw. dżuma Justyniana (VI–VII w.), która wybuchła w Cesarstwie Bizantyńskim i przyczyniła się do zgonu ok. 40% mieszkańców Konstantynopola, a następnie przeniosła się dalej w głąb Europy, gdzie zabiła ok. połowy jej populacji. Po roku 750 w Europie nie dochodziło do większych epidemii, aż do czarnej śmierci w XIV wieku. Do trzeciego wybuchu pandemii doszło w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku w Chinach, skąd dotarła do Indii.
Tak nawiasem, kiedy słyszę o fałszowaniu historii, aby ukryć jakieś niesamowite wydarzenia... czuję się, jak przy rozmowie z płaskoziemcem, lub chemiludkiem. Przez wrodzoną przyzwoitość, nie wspominam o innych tego typu teoriach pseudonaukowców.
Niemniej, zawsze z ciekawością takie rzeczy czytam, pomimo tego, że po pierwszych trzech zdaniach lecą mi gile śmiechowe po kolanach i żeby było jasne, z całym szacunkiem do wszystkich, czytam z ciekawością, ale tylko z ciekawością...
Napisano 23.10.2024 - 20:38
Gdyby miało braknąć tlenu, to powinno się dać zbadać po zmniejszaniu się jego ilości w powietrzu. Nie ma szansy aby coś takiego miało się stać w ciągu kilkuset lat. Nie było by życia na Ziemi, gdyby coś takiego zdarzało się regularnie.
Napisano 26.10.2024 - 14:45
* * *
Napisano 26.10.2024 - 21:34
W jego teorii akurat w tym roku miała by wystąpić katastrofa, a jest już koniec października. Katastrofa z kometą, która miała by wyglądać jak pandemia, albo promieniowanie jądrowe. W tym temacie jak dla mnie to się nie spina.
Natomiast co do deszczu meteorytów 12 tys. lat temu to są dowody.
Jak komuś się chce przeglądać temat meteorytów to proszę
https://www.ptmet.org.pl/meteoryty/
Napisano 27.10.2024 - 08:31
W jego teorii akurat w tym roku miała by wystąpić katastrofa, a jest już koniec października. Katastrofa z kometą, która miała by wyglądać jak pandemia, albo promieniowanie jądrowe. W tym temacie jak dla mnie to się nie spina.
Natomiast co do deszczu meteorytów 12 tys. lat temu to są dowody.
Jak komuś się chce przeglądać temat meteorytów to proszę
Tak, to prawda. I tak jak pisałem - to jest tylko przy założeniu, że faktycznie rok 1348 był rokiem 1348 i że ten 2024 to faktycznie 2024. Jeśli przyjąć, że czarnogłowi(sic!) od zawsze mieszali w datach, to czemu nie mieliby mieszać teraz?
Druga strona medalu to wyparcie (represja). Podobnie zresztą było z 2012r. Zanim ten rok przyszedł, wszyscy nakręcali się na koniec świata, a gdy "data końca świata" finalnie zawitała i nic się nie stało, to ludzie zaczęli szukać różnych usprawiedliwień. To samo zresztą jest z różnymi ideologiami np. "to nie był prawdziwy komunizm"
Z tego względu staram się przyjmować postawę zdroworozsądkową i - jak to mówią mechanicy - "jeździć, obserwować"
Napisano 04.11.2024 - 08:33
Prehistoryczna Apokalipsa
Cześć! Bardzo w temacie chciałem Wam polecić serial "Prehistoryczna Apokalipsa" ("Ancient Apocalypse"), którego narratorem jest Graham Hancock.
Tutaj więcej szczegółów na Filmweb:
https://www.filmweb....a-2022-10022007
Właśnie niedawno miała miejsce premiera sezonu 2-go
Napisano 25.11.2024 - 19:10
Według Artura nie jest możliwe, aby nasza cywilizacja była pierwszą na tej planecie. Punktem startowym naszej obecnej cywilizacji jest wielka powódź, która opisywana jest niemalże identycznie w każdej religii i kulturze... jednak nie ma pewności, co było przed tą powodzią.
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Artur opisywał co było przed, w dużych ogólnikach ale jednak. Wymienię tylko kilka faktów które zaznaczył, po pierwsze zanim nastąpił potop musiała postać rasa/gatunek która w tym potopie ucierpiała, według Artura to nie byli nasi przodkowie. Potem ci ludzie musieli czymś mocno zawinić bo nie był to wypadek przy pracy, raczej konflikt asymetryczny. Po drugie zanim powstali ludzie biorący udział w potopie musiało powstać miejsce gdzie ten potop siał spustoszenie, wydarzenia (mity) które nie mogły się wydarzyć na powierzchni naszej planety bo zostawiłyby dosyć oczywiste i powszechnie widoczne ślady, albo nie pasują do chronologii dzieją się gdzieś indziej. Dwa miejsca, dwa razy więcej przestrzeni na mity które mogły dziać się symultanicznie. Artur ma odpowiednik szuflady na Harnasie.
Napisano 03.12.2024 - 11:03
Jeszcze raz zatopiłem się w materiały nagrane przez autora i jak Artur mówi Potop to ma na myśli dokładnie ten Potop przez duże P, ten który zdewastował wszystko i zabił każde zwierzę, oprócz tej elity która się uratowała na statkach. Nigdzie na powierzchni Ziemi nie ma miejsca na takie wydarzenie, co nie znaczy że nie było wielu wydarzeń lokalnych, bombardowań meteorytami, fal tsunami i wielu innych. Działy się z taką częstotliwością i były tak intensywne że nie mogę pojąć jak przetrwały jakiekolwiek zwierzęta większe od kota domowego. Ludzie według Artura mogli migrować ale przy najgorszym takim wydarzeniu nawet nie próbowali, skryli się, wszyscy dla których było miejsce, w podziemnych schronach. Wydarzenia o mniejszym wpływie mogły wymazać całe strefy klimatyczne z życia jakie teraz obserwujemy i w zasadzie nic o odtwarzaniu tej różnorodności w mitach nie ma, historia Noego była sytuacją jednostkową.
Napisano 08.12.2024 - 22:17
nie wiem czy bylo
ale tu fajne wyliczenia co do tego resetu Pana Laraka ktory wlasnie zainspirowal Pana Nowaka do wyliczen
Wielkie zmiany małej ziemi
program na YT nie wiem czy link sie tu pojawi
Pan Nowak
cały świat , wszechświat, natura żyje w cyklach. Odkrywanie tych cykli to nie lada gratka dla ludzkości. Pokazujemy cykl 676 letni, który prawdopodobnie odpowiada za naturalną redukcję populacji ludzkiej.
Użytkownik andi edytował ten post 08.12.2024 - 22:19
Napisano 24.12.2024 - 10:02
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Artur opisywał co było przed, w dużych ogólnikach ale jednak. Wymienię tylko kilka faktów które zaznaczył, po pierwsze zanim nastąpił potop musiała postać rasa/gatunek która w tym potopie ucierpiała, według Artura to nie byli nasi przodkowie. Potem ci ludzie musieli czymś mocno zawinić bo nie był to wypadek przy pracy, raczej konflikt asymetryczny. Po drugie zanim powstali ludzie biorący udział w potopie musiało powstać miejsce gdzie ten potop siał spustoszenie, wydarzenia (mity) które nie mogły się wydarzyć na powierzchni naszej planety bo zostawiłyby dosyć oczywiste i powszechnie widoczne ślady, albo nie pasują do chronologii dzieją się gdzieś indziej.
OK, zgoda. W takim razie wielkie dzięki za sprostowanie. Zaś co do merytorycznej części Twojej wypowiedzi, to tutaj wchodzimy w wątek teorii pustej Ziemi, a o tym dopiero będzie hipoteza 4
* * *
Jeszcze raz zatopiłem się w materiały nagrane przez autora i jak Artur mówi Potop to ma na myśli dokładnie ten Potop przez duże P, ten który zdewastował wszystko i zabił każde zwierzę, oprócz tej elity która się uratowała na statkach. Nigdzie na powierzchni Ziemi nie ma miejsca na takie wydarzenie, co nie znaczy że nie było wielu wydarzeń lokalnych, bombardowań meteorytami, fal tsunami i wielu innych. Działy się z taką częstotliwością i były tak intensywne że nie mogę pojąć jak przetrwały jakiekolwiek zwierzęta większe od kota domowego. Ludzie według Artura mogli migrować ale przy najgorszym takim wydarzeniu nawet nie próbowali, skryli się, wszyscy dla których było miejsce, w podziemnych schronach. Wydarzenia o mniejszym wpływie mogły wymazać całe strefy klimatyczne z życia jakie teraz obserwujemy i w zasadzie nic o odtwarzaniu tej różnorodności w mitach nie ma, historia Noego była sytuacją jednostkową.
Super, że to napisałeś. Wiemy coraz więcej na temat tego, czego nie wiemy
Od siebie dodam, że najdalej wczoraj wieczorem ogladałem filmik, w którym poruszany był ten temat z punktu widzenia Indian Hopi:
The Fourth World: An Encounter With Hopi Prophecy - Graham Hancock
https://youtu.be/tYn...oIrUsQr5VsWyeih
PS
Co miałeś na myśli pisząc "(...) historia Noego była sytuacją jednostkową."? To, że udało mu się skryć? Albo, że to właśnie potop dotknął akurat tej części, w której przebywał, a nie np. ogień?
* * *
nie wiem czy bylo
ale tu fajne wyliczenia co do tego resetu Pana Laraka ktory wlasnie zainspirowal Pana Nowaka do wyliczen
Wielkie zmiany małej ziemi
program na YT nie wiem czy link sie tu pojawi
Pan Nowak
cały świat , wszechświat, natura żyje w cyklach. Odkrywanie tych cykli to nie lada gratka dla ludzkości. Pokazujemy cykl 676 letni, który prawdopodobnie odpowiada za naturalną redukcję populacji ludzkiej.
Tak, Artur o tym wie i nawet skomentował te wnioski w jednym ze swoich filmików:
Sprzeczności w teorii Pana Nowaka - Artur Lalak i Grzegorz Skwarek
https://youtu.be/JXx...8fsXawskwarn1uB
Ja osobiście uznaję ten temat za bardzo ciekawy.
* * *
A dzisiaj chciałem już przejść do kolejnej hipotezy. Co prawda post skończyłem pisać wcześniej, ale pomyślałem, że wrzucę dzisiaj, żeby był ode mnie taki mały prezent na Wigilię Bożego Narodzenia 2024
I również z tej okazji chciałem Wam wszystkim - czytelnikom, forumowiczom oraz dyskutantom - życzyć wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego nowego roku !
* * *
Hipoteza 3/10:
Ziemia to kawałek innej planety
Esencja hipotezy
Niewiele osób o tym wie - a i ja byłem tym zdziwiony - że Ziemia wcale nie jest perfekcyjną kulą, jak to starają się przedstawiać amerykańskie filmy. W zasadzie to wygląda jak jakiś odłamek czegoś większego, jest wszędzie powybrzuszana!
Według Artura Lalaka, Ziemia to kawałek innej planety, która nazywała się Tiamat. Planeta ta została rozbita przez meteoryt, a z jej szczątków utworzono naszą Ziemię.
Pokrywa się to tzw. regułą Titiusa-Bodego, która głosi, że każda kolejna planeta powinna znajdować się dwa razy dalej od Słońca niż poprzednia.
Reguła Titiusa-Bodego
https://pl.wikipedia..._Titiusa-Bodego
Titius–Bode law
https://en.wikipedia...tiusâBode_law
Ta tabelka z polskiej Wikipedii świetnie ilustruje o co chodzi w regule Titiusa-Bodego:
Zaś ta grafika to (mniej-więcej) wizualizuje:
To, na co warto zwrócić uwagę, to fakt że Ziemia nie pasuje do tego prawa w ogóle, a tam, gdzie powinna znajdować się czwarta planeta jest... pas planetoid!
Dodatkowo za(!) nami znajduje się Mars, a jest to planeta pustynna, a więc taka, która musiała być wystawiona na potężną ekspozycję Słońca! To świadczy o tym, że Ziemia jako planeta jest zdecydowanie za blisko gwiazdy centralnej Układu Słonecznego. Według Artura nie powinno nas tu być, a wspominany już Tiamat leżałby idealnie na granicy ciepła Słońca oraz chłodu reszty naszego Układu Słonecznego.
I dlatego też uważam wykład "Wielkie zmiany małej Ziemi" - przytaczny post wyżej przez angi'ego - za ciekawy. Nie znam się na technikaliach od strony fizyki, ale uważam, że powinniśmy to "poszturchać". Bo o ile mówi się dużo o globalnym ociepleniu, to mam wrażenie, że do ludzi nie dociera, że nie mniej poważnym zagrożeniem jest... globalne ozimnienie! Dlaczego (idąc tropem naszych badaczy)? Otóż jeśli jesteśmy tak blisko Słońca, to Ziemia się nagrzewa i od czasu do czasu musi się schłodzić, żebyśmy mogli funkcjonować. Co więcej, Wenus kręci się w innym kierunku niż każda planeta w Układzie Słonecznym. Czy zatem możliwe jest, że Tiamat został rozbity, a Wenus to jego stojan?
Stojan
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stojan
To jednak - według reguły Titiusa-Bodego - rodziłoby pytanie co było wcześniej na miejscu Wenus niż Wenus... i gdzie to teraz jest?
Co się wydarzy bazując na tych informacjach?
W moim przekonaniu nie będziemy się mierzyli z globalnym ociepleniem. Będzie ono tylko chwilowe. To, na co należy się naszykować to globalne ozimnienie.
Artur mówi, że to 676 lat przelatuje koło Ziemi kometa, która doprowadza do globalnego kataklizmu. Krzysztof Nowak uważa, że to kwestia budowy naszej planety. A ja też sobie myślę "why not both" ?
Tak czy siak idzie katastrofa.
Mój komentarz
Dawno, dawno temu w Satarożytnym Egipcie kapłani kontrolowali gawiedź za pomocą wiedzy. W razie problemów wystarczyło nastraszyć pospólstwo tuż przed cyklicznymi wydarzeniami takimi jak na przykład zaćmienie Słońca i już można było dalej swobodnie kontrolować masy. Moim zdaniem całe to globalne ocieplenie nie różni się absolutnie niczym od przytoczonej hochsztaplerki z czasów starożytnego Egiptu. Najwidoczniej czarnogłowi od zawsze wiedzieli coś, co dopiero w naszych czasach zaczyna wypływać na powierzchnię. Wiedzą jak to wykorzystać, a zmieniły się tylko metody: zamiast "bogów" mamy "ekologię" i młyn kręci się dalej.
Pragnę być dobrze zrozumianym - nie przeczę, że temperatura na naszej planecie rośnie. Ba! Gdy chodziłem do liceum ogólnokształcącego jeszcze kilkanaście (lub - o zgrozo - kilkadziesiąt) lat temu, sam mówiłem o tym na lekcji geografii (moja uwaga nie spotkała się z uznaniem nauczyciela ). Jest 24.12.2024, a to już kolejna zima bez śniegu. Jaki koń jest każdy widzi.
W moim przekonaniu problem globalnego ocieplenia/ozimnienia jest cykliczny, ale na chwilę obecną technologicznie nie jesteśmy z tym nic w stanie zrobić. I czarnogłowi o tym wiedzą. Dlatego dziwnym trafem nam, białym ludziom, nakłada się podatek za CO2, ale ci, którzy go nakładają, na konferencje o globalnym ociepleniu latają prywatnymi odrzutowcami, które w ciągu jednego lotu spalą więcej "węgla" niż przeciętny Kowalski spali w ciągu całego swojego życia! Chiny te wytyczne mają w poważaniu, podobnie jak południowa Ameryka. USA w razie potrzeby "wykupi" sobie normy od innych, a Afryka pewnie nadal nie wie co to jest CO2. Ale to my, Europejczycy, mamy się martwić o "ślad węglowy". Te działania godzą bezpośrednio w interesy Europy, a więc nie mniej dziwnym trafem w miejsce, gdzie kumuluje się największa ilość ludzi z haplogrupą R1A oraz R1B.
Materiały, z którymi warto się zapoznać
Our Solar System: Animated Size and Distance Comparison of the Sun and Planets | Animation
https://youtu.be/q_t...L60uiI4rKqyKm-B
Our Solar System: Distances In Kilometers & AU
https://youtu.be/xlB...6o8E9VFdRI-jVvn
Bode's Law (6-RP.A.1)
https://youtu.be/_N2...F-RdceLSQ-eVfW3
Pas Planetoid
https://pl.wikipedia...i/Pas_planetoid
* * *
To tyle ode mnie i po zapoznaniu się z materiałami zachęcam do dyskusji... a szczególnie do zdrowej krytyki, która - bądź co bądź - całkiem nam tutaj idzie.
Nadal zbieramy tematy do sprawdzenia:
- aktualna lista poniżej
- z naszych dyskusji bedę wyłapywał kolejne
- zachęcam do aktywnego publikowania swoich
=====================
DO SPRAWDZENIA
(czyli dotychczasowe podsumowanie nieścisłości)
Co 676 lat koło Ziemi przelatuje kometa, która resetuje życie na naszej planecie
Jakie są na to dowody naukowe? Szukamy czegoś z zakresu konkretnych zapisów kopalnych i/lub artefaktów archeologicznych, które by to potwierdziły. Wymagane są dowody, które coś znaczą. Równocześnie warto takie dowody wskazać z zakresu całej kuli ziemskiej, a nie ograniczać się tylko do Europy.
Przypisy, materiały źródłowe i tłumaczenia
Wymagana jest większa liczba przypisów, odniesień do konkretnych materiałów źródłowych i tłumaczeń (oraz ich objaśnień):
- np. który naukowiec przez ponad 20 lat badał temat dżumy w Europie i finalnie doszedł do wniosku, że to była choroba popromienna?
Chronologia Egipska
Gdyby założyć, że dynastie następowały nie jedna po drugiej, ale równolegle do siebie, to czy to się "spina" i ma rację bytu? Należałoby to sprawdzić w popranie-naukowy sposób.
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Teorie Konspiracyjne →
Inne →
Paranaukowa Teoria WszystkiegoAutor: Trala , 24.10.2024 hipotezy, paranauka i 2 więcej |
|
|
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych