W 1920 ludzie widzieli przyszłą Europę jako ciemne, zdesperowane miejsce. Pomimo ponad pięciu milionów ofiar Wielkiej Wojny, region wciąż nękały bolączki społeczne, które doprowadziły do konfliktu. Ludzie wciąż byli nieprzygotowani na zmiany, jakie niósł ze sobą wiek uprzemysłowienia. Co gorsza, uczeni, co do czego byli zgodni, postulowali, iż światowa gospodarka skupi się w dwóch wielkich molochach gospodarczych: zjednoczone ameryki stałyby się jednym super-mocarstwem na zachodzie, na wschodzie zaś, powstałaby ogromna pan-azjatycka potęga. Europa pozostała by odizolowanym gospodarczo tworem, o ograniczonych zasobach mineralnych i rolniczych. Nigdzie poczucie odrzucenia nie było większe jak w Niemczech, gdzie warunki traktatu wersalskiego doprowadziły większość ludności do ubóstwa i głodu. To właśnie w środku tego ciemnego okresu, architekt Herman Sörgel opracował plan zachowania Europy w tym nowym, niezwykle trudnym ładzie świata.