
Niewielka mieścina leżąca dosłownie pośrodku niczego na południu Stanów Zjednoczonych ma pewną nietypową atrakcję przyciągającą corocznie kilkadziesiąt tysięcy żądnych wrażeń turystów. Co bardziej obrotni tubylcy zdołali nawet przekuć to zainteresowanie w dość dochodową imprezę o nazwie Marfa Lights Festival, organizowaną zawsze w pierwszy weekend września od 1976 roku. Jak łatwo się domyśleć po nazwie, ma to coś wspólnego ze światłami... I jest to całkiem dobry trop, ponieważ atrakcją tą są tak zwane „światła z Marfy”.
Czytaj więcej na forum