Napisano 03.12.2006 - 19:02
Napisano 03.12.2006 - 19:54
Napisano 03.12.2006 - 19:55
Dzieli nas tak niewiele... tak niewiele, że nieraz mam wątpliwości.Po pierwsze, nie jesteśmy zwierzętami.
A dla kogoś, kto nie wierzy w Boga, to że jeszcze egzystujemy, jest wielkim szczęściem, a nie aktem miłosierdzia ze strony wszechmocnego Boga.Po drugie Bóg - kimkolwiek lub czymkolwiek jest - jest miłosierny, ponieważ nie zgładził nas mimo naszego nieustającego proszenia się o to myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem.
Człowiek stara się przekonać samego siebie, że zrozumiał istotę wszechrzeczy. Czego efektem jest Pismo święte, Koran, itp. "Jedyna słuszna" wizja świata.Piszecie takie piękne rzeczy znając Boga tylko z pisma świętego, bardzo interesujące...
Napisano 03.12.2006 - 19:59
Piszecie takie piękne rzeczy znając Boga tylko z pisma świętego, bardzo interesujące...
Napisano 03.12.2006 - 20:02
... poddajesz w wątpliwość te piękne rzeczy. Tak???
Napisano 03.12.2006 - 20:32
Ja nie mam żadnego problemu z pogodzeniem się z faktem, że człowiekiem jestem.Dzieli nas tak niewiele... tak niewiele, że nieraz mam wątpliwości.
Wiesz, rozpatrując zagadnienie z tego punktu widzenia można pewnie powiedzieć i tak, ale jakże samotny i opuszczony musi się czuć taki człowiek, pozbawiający samego siebie wszelkiej nadziei na jakąkolwiek pomoc i opiekę "z góry". No i jakie szczęście z takiego życia...A dla kogoś, kto nie wierzy w Boga, to że jeszcze egzystujemy, jest wielkim szczęściem, a nie aktem miłosierdzia ze strony wszechmocnego Boga.
Człowiek wie, że nie zdoła poznać istoty wszechrzeczy, a jeśli twierdzi inaczej - kłamie, albo próbuje oszukać samego siebie.Człowiek stara się przekonać samego siebie, że zrozumiał istotę wszechrzeczy. Czego efektem jest Pismo święte, Koran, itp. "Jedyna słuszna" wizja świata.
Napisano 03.12.2006 - 20:36
Nie znam go osobiście dlatego właśnie poddaje w wątpliwość...INGA:
A ty, niezwykłej urody szaty(a)nko , znasz go pewnie osobiście, skoro poddajesz w wątpliwość te piękne rzeczy. Tak???
Dla ludzi o słabych charakterach i niskiej moralności...BLUEBOY:
Człowiek stara się przekonać samego siebie, że zrozumiał istotę wszechrzeczy. Czego efektem jest Pismo święte, Koran, itp. "Jedyna słuszna" wizja świata.
Napisano 03.12.2006 - 21:09
Nikt Go nie zna osobiście, zapewniam Cię, a jednak nie wszyscy poddają...Nie znam go osobiście dlatego właśnie poddaje w wątpliwość...wink1.gif normalna reakcja
No, teraz przesadziłeś. A Jan Paweł II - czy był człowiekiem o niskiej moralności?? Św. Ojciec Pio, czy był człowiekiem o niskiej moralności??Dla ludzi o słabych charakterach i niskiej moralności...
Napisano 03.12.2006 - 21:10
ludzie o slabych charakterach zachowuja sie dokladnie odwrotnie. nie sa w stanie przyznac sie publicznie do swojej wiary.Dla ludzi o słabych charakterach i niskiej moralności...
Napisano 03.12.2006 - 21:27
Prosze Cię zostaw Jana Pawła i Ojca Pio w spokoju, nie powoływuj się na autorytety dla własnej satysfakcji, a pisma są specyficznie skonstruowane i kazdy o tym dobrze wie.INGA:
No, teraz przesadziłeś. A Jan Paweł II - czy był człowiekiem o niskiej moralności?? Św. Ojciec Pio, czy był człowiekiem o niskiej moralności??Coś Ci się chyba z czymś pomyliło. Obydwa Pisma są pełne uniwersalnych wartości akceptowanych i wpajanych od najmłodszych lat ludziom na całym świecie, bez względu na rasę i wyznanie.
Właśnie akurat tak działa, może nie każdy tak reaguje ale duża częśćAPH:
i tu wcale nie chodzi o czuje sie samotny i znalazlem sobie Boga.
Napisano 03.12.2006 - 21:34
Wiesz, rozpatrując zagadnienie z tego punktu widzenia można pewnie powiedzieć i tak, ale jakże samotny i opuszczony musi się czuć taki człowiek, pozbawiający samego siebie wszelkiej nadziei na jakąkolwiek pomoc i opiekę "z góry". No i jakie szczęście z takiego życia...
Napisano 03.12.2006 - 21:36
Tzn. jak? Co Twoim zdaniem jest w nich specyficznego, jakieś podchwytliwe teksty, czy ogólnie to, że mówią o wartościach i o Bogu?a pisma są specyficznie skonstruowane.
Napisano 03.12.2006 - 21:46
Ach, jak bardzo zadufany w sobie musi być taki człowiek, jeżeli uważa, że wziął się na tym świecie tylko dzięki rodzicom, którzy swoja obecną powłokę fizyczną zawdzięczają ewolucji, która wywiodła ich czworonożnych przodków na suchy ląd zupełnie przypadkiem...'ach, jak bardzo chory umysł musi mieć taki człowiek' czy coś w tym stylu. ale po co? różnica w wychowaniu i wykształconym poglądzie, takich rzeczy nie powinno się obrażać takimi zdaniami
Napisano 03.12.2006 - 21:54
Piszecie takie piękne rzeczy znając Boga tylko z pisma świętego, bardzo interesujące...
Napisano 03.12.2006 - 22:05
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych