250 odpowiedzi w tym temacie

[Kokoju]

Jak dla mnie nie należy za bardzo się przejmować. Według mnie wszystkie te opowiadania "profesjonalistów" z NASA, z różnych organizacji biologów itp to według mnie zwyczajne pierdoły. Jak już wieszczenie o końcu świata się znudziło, to się rozpowiada o jakichś katastrofach. To ja się pytam: czemu akurat teraz? Wszystkie te cykle "anomalii" pogodowych to całkowicie normalny proces. Zapewne w przeszłości ludzie też to mieli: niezwykle upalne lata, niezwykle mroźne zimy itp. Jedyne, czego nie mieli, to internetu i mediów, które to rozpowiadają. Jak to się mówi, "Pożyjemy, zobaczymy". Świat miał już kilka końców świata, kilka ogromnych anomalii, pewnie przez następne tysiąclecie będzie mnóstwo teorii o ogromnej aktywności słońca. Według mnie te wszystkie "alarmy" to zwyczajne rozsiewanie paniki, i tyle.

[PaZi]

Ja dołożę coś od siebie. Za względu na mój młody wiek obecna przepowiednia końca świata/zmiany świadomości jest pierwsza jaką w pełni doświadczam. Tuż po tym jak zainteresowałem się zjawiskami paranormalnymi zaczął rozwijać się powyższy pogląd. Z czasem jednak okazało się, że z tymi zmianami na świecie jest różnie i niekoniecznie można powiedzieć, że idą w innym kierunki, poza tym pojawiły się głosy że kalendarz majów został źle odczytany i jego koniec przypada na 100 lat wcześniej niż dziś. Dla mnie rok 2012 będzie ważny właśnie z powodu tej przepowiedni. Jeśli się sprawdzi to zmieni mój światopogląd (niekoniecznie na długo, w końcu ma nastąpić koniec świata ), lecz jeśli nic się nie stanie to pogrzebie to całkowicie wszystkie paranormalne zjawiska w moich oczach.

Osobiście tylko przyglądam się rozwojowi sytuacji. Nie ma co panikować ani się przejmować bo to tylko dodatkowy stres. I tak się nikt nie przygotuje odpowiedni. A nawet jeśli to co to ma być za życie bo katastrofie? Lepiej dowiedzieć się na samym końcu i wtedy zacząć się martwić niż teraz rujnować swoje, bo jest 0.00000000000000001 % szansy na przetrwanie.

Pozdrawiam

[Mishka]

PaZi, przeżyłem już kilka końców świata (może nawet kilkanaście, a o tym nie wiem) i jak widać żyję i mam się dobrze. Więc nie jest to takie straszne
Ale badania NASA nie dotyczą końca świata, tylko zjawiska, które ma nastąpić w maju 2013 ponoć i końcem świata na pewno nie będzie. Może tylko powstrzymaniem rozwoju techniki na krótki czas jeśli spełnią się najczarniejsze z prognoz. BYć może będzie to koniec świata w sensie filozoficznym, koniec takiego świata, jaki znamy. Być może, co też pewnie post factum wyciągną specjalisci od IV gęstości, szansa na poznanie siebie i zmianę w związku z chaosem jaki zapanuje. Im mniej stechnicyzowane społeczeństwo, tym mniej odczuje skutki blockautu, ale niewątpliwie odczuje je każdy, gdyż gospodarki są ze sobą powiązane. Zresztą to najczarniejszy scenariusz. Być może wystarczy prewencyjne wyłączenie prądu na kilka godzin i wszystko przejdzie bez echa?
Nie ma co gdybać, co będzie to będzie. Jak to mówią Rosjanie - поживиом - увидим.

[zygix]

Ja znalazłem coś takiego do poczytania:
Nie będzie żadnego zabójczego rozbłysku..
Tłumaczenie oryginału sprzed dwóch lat..

[Mishka]

Zygix, ale nikt z nas nie twierdzi, że samo zjawisko będzie dla nas zabójcze. Ani nawet jego skutki. Skutki utrudnią nam życie. To samo uważa autor artykułu na który się powołujesz.
Reszta wynika z takiej a nie innej ludzkiej natury. Ale nikt nie pisze o końcu ludzkości.

[zygix]

Mishka dodałem to w formie ciekawostki do przeczytania.Myślę,że kogoś to zainteresuje.Nie jest to odpowiedź na wasze posty.

[Sniffer]

Ogólnie to bzdurne robienie ludziom wody z mózgu (pewnie USA już kombinuje jak by zarobić na "blackoucie" który sam może wywołać orbitalnymi ładunkami EMP). Ktoś powinien poważnie filtrować takie informacje i nie dopuszczać ich do obiegu publicznego. Niech sobie NASA gada co chce, ale ludzie niekoniecznie muszą o tym wiedzieć. Sami widzicie, że to prowadzi tylko do paniki, siania defetyzmu i graniczy wręcz z podżeganiem wojennym.

[Mishka]

Które informacje powinno się filtrować?
Ja żyłem w czasach filtrowania informacji i jakoś za nimi nie tęsknię. Poza tym nikt nie każe Ci tego czytać, ani w to wierzyć. A w dodatku:

9.4 Proszę mieć na uwadze, że niektóre treści w serwisie mogą mieć charakter fikcyjny, a ich powiązanie z autentycznymi wydarzeniami jest czysto przypadkowe. Niektóre artykuły mogą być oparte na prawdziwych wydarzeniach i w zamierzeniu ich autorów zmienione w celu osiągnięcia większego dramatyzmu.

Tak więc z łaski swojej miej to na uwadze

[Maro]

dzisiaj na moich oczach zmarł pacjent w szpitalu,
i przestałem się interesować tym wszystkim, więc niech błyska trzęsie świat się zawala, resztę życia spędzę bez obawy co będzie jutro.
bo te daty nic nie znaczą.

[Mishka]

chciałbym prosić jakiegoś moda, żeby przeniósł ten temat TUTAJ, bo się dublują

[butibu]

Ktoś powinien poważnie filtrować takie informacje i nie dopuszczać ich do obiegu publicznego. Niech sobie NASA gada co chce, ale ludzie niekoniecznie muszą o tym wiedzieć. Sami widzicie, że to prowadzi tylko do paniki, siania defetyzmu i graniczy wręcz z podżeganiem wojennym.

Nie wiem czy piszesz z ironią, czy na poważnie. Tak czy inaczej, twoje słowa mnie przerażają. Podążając przedstawioną przez ciebie logiką, większość użytkowników tego forum (lub, w ogóle, ludzi prezentujących jakikolwiek inny niż jedynie słuszny pogląd) należałoby rozstrzelać za sianie defetyzmu, lub przynajmniej ścigać na mocy podejrzenia o podżeganie wojenne. Albo coś jeszcze innego, gdyż zbrodnię myślenia można nazwać na wiele sposobów.
Przepraszam za offtop.

Użytkownik Burnago edytował ten post 03.09.2010 - 22:24
Offtop

[Mishka]

no dlatego chciałem, żeby przenieść posty stąd tam