18 odpowiedzi w tym temacie

[GiboN]

Wrrr a u mnie coś teraz od godziny tak jakby drapie szafe albo cos i czasami tak jakby szarpie wykladzine, tak okolo 1,5 metra ode mnie. Nie wiem co to, chyba w szafie albo obok, heh boje sie narazie patrzec. Kurde nie przestaje, ciagle tak, zaraz moze sprawdze co to.

[GiboN]

To chyba byla jakas nocna zjawa, bo się przejasnilo i juz jest cicho, nastepnym razem sprawdze czy cos tam bedzie.
Nie moglem zedytowac tamtego posta i zrobilem nowy, przepraszam.

[Nicole-collie]

Są dwie wersje: myszy albo duch. Ja przychylałabym się do tej pierwszej wersji.

Jestem za bardzo sceptyczna. W tym tygodniu siedze u babci na wsi i śpie w pokoju, gdzie zmarł mój dziadek rok temu. Gdy tylko coś tam usłysze (tam nic nie widać, bo nie ma żadnych latarni) to próbuje sobie wmówić, ze to duch, a to tylko np. rury albo właśnie myszy. Więc zastanów się nad całym zdarzeniem i dopasuj ten dźwięk do życia codziennego. Może to po prostu myszy baraszkują u ciebie za ścianą lub w szafie.

[GiboN]

Już wiem co to było Mam chomiki w klatce no i 1 taki mniejszy się przecisnął i wszedł mi za meble i je drapał ciągle. Polowałem na niego chyba z pół godziny, ale udało się go złapać A już myślałem ze mam duchy