Pewnego listopadowego ranka w 1928 roku, do prestiżowego Muzeum i Instytutu Franklina, w Filadelfii podjechała ciężarówka. Wyładowano z niej szereg elementów mechanicznych wykonanych z mosiądzu, które zamożna rodzina Brock`ów postanowiła podarować muzeum. Chodziło o mechaniczną marionetkę, a raczej to co z niej pozostało, bo „mechaniczny chłopiec” po pożarze był w zupełnej rozsypce. Brock odziedziczył automat po swoim przodku, Johnie Penn Brocku.
Czytaj więcej na forum