mówisz że to był metal, a nie była to przypadkiem jakaś folia ?
Oczywiście zdjęcia z Roswell wskazywały by na folię, ale jakie istoty za budulec do statku obrały, by sobie folię... ta "folia" mogła być jedynie okryciem zwierzchnim, całego obiektu. Jednakowoż pojawiają się udokumentowane wzmianki o dziwnym tworzywie/materialne który ja nazwałem po prostu "metalem"
Roswell to najbardziej rozdmuchana katastrofa UFO w historii
Najsłynniejsza katastrofa na świecie, z którą wiąże się najwięcej kontrowersji... moim zdaniem samo zdarzenie rzeczywiście miało miejsce niezależnie od tego czy było to UFO, balon czy pojazd testowy rządu USA. Jednakże wraz z czasem kiedy, Roswell pozyskiwało coraz większe zainteresowanie traciło tym samym swoją wiarygodność. Kto uwierzy w pojazd zielonych ludzików na pustyni, jeśli nie dostanie dowodów... dowody po części dostaliśmy, ale czy wypowiedź w prasie i sprawa, której przewodził Marcel są nimi na prawdę? Cały świat usłyszał o UFO w USA, tak więc media lub też rząd sprytnie nadawali Roswell większego rozgłosu, ciągle i ciągle... aż ta kolebka udokumentowanych katastrof straciła jakiekolwiek zarysy prawdy.
Tak samo zeznania tej młodej pielęgniarki która rzekomo widziała jak przywieziono "obcych" do szpitala,
Sami obcy są jeszcze większą kontrowersją niż cała katastrofa, jednak to przez opowiastki o zielonych ludzikach historię o UFO tracą swoją powagę i są wyśmiewane w poważnych kręgach naukowych. Co do tego, czy żywi obcy rzeczywiście zostali zagarnięci przez rząd USA, nie jestem całkowicie pewien. Jednakże taśmy z lądowania w Holloman z 1972roku, mówią o kontaktach z obcymi i o jedynym ocalałym z katastrofy...
Cóż autentyczności taśm nie mogę potwierdzić, w ogóle na oczy ich nie widziałem... ale myślę że coś w tym jest, po co mieszać by się w sprawę UFO, która nie cieszy się za wielkim poszanowaniem, i w końcu coś musiało dać początek całej tej historii...
