Skocz do zawartości


Zdjęcie

Obraz Matki Bożej z Guadelupe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
39 odpowiedzi w tym temacie

#16

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

ja bym powiedział yle, że katolik by zobaczył jedno, a np. muzłumaniń co innego... zależy od interpretacji i ogólnego podejścia do sprawy
Reasumując, każdy zobaczy to co chce zobaczyć...
  • 0



#17 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

ano tak dziala ludzki umysl ;)
  • 0

#18

ktosiuf.
  • Postów: 1007
  • Tematów: 13
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A wy poprostu nie chcecie w tym nic widzieć i nie widzicie...

[ Dodano: 2006-04-13, 21:07 ]
A tu nie chodzi tylko o widzenie czegoś , ale gdybyście przeczytali artykul to byście wiedzieli, takze o fizyczne cechy obrazu...
  • -2

#19

Traper.

    Tajny Współpracownik

  • Postów: 1485
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

a ty chcesz widzieć i widzisz...
(tak możnaby w nieskończoność)

wyobraź sobie, że przeczytałem i wydaje mi się, że może i analiza naukowa jest ok, ale te "znaki" czy symbole to są już ostro naciągane....
  • 0



#20 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

A wy poprostu nie chcecie w tym nic widzieć i nie widzicie...

[ Dodano: 2006-04-13, 21:07 ]
A tu nie chodzi tylko o widzenie czegoś , ale gdybyście przeczytali artykul to byście wiedzieli, takze o fizyczne cechy obrazu...


a widziales zdjecia z egiptu z kopalni? widziales konferencje z meksyku 2005 Maussana?
nawet nic nie napisales, zadnej oceny Twoje ani wypowiedzi.
  • 0

#21

Macha.

    Ciekawski

  • Postów: 2267
  • Tematów: 76
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

[ Dodano: 2006-04-13, 21:07 ]
A tu nie chodzi tylko o widzenie czegoś , ale gdybyście przeczytali artykul to byście wiedzieli, takze o fizyczne cechy obrazu...


to ze ty przeczytales i wszystko widzisz nie znaczy ze jak inni przeczytaja i popatrza to zobacza to samo :P
  • 0



#22

oliver axel.
  • Postów: 352
  • Tematów: 16
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a może jest to dzieło obcych :hmm: dla nich stworzenie takiego obrazu to napewno nie problem,jakoś nie wieże by namalował to człowiek a poza tym te własciwosci fizyczne.
:surprised: Kazdy katolik powie ,że napewno namalował to człowiek, pod wpływem boga,
ale nie ma dowodów że tym bogiem ni są obcy?ani tez że bóg nie stworzył szaraków, po to aby się nami zajmowali?

ps:za 6 lat poznamy prawde :yahoo: ludzie przez wiele lat żyli i żyją w niewiedzy!! więć te 6 latek, to wcale nie tak dużo :P :shock:
  • 0

#23 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

niekoniecznie za 6 latek sie dowiemy :smile:
  • 0

#24

oliver axel.
  • Postów: 352
  • Tematów: 16
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

racja może dużo szybciej,co do obrazu to może ktos znalazł lepsze fotki?
  • 0

#25

+......

    Wędrowiec

  • Postów: 710
  • Tematów: 125
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tajemnicze światło o kształcie embrionu na obrazie Matki Bożej z Guadalupe

http://sanctus.pl/in...amp;kategoria=1

Użytkownik +..... edytował ten post 13.09.2008 - 13:24

  • 0



#26

Mast.
  • Postów: 97
  • Tematów: 8
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cóz...ciekawy obraz,na pewno jest w nim cos niezwykłego,być może jego cechy zostały wyolrzymione,ale tak czy inaczej na pewno cos w nim jest...A to światło też robi wrażenie,choć trochę sztucznie wygląda.
  • 0

#27

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jakiś czas temu sam zabierałem się do opracowania tego tematu. Nie wiedziałem jednak, że już taki temat istnieje na tym forum. Gdy to odkryłem, powstrzymałem się z umieszczaniem go tutaj. :P
Ale widzę, że jest ubogi w obrazki... więc jednak skusiłem się i umieszczam swój artykół w tym temacie. :) Treści mogą być podobne, być może korzystaliśmy z tych samych źródłem, ale znalazłem dużo ciekawych zdjęć i obrazów. :) Co prawda nie są najlepszej jakości, przez co nie widać wielu szczegółów, a niektóre sam powiększałem... Ale i tak robią niesamowite wrażenie! :>

Nie namalowany ludzką ręką

Dołączona grafika
Matka Boża z Guadalupe

Podobnie jak pośmiertne odbicie ciała Jezusa na Całunie Turyńskim, cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe jest dla współczesnej nauki niewytłumaczalną zagadką. Kroniki mówią, że podczas objawień w 1531 r. Matka Boża zostawiła swoje odbicie na tilmie Indianina Juana Diego.

Zaprzeczenie prawom fizyki

Tilma jest wierzchnim odzieniem Indian, rodzajem obszernego płaszcza utkanego z grubych i szorstkich włókien agawy (kaktusa ayate). Kolorem przypomina surowe płótno lniane. Materiał utkany z tych włókien po 20 latach ulega całkowitemu rozpadowi, a z powodu szorstkiej i nierównej powierzchni oraz rzadkich splotów absolutnie nie udałoby się na nim namalować żadnego obrazu. Naukowe badania płótna, na którym znajduje się obraz Matki Bożej z Guadalupe, przeprowadzone w 1976 r. potwierdziły, że jest to materiał utkany z włókien agawy. Fakt, że na tej "kaktusowej" tkaninie znajduje się obraz, który jest prawdziwym arcydziełem, i że sama tkanina przetrwała w idealnym stanie przez 470 lat, nie wykazując choćby najmniejszych znaków rozpadu, zdumiewa wszystkich, a szczególnie świat nauki.

Dołączona grafika ayate

Zadziwiająca jest ciągła świeżość barw tego niesamowitego obrazu oraz brak na nim zanieczyszczeń pomimo faktu, że przez ponad 100 lat wisiał nie zabezpieczony żadnym szkłem, wystawiony na bezpośrednie działanie różnych destruktywnych czynników, między innymi dymu kadzideł, palonych perfum, sadzy i spalającego się wosku z niezliczonych wotywnych świec. Słynny meksykański malarz Miguel Cabrera pisze, że w 1753 r. widział, jak przez dwie godziny, około 500 razy, pielgrzymi dotykali obrazu różnego rodzaju przedmiotami, które mieli ze sobą. Każdy inny obraz, który by się znajdował w podobnych warunkach, szybko uległby zniszczeniu, zaczernieniu i stałby się nierozpoznawalny. Natomiast obraz z Guadalupe nie jest w ogóle zniszczony. Badania naukowe wykazały, że z niewyjaśnionych przyczyn materiał, na którym odbity jest obraz Matki Bożej, w ogóle nie przyjmuje kurzu, odpycha insekty, bakterie i grzyby.

Dołączona grafika
obraz nad Ołtarzem w Bazylice


Profesor Philip Callahan z Uniwersytetu na Florydzie, który badał obraz z Guadalupe w 1979 r., w swoim raporcie napisał, że z jednej palącej się wotywnej świecy jest emitowanych ponad 600 mikrowatów. W zamkniętym pomieszczeniu przy setkach palących się świec i tysiącach pielgrzymów powstaje tak wielkie zanieczyszczenie, że w krótkim czasie powinno nastąpić całkowite wyblakniecie kolorów i zniszczenie samego obrazu. Święty obraz Matki Bożej z Guadalupe wydaje się jednak całkowicie uodporniony na wszelkiego rodzaju niszczące oddziaływania.

Fakt doskonałego zachowania płótna oraz delikatnych kolorów, w całym ich bogactwie i świeżości, wprawia w prawdziwe zdumienie wszystkich ekspertów i znawców sztuki. Wielu sceptyków i racjonalistów w konfrontacji z faktami, które odkryli, badając święty obraz, odrzuciło swój sceptycyzm i niewiarę, klękając przed tajemnicą niewidzialnego Boga. I tak na przykład słynny meksykański architekt Ra-mirez Yasguez, któremu w 1975 r. powierzono zaprojektowanie nowej bazyliki w Guadalupe, otrzymał pozwolenie na dokładne zbadanie obrazu Matki Bożej. Wyniki tych badań były dla niego tak wielkim intelektualnym i duchowym wstrząsem, że porzucił swój agnostycyzm i stał się gorliwym katolikiem.

O nadprzyrodzonym pochodzeniu obrazu Matki Bożej z Guadalupe świadczy również jego cudowne zachowanie przed zniszczeniem podczas różnych nieszczęśliwych okoliczności i wypadków w ciągu jego wielowiekowej historii. I tak na przykład: w 1791 r. robotnikowi czyszczącemu srebrną ramę przypadkowo wylała się na powierzchnię obrazu cała butelka kwasu azotowego. Ku wielkiemu zdziwieniu i ogromnej radości pracownika wylany kwas nie zostawił najmniejszego śladu. Podczas krwawych prześladowań Kościoła w latach 20. ubiegłego wieku, za rządów Plutarco Callesa, za sprawowanie posługi kapłańskiej tysiące księży skazano na karę śmierci. Ateistyczno-ma-soński reżim zamknął wszystkie kościoły w Meksyku, nie odważył się jednak zamknąć Bazyliki w Guadalupe. Wrogowie Kościoła uciekli się jednak do diabolicznego planu zniszczenia obrazu Matki Bożej i zabicia większości hierarchów. 14 listopada 1921 r. agenci rządowi ukryli w wazonie na kwiaty bardzo silną bombę zegarową i podłożyli pod cudownym obrazem. Bomba wybuchła o godz. 10:30 w czasie odprawiania pontyfikalnej Mszy św. Potężny wybuch wstrząsnął całą Bazyliką, niszcząc posadzkę, marmurowy ołtarz i witraże w oknach, cudem nikt nie został zabity, tylko niektórzy odnieśli lekkie rany. Kiedy po wybuchu opadł kurz, okazało się, że obraz jest nienaruszony, przed zniszczeniem uchronił go duży metalowy krucyfiks, który wygiął się na skutek eksplozji.

Nie namalowany ludzką ręką

W ciągu wielowiekowej historii obraz z Guadalupe wielokrotnie poddawano bardzo szczegółowym badaniom. Różni naukowcy i eksperci w dziedzinie malarstwa chcieli stwierdzić, czy rzeczywiście jest możliwe wytłumaczenie jego powstania na drodze naturalnej. Wszystkie badania wykonywane za pomocą mikroskopów, promieniowania podczerwienią i innych najnowocześniejszych metod wskazują, że obraz nie został namalowany ludzką ręką.

Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie chemii, niemiecki profesor Richard Kuhn z Heidelbergu, w 1936 r. poddał bardzo szczegółowym badaniom włókna wzięte z materiału, na którym znajduje się obraz Matki Bożej z Guadalupe. Naukowiec ten stwierdził, że barwniki, które zostały użyte do wyrażenia kolorów na obrazie, w ogóle nie są znane nauce. Nie są pochodzenia ani zwierzęcego, ani roślinnego, ani mineralnego. Użycie syntetycznych kolorów zostało również wykluczone. Badania mikroskopowe obrazu w 1946 r. wykazały że w ogóle nie ma na nim śladów pędzla, wstępnego szkicu czy podpisu artysty. To samo potwierdziły badania w 1954 r. i 1966 r. innej grupy naukowców pod przewodnictwem prof. F. Camps Ribera. Znawcy problematyki są zgodni, że obraz Matki Bożej z Guadalupe jest dziełem, którego nie byłby w stanie namalować żaden nawet najgenialniejszy malarz.

Każda farba jest związkiem chemicznym, którego cząsteczki wiążą się z tkaniną. Kiedy ich tam nie ma, nie ma też koloru, a więc i obrazu. Wizerunek na tunice jest czystą celulozą, czyli z chemicznego punktu widzenia nie istnieje.

Gwiazdozbiory na płaszczu Maryi

Ksiądz Xavier Eskalada od lat prowadzi badania dotyczące wizerunku "Virgen de Guadalupe". Dokonał on niesamowitego odkrycia, które potwierdza nadprzyrodzone pochodzenie wizerunku...
"Na płaszczu Juana Diego bez trudu można rozpoznać wiele gwiazdozbiorów. Badania naukowe prowadzone w 1981 roku wykazały, że układ gwiazd na tunice jest identyczny z tym, jaki miał miejsce nad Meksykiem w grudniu 1531 roku. Układ ten nie jest przedstawiony geocentrycznie, to znaczy tak jakby obserwator znajdował się na Ziemi, lecz heliocentrycznie, czyli tak jakby obserwator znajdował się na Słońcu."

Dołączona grafika

Doktor (fonet.) Mero Hernandez Ileskaz (astronom), otrzymał we Francji odznaczenie za badania nad wizerunkiem Matki Bożej z Guadalupe. Wraz z innymi naukowcami odkrył, że gwiazdy na płaszczu Madonny wskazują na dzień, w którym ukazała się po raz ostatni.

Dołączona grafika Gwiazdy na płaszczu Maryi

"Układ gwiazd na płaszczu Maryi odzwierciedla zimowy obraz nieba w dniu jej ukazania się, czyli 12 grudnia 1531 roku o godzinie 10:40 rano. Potwierdza to również widoczna na płaszczu północna część nieba, z jasnymi gwiazdami nieba południowego, jeśli popatrzeć od strony twarzy Madonny. Można też zobaczyć wschodniej części nieba. Wszystko zależy od sposobu patrzenia, od ułożenia wizerunku na płaszczu, kiedy patrzymy na niego z zewnątrz. Ponieważ szata jest rozpostarta, nie można zobaczyć gwiazd po jej drugiej stronie. Na głowie Maryi widać Koronę, na Jej łonie konstelację Panny, a na wizerunku nienarodzonego dziecka konstelację Lwa. Badania nad tymi motywami są niezwykle ważne z estetycznego punktu widzenia. Najważniejszym znakiem odkrytym na płaszczu jest czarny łuk przypominający meksykańskie naczynie. Koresponduje on z ciemnym trójkątem, który z jednej strony wskazuje na Madonnę, z drugiej zaś na wizerunek [nauaui] spotykany w Meksykańskiej religii i w kalendarzu Azteków. W końcu zaś dostrzegamy podstawowy kontrast między pionową figurą, a poziomo ułożonymi rękami."

Mikroskopijne obrazy w oczach Maryi

Dołączona grafika
Oczy Maryi wyglądają jak oczy żywej osoby i posiadają nadzwyczajną głębię.

Już w 1929 r. profesjonalny fotograf Alfonso Gonzales, po wielokrotnym powiększeniu twarzy Matki Bożej odkrył, że w Jej oczach widać wyraźnie odbitą twarz człowieka z brodą. Początkowo nie wierzył własnym oczom. "Jakże to możliwe? Brodaty mężczyzna w oku Matki Bożej?" Jednak po wielu badaniach zdjęć nie ma już wątpliwości i decyduje się powiadomić władze Bazyliki. Zaskoczenie było tak wielkie, że... nakazano mu po prostu całkowite milczenie o tym odkryciu, czemu się podporządkował. 20 lat później, 29 maja 1951 r., Jose Carlos Salinas Chavez, badając dobrej jakości zdjęcie twarzy dokonuje takiego samego odkrycia! Wyraźne odbicie brodatego mężczyzny w prawym oku. Widzi też odbicia w oku lewym.

Dołączona grafika
Juan Diego

To odkrycie sprowokowało całą serię szczegółowych badań oczu Matki Bożej, przeprowadzonych w latach 50., 60., 70. i 80. XX wieku. Wszyscy badacze są zgodni, że oczy Maryi wyglądają jak oczy żywej osoby i posiadają nadzwyczajną głębię. Widoczne jest w nich zjawisko refleksu, występujące tylko u żywych ludzi, którego nie można odtworzyć przy pomocy nawet najdoskonalszych technik malarskich.

Dołączona grafika
Oblicze Maryi
na wizerunku
z Guadalupe
(1761 x 2326)


Znany okulista dr Javier Torroella Bueno dokonał badań 27 marca 1956 r. W sporządzonym raporcie, pierwszym, jaki opublikowano na ten temat, udowadnia obecność potrójnego odbicia (zjawisko Purkyniego-Sansona), charakterystyczne dla każdego żywego oka ludzkiego i oświadcza, że te obrazy umieszczone są dokładnie tam, gdzie być powinny, zgodnie ze wspomnianym zjawiskiem oraz to, że zniekształcenie obrazów jest zgodne z załamaniem rogówki. W tym samym roku okulista, dr Rafael Torrija Lavoignet, bada oczy we wszystkich szczegółach oftalmoskopem. Zauważa kształt postaci ludzkiej ukazujący się w rogówce oczu tam, gdzie powinna się znajdować w związku ze zniekształceniem normalnego oka ludzkiego, a zwłaszcza - co niezwykłe - odnotowuje, że oczy wydają mu się niezwykle żywe, gdy są badane. Wiele innych badań podjęli okuliści: wszyscy byli zgodni co do wyników swych badań. Były nawet doniesienia w kilku studiach, że optycy zidentyfikowali małe tętniczki na powiekach z Obrazu.

Mieszkający dziś na stałe w Meksyku peruwiański naukowiec José Aste Tönsmann jest doktorem informatyki. W 1979 roku pracował dla IBM i zajmował się obrazami mikroskopowymi. Przez 4 lata uczestniczył w pracach badawczych odkrywając różne postaci niezidentyfikowanych osób. Obecnie prowadzi Centrum Studiów Guadalupańskich (Centro de Estudios Guadalupanos) w Meksyku. Tonsmann użył cyfrowego procesu obróbki zdjęć używanego przez sondy kosmiczne i sztuczne satelity.

José Aste Tönsmann Dołączona grafika

Wtedy dowiedziałem się, że 60. lat wcześniej pewien fotograf odkrył jakiś dziwny obraz w źrenicach wizerunku Matki Boskiej. Dotarłem również do informacji, że także inny człowiek Jose Carlos Salinas przy pomocy szkła powiększającego starał się w 1951 roku potwierdzić wcześniejsze odkrycia. Ja dysponowałem zaawansowaną techniką komputerową dlatego niezwłocznie przystąpiłem do zakrojonych na dużą skalę prac.


Dołączona grafika Dołączona grafika
Oko prawe i oko lewe

Obraz Matki Boskiej z Guadalupe ma wymiary 145 na 105 cm. Źrenice oczu mają ok. 7 mm. Jose Aste w swoich pracach powiększył obraz źrenicy oka 2500 tys. razy.
"Wtedy udało mi się odnaleźć coś bardzo zaskakującego. Odkryłem postać pewnego siedzącego Indianina, który był najprawdopodobniej służbą biskupa Zumarragi."

Dołączona grafika
Indianin

Kolejne prace posuwały się bardzo powoli, trwały miesiącami. Kolejna postać, którą odkrył badacz, odzwierciedlała postać Juana Diego.

Dołączona grafika
Juan Diego

Następnie natrafił na coś, co przypominało głowę starszego mężczyzny.
"Początkowo nie wiedziałem kogo może przedstawiać ten wizerunek. Natrafiłem jednak na obraz znanego malarza Miguela Cabrera, na którym pojawia się bardzo podobna. Jest to twarz biskupa Zumarragi."

Dołączona grafika Dołączona grafika
biskup Zumarragi

"Druga z głów, jak się przypuszcza, należy do młodego tłumacza, Juana Gonzalesa. (...) Można też dostrzec dwóch mężczyzn, z których jeden ma gęstą brodę. Obydwaj patrzą na Juana Diego, kiedy ten pokazuje szatę."

Dołączona grafika

Następne odkrycie Jose Aste przyniosło coś, co wprawiło go w kompletne osłupienie. Wydawało się, że jego badania nie przynoszą oczekiwanego rezultatu. "Kolejnym odkryciem było odnalezienie postaci kobiety, która miała rysy murzynki. Uważałem jednak to za mój błąd. Murzynka w 1531 roku? Myślałem, że nie mogła być w Meksyku.

Dołączona grafika Dołączona grafika
Murzynka

Wtedy zgłosił się historyk, który stwierdził, że w testamencie biskupa Zumarragi jest wzmianka iż darował on wolność pewnemu murzyńskiemu małżeństwu.

Ostatecznie udało mi się odnaleźć 12 postaci w lewej źrenicy oka Matki Boskiej. Są one różnej wielkości gdyż w uwiecznionym w źrenicy wizerunku zachowana jest perspektywa, tak jakby wizerunek był fotografią Maryi Dziewicy, która przedstawia też to, co odbijało się w Jej oczach, czyli to co widziała Matka Boska z Guadalupe dokładnie w tym momencie gdy Jej wizerunek pojawił się na płaszczu Juana Diego".


Jednym z dowodów, że odnalezione w źrenicach postaci nie mogły powstać w żaden racjonalny sposób, jest rozmiar niektórych detali, które się tam znajdują.
"Tak mikroskopijne wizerunki postaci nie mogły zostać wykonane ludzką ręką, nawet w naszych czasach byłoby to trudne do wykonania. Odkryta postać Indianina ma w uchu [indiański] kolczyk [uodacze], który jest cieńszy niż ludzki włos".

Dołączona grafika
Uodacze

Innymi dostrzeżonymi szczegółami są np. łzy wzruszenia na twarzy, sznurowadła sandałów siedzącego na ziemi Indianina, profil Indianina z orlim nosem, z brodą i wąsami przylegającymi do policzków itd.
Właśnie ta niesamowita precyzja i doskonałość obrazu nawet w mikroskopijnych szczegółach, wykluczają możliwość namalowania go przez człowieka. Wszystkie naukowe badania potwierdzają, że na całym świecie, w żadnej fotografii i w żadnym obrazie nie udało się zaobserwować podobnego zjawiska.

W centrum źrenicy znajdują się postaci kobiety i mężczyzny oraz kilku małych dzieci. Dla badacza jest to rodzaj przesłania.

Dołączona grafika Dołączona grafika
Oko lewe

Dołączona grafika
Oko prawe

Obraz różnych postaci, które wydają się stanowić rodzinę, wśród których są dzieci i niemowlę niesione przez kobietę na plecach, jak było to w zwyczaju w XVI w. To ukazuje - według dr Tonsmanna - powiększony obraz prawego oka, otaczając wartością rodzinę. Widząc w tym odkryciu swoisty znak dany przez Opatrzność, kard. Posadas Ocampo, zabity przed kilku laty ogłosił Matkę Bożą z Gwadalupe "Opiekunką dzieci mających się narodzić".

"Nie możemy zapomnieć, że te małe obrazy pozostawały w ukryciu przez prawie 500 lat czekając aż technika rozwinie się do tego stopnia, by móc je odkryć. Znajdujący się w centrum wizerunek rodziny jest dla nas znakiem, jak wielkie ma ona znaczenie szczególnie w naszych czasach, kiedy z najróżniejszych powodów zostaje spychana na dalszy plan".

Kiedy Jose Aste powiększył również wizerunek znajdujący się w prawej źrenicy okazało się, że utrwalony w niej obraz jest bardzo podobny, a różnice w ustawieniu postaci wynikają, jak twierdzi Aste, z innego kąta spojrzenia.
Po prawej stronie widać wyraźnie dwie twarze: prawa to twarz mężczyzny, lewa to twarz kobiety.

Zdaniem wszystkich naukowców badających obraz Matki Bożej z Guadalupe jest to jedyne na świecie utrwalenie się podobnego odbicia. Na pytanie w jaki sposób do niego doszło nauka wciąż nie potrafi udzielić odpowiedzi.

Podsumowując...

Naukowcy dokonali powiększeń oczu Maryi aż 2500 razy. Pozwoliło to im odkryć w oczach Matki Bożej odbicie postaci 12 osób. Została utrwalona w nich scena spotkania Juana Diego z arcybiskupem Zumarragą i osobami mu towarzyszącymi, w czasie którego dokonał się cud powstania wizerunku Niepokalanej na tilmie Indianina. Odbicie tej sceny w oczach Maryi jest tak perfekcyjne, że widać nawet takie szczegóły, jak np. łzy wzruszenia, kolczyki, sznurowadła indiańskich sandałów, łysego człowieka z białą brodą, Indianina z orlim nosem, brodą i wąsami przylegającymi do policzków itd. Ta precyzyjna doskonałość mikroskopijnego obrazu wyklucza możliwość namalowania go przez człowieka. Naukowcy są zgodni, że podobnego zjawiska nigdy nie udało się zaobserwować na żadnym obrazie ani fotografii. Badania te przeprowadzili najwybitniejsi naukowcy w dziedzinie optyki i okulistyki: prof. Charles Wahling, prof. Francis T. Avignone, prof. H.G. Noyes z Columbia University, New York, Edward Gebhardt - telewizyjny inżynier i fotograf z National Broadcasting Company, prof. Alexander Wahling - chirurg oczu, prof. Italo Mannelli z Uniwersytetu w Pizie i inni.

Szczegółowe badania obrazu Matki Bożej z Guadalupe wskazują na tajemnicze źródło jego pochodzenia, niedostępne wszelkim naukowym dociekaniom. "Tylko wiara może nam powiedzieć, że jedynym autorem tego obrazu jest sam Pan Bóg."
  • 0

#28

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Naukowcy dokonali powiększeń oczu Maryi aż 2500 razy. Pozwoliło to im odkryć w oczach Matki Bożej odbicie postaci 12 osób


Po przeczytaniu zgadzam sie, ze obraz jest dosc niezwykly, ale:

Naukowcy dokonali powiększeń oczu Maryi aż 2500 razy. Pozwoliło to im odkryć w oczach Matki Bożej odbicie postaci 12 osób

Po przyjrzeniu sie zdjeciom, uwazam, ze z tym odbiciem 12 osob to juz przesada, wiekszosc z tych "plamek" jest usilnie porownywana do wizerunkow ludzkich. Cos podobnego jak z dymem w WTC i wizerunkami szatana
;)
  • 0

#29

Luke.
  • Postów: 407
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Wiesz, gdyby tam znaleziono jedną twarz, to jeszcze możnaby się było czepiać. Bo wystarczy odrobina wyobraźni, żeby z paru plamek złożyć sobie jakiś wizerunek twarzy. :P

Ale tam jest 12 ludzi! I to tych, którzy rzeczywiście tam byli. Są zarówno w prawym jak i lewym oku. I perspektywa się zgadza i zjawisko potrójnego odbicia jest nawet... W taki przypadek to ja nie wierzę. :P

Mam jeszcze jeden obraz, o którym zupełnie zapomniałem i który na moje oko nie przedstawia przypadkowych plam... ;)

Dołączona grafika

I podobno jest zachowana prawidłowa perspektywa...

Dołączona grafika


  • 0

#30

turrkus.
  • Postów: 851
  • Tematów: 15
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dołączona grafika
Najwyrazniejsza (dla mnie) jest twarz zaznaczona na czerwono, a zielonym zaznaczylem jakiegos skrzata ;)

Orientujesz sie moze, jakie rzeczywiste wymiary na plutnie ma ten wycinek zdjecia, bo chyba jest mocno powiekszony...
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych