Całe szczęście, że nie spełniły się plany elit dotyczące wystrzelenia bomb na księżyc, jednak nie można tego samego o stanie Północna Karolina. Do katastrofy nieomal doszło 24 stycznia 1961 o w pół do pierwszej w nocy. Samolot B-52 z dwoma pociskami nuklearnymi na pokładzie przemierzał niebo w okolicach Goldsboro i Faro, kiedy w prawym skrzydle nastąpił wyciek paliwa, po czym doszło do eksplozji. Samolot się rozbił. 5 członków załogi przetrwało katastrofę, a 3 poniosło śmierć. Dwie termonuklearne bomby Mark 39 zostały spuszczone przed zderzeniem samolotu z ziemią.
Czytaj więcej na forum