9 replies to this topic

[Eury]

Akcja święcenia dróg - "uwolnić dusze"

Policyjna inicjatywa święcenia wodą stanowych autostrad - w nadziei na uwolnienie uwięzionych duchów tych, którzy zginęli w wypadkach - została uznana za sukces. Dwa dni temu (4 grudnia) specjalny policyjny konwój wiozący ludzi starszych, przy użyciu 10,000 litrów wody z pobliskiej rzeki Waikato - zrosił drogi stanowe w nadziei na uwolnienie ludzkich dusz. Dick Waihi, oficer łącznikowy departamentu policji w Hrabstwie Manukau, powiedział, że operacja została przeprowadzona pomyślnie. "Około 35 osób zwróciło się do nas wyrażając poparcie dla tej akcji. Wszystko odbyło się po naszej myśli i była to pierwsza taka akcja w kraju, naprawdę dobrze przyjęta." Starsi mieszkańcy hrabstwa rozważali połączenie błogosławionej wody rzecznej i modlitw - co było wyzwalaczem dla duchów złapanych w pułapkę śmierci. Woda była pompowana z rzeki Waikato do tankowca w Tuakau przez strażaków Nowej Zelandii. Od 5:30 rano konwój przemierzył drogę od Mt. Wellington do Mercer (autostrada SH1) a później wzdłuż autostrady SH2 do Maramura.

Mr. Wahi powiedział, że ta 2 godzinna operacja była całkowicie pozbawiona kosztów, gdyż ludzie składali dotacje i zapewniali środki. Pomimo modlitw, Mr. Wahi powiedział, że cała operacja nie miała charakteru religijnego. Inspektor policyjny Leo Tooman nie miał żadnych obiekcji wobec tej inicjatywy. "Cokolwiek może pomóc jest warte wysiłków, czyż nie?"

by Eurycide
źródło: http://www.unexplain...ws.php?id=83617

[Jarecki]

Dziwi mnie trochę,że w XXI wieku ludzie wierzą jeszcze w zabobony.
Rozumiem,że ta akcja miała charakter symboliczny ale to w moim przekonaniu absolutnie nic nie pomoże.

[meth777yl]

gdyby wyobrażenie o Duchach było bezpodstawne, każda nie mająca ze sobą kontaktu grupa etnicza zamieszkująca różne obszary naszej Ziemi otaczałaby obiektem kultu skrajnie różne zjawiska lub przedmioty.

jak pokazują badania od zarania dziejów wszystkie plemiona posiadały wyobrażenia o nadrzędnych, niematerialnych bytach, okazując im szacunek i otaczając czcią.

nawet dzisiaj, w XXI pozostało trochę ludzi wierzących w Duchy.
polewanie ulicy wodą najprawdopodobnie przyniesie mizerny skutek, ale już modlitwa za ofiary wypadków, które mogą błąkać się w nieświadomości wokół miejsc wypadków jest jak najbardziej na miejscu.

[jachu]

Nie rozumiem dlaczego "powypadkowe" dusze miałyby błąkać się po drogach. Przecież idąc "za ciosem" byłoby trzeba polać wodą cały świat, bo niewiele jest takich miejsc, w których ktoś kiedyś nie zginął.

Podpisuję się obiema rękoma pod wypowiedzią Jareckiego.

[Raziel]

A my wyśmiewamy praktyki szamana wypędzającego złe duchy. smile1.gif

no tak tutaj mamy do czynienia z taką samą sytuacją heh

ale spróbować zawsze warto czmu nie skoro ludzie za to placili to znaczy, że są przekonani, że to pomoże a co za tym idzie będą się pewniej czuli

[zak]

tak a potem woda swiecona zamarzla i spowodowala 4645465 stluczek

[Katon]

W kościelne zabobony wierzą, innych religii wyśmiewają, mimo, że to praktycznie to samo. Witamy na Ziemi

[Tiamat]

Biorac pod uwage, ze 40 % amerykanow wierzy w czarownice latajace na miotlach i inne kwiatki, to obawiam sie ze to wcale nie byla akcja symboliczna :hmm:

[reaper]

W zabobony też nie wierzę, ale wiem o jednym przypadku, nad którym można się zastanowić. W małej wioseczce, nie jest istotne gdzie, na jednym z ostrych zakrętów bardzo często dochodziło do wypadków samochodowych. Stoi tam słup i był już bardzo wiele razy przestawiany przez rozpędzone auta. Kobieta, która mieszka w tamtym miejscu pewnego dnia poświęciła słup. O dziwo od tamtego momentu w słup nic nie uderzyło, stoi tam jak stał juz prawie rok . Dla mnie to interesujące, że po poświęceniu wypadków tam już nie ma, jeżeli to przypadek to bardzo dziwny

[Mordak]

źródło: http://www.unexplain...ws.php?id=83617

Istnieją jeszcze Ci którzy podają źródło