172 odpowiedzi w tym temacie

[rsn.arush]

Magia to nie zawsze coś z niczego... powiedzmy wywołujesz duchy i nagle sie drzwi z hukiem zamykają a w pokoju jest zimny wiatr... normalnie nazwalałbyś to przeciągiem a tak podciągniesz to pod magię. Albo rzucasz jakiś czar i nagle czarny kruk siada na oknie, tez normalne a jednak pojawia sie to właśnie w momencie kiedy wg. magii(nie wiem czy tak sie pisze) powinno sie to zdarzyć. Magia to nie tylko tworzenie zaklęć, ciskanie piorunami czy Bóg wie co jeszcze. To po prostu gra otaczającego świata tak jak ty mu zagrasz, bo gdybyś nie rzucił tego "zaklęcia" to ten kruk by nie usiadła czy ten przeciąg nie zamknąłby drzwi jak nie zrobił tego przed wywoływaniem ducha.

to jest właśnie magia. seria dziwnych zbiegów okoliczności które pasują do rzeczy która robisz. przez to zaczynasz wierzyć a jak uwierzysz zaczyna sie dziać cos mistycznego. Gdyby w magii nie było nic prawdziwego to po co stosowano by ja od starożytności aż do czasów dzisiejszych.

Edit by Wiesio
Uważaj na pisownie, bo twoje posty troche zaczynają mnie denerwować. To nie GG tylko forum, stosuj polskie znaki...

[Powder{_}Keg{_}]

Równie dobrze te wszystkie zjawiska mogą zajść jak nic nie będziemy robić.

[Fenix]

Blad. Nie za prawde, tylko jako wiare, a to ogromna roznica.

Nie nie nie, ty uważasz to za wiarę, osoba która to praktykuje uważa to za prawdę, bo tego doświadczyła. A to, że ty myslisz, że to tylko jego wierzenia to już twój problem.

Przepraszam ale jak można nabiera doświadczenia w dziedzinę która nie istnieje i jest tylko bajeczką ??

Patrz wyżej...

[Pyziak]

skoro do magii chaosu potrzebne jest tworzenie swojego świata, to wystarczy tylko:
a) mieć dobrą wyobraźnię
b) chorobę psychiczną
taki wniosek wyciągnąłem

[11001011]

Zaprawde słaby jesteś w wyciąganiu wniosków.

Wyprzyj sie samego siebie i zdepcz swoja osobowosc.

[Pyziak]

buahahaahahhahha! już się depczę, ale lewą czy prawą nogą?

[Macha]

Pyziak może następnym razem mniej nic nie znaczących postów ???

Moderator jest po to, żeby nawracać na dobrą drogę, a nie żeby karać

[Korin]

Pyziak może następnym razem mniej nic nie znaczących postów ???

Moderator jest po to, żeby nawracać na dobrą drogę, a nie żeby karać

I świecić przykładem nie offtopując.
Według mnie argumenty, które panowie starali się przedstawić były takie, iż ludzie potrzebują często namacalnych dowodów żeby uwierzyć, tak samo jak trudno jest kogoś przekonać samymi słowami. Ludzie często czekają na to, żeby "to" samo do nic przyszło, zamiast postarać się i zrobić coś w tym kierunku. Jako że ludzie są z natury leniwi, wszystko trzeba im podawać na tacy..
Jako że nigdy, wydaje mi się, magii nie doświadczyłem, nie będę się wypowiadać na temat tego czy jest czy jej nie ma, czy to bajka, wymysł psychopaty czy może skrywana tajemnica tych wybranych.
Ja chciałbym powiedzieć iż podchodząc do tego z pewną rezerwą mogę wysunąć kilka rzeczy, które mnie w ogólnych "waszych" kontaktach zdziwiły. Są, widać, dwie strony, każda broni swojej racji, ale dziwną rzeczą w tym jest iż żadna jak dotąd nie przedstawiła wiarygodnych dowodów. Cóż, może biorąc to na zdrowy rozsądek, takowych nie ma, zawsze to może dziać się w kogoś głowie..albo można tego nie dostrzegać, cóż, nie mi sądzić. Może też powołam się na dawne czasy.. i w sumie też na aktualny niezmienny stan rzeczy. Od dawien dawna rzeczy nieznane były tępione, bano się ich, i każda rzecz odchodząca choć trochę od porządku dziennego była uważana za przedmiot diabelski, godny potępienia. Cóż, czasy się zmieniły, ludzie, bynajmniej, zmądrzeli.. a zwyczaje.. tych nie do zawsze da się wyzbyć. Każdy wierzy w co chce, do czego go przekonali, czego nauczyli go podczas życia, każdy wyznaje swoją drogę, ma prawo i radzę do wszystkiego podejść z rozsądkiem i czasem pomyśleć nad sobą. Człowiekowi przez całe życie towarzyszy strach przed nieznanym..

[Macha]

I świecić przykładem nie offtopując.

Jakaś sugestia ??

Masz rację, z tymi dowodami. Ale jak ja to zawsze lubie, będe odpowiadał tak samo jak Chrześcijanie, którzy też nie mają racjonalnych dowodów na istnienie Boga. Tak po prostu jest... Biblia i cuda to dla mnie nic takiego. Magyia też znajdzie coś podobnego.

[Fenix]

Czasem nawet przedstawiając konkretne dowody nie przekona się drugiej strony, bo albo trwa w swej ignorancji albo w rzeczywistości doświadcza tego, czego broni...

[Pyziak]

no, takie właśnie dowody przedstawia np. Luke w temacie o telekinezie ale Wy dalej w swoim trwacie. mimo że on pokazuje, że to iluzja

[Fenix]

Ooo, dowaliłeś, że tak to ujmę. Mnie nie obchodzi to, że Luke bawi się w iluzjonistę, on nie pokazuje, że Telekineza to iluzja, on pokazuję tylko swoje sztuczki. To jest różnica. Nie przekonasz psychokinetyka z ponad czteroletnim doświadczeniem, że telekineza to bajka. Lecz jeżeli chcemy o tym gadać, to przenieśmy się do właściwego tematu, ok ?

[Tiamat]

Czasem nawet przedstawiając konkretne dowody nie przekona się drugiej strony, bo albo trwa w swej ignorancji albo w rzeczywistości doświadcza tego, czego broni...

Skad ja to znam

[Robaczek]

Fajnie RsN że napisałeś (prawie bana masz ), nie wiem dlaczego sie tym Lukiem bronicie.
Luk wykorzystuje różne prawa fizyki wogóle do czegoś innego.
Magia jest to zmienianie rzeczywistośći pod swoje potrzeby, a nie zmienianie siebie pod rzeczywistość (pojechałem po ambici ).
Magia jest mentalna, dzięki niej możemy zasmakować prawdziwego zła, lub prawdziwego dobra, szczerej miłość oraz szczerzel zemsty w najczyszczej postaci, w postaci energii.

no, takie właśnie dowody przedstawia np. Luke w temacie o telekinezie ale Wy dalej w swoim trwacie. mimo że on pokazuje, że to iluzja

Ziomku z Łomży, to że tobie nie wychodzi LD, OOBE czy cokolwiek innego nie świadczy o tym że to nie istnieje (chociaż może w twoim wąziutkim rozumowaniu świata tak jest), możesz wierzyć lub nie, Nam to zwisa czy wierzysz, nie jestes wstanie Nam zaszkodzić ani pomóc.

[Pyziak]

zaczynasz mnie denerwować. bardzo się cieszę że masz duże mniemanie o sobie, ale zachowaj to dla siebie. mi się bardzo dobrze żyje w moim węziutkim rozumowaniu i nie potrzebuję magii, żeby sobie nową rzeczywistość tworzyć. skoro Ty potrzebujesz innej rzeczywistości to szkoda mi Ciebie. smakuj sobie dobra i zła, smacznego. po co zakładasz temat, skoro nie masz zamiaru udowadniać tego, o czym piszesz? ciekawe też, co to jest 'ambicia'.

zmienianie siebie pod rzeczywistość jest żałosne, ale nie wiem co myśleć o życiu w swoim własnym świecie w sumie kto co lubi.