W kwietniu tego roku, lecąc nad północną Grenlandią na pokładzie Gulfstreama III, Chad Greene i jego załoga monitorowali dane radarowe zbierane z pokrywy lodowej poniżej, gdy około 150 mil na wschód od Bazy Kosmicznej Pituffik — dawnej Bazy Thule, wciąż będącej najdalej na północ wysuniętą instalacją używaną przez Siły Zbrojne USA — zauważyli coś niespodziewanego. System radarowy samolotu wykrył jakiś rodzaj struktury ukrytej pod lodem. „Na początku nie wiedzieliśmy, co to jest” — wspominał naukowiec cryosferyczny Alex Gardner z Laboratorium Napędu Odrzutowego NASA (JPL). Na obrazach radarowych ujawniła się ogromna struktura ukryta głęboko pod zamarzniętym krajobrazem. „Szukaliśmy podstawy lodowca” — powiedział Gardner — „a nagle ukazał się Camp Century”.
Czytaj więcej na forum