77 odpowiedzi w tym temacie

[kumo]

stary jak moge miec urojenia jak widzialem czyjes oczy ,cos chodzilo za sciana i stukalo,cos sie przyczepilo ale co zadnych rytualów nie odparwiam chodze do kosciola jestem normalnym kolesiem ktory pewnego dnia zaczyna widziec dziwne rzeczy ,jak z czyms takim walczyc i wygrac ,przypominam ze to nie bylo raz tylko kilka razy mialem wrażenie ze ktos mnie obserwuje ,i ten "szybko przesuwajacy sie cień" ,co mam robic ?

[Paulaaa]

Witam, wszystkich jestem tu nowa i przypadkiem trafiłam na tę stronę. Twoj temat mnie toche zaciekawił ponieważ spotkałam się z wywoływaniem podświadomości.... Bardzo podobnie wywoływałam podświadomość (książeczka, klucz, nitka) Jednak sama kwestia przywoływania rózniła się troszkę. Nigdy nie wywoływałam podświadomości sama ponieważ potrzebne są przynajmniej 2 osoby. Podświadomość wywołujemy zawsze tej osoby, która nie jest z nami obecna, ale najważniejsze jest to by wszystkie osoby znały tą osobe, która jest wywoływana. Zazwyczaj za każdym razem udawało mi sie przywołać osobę, którą chciałam. Naprawde można się dowiedzieć interesujących rzeczy. Musimy jednak pamiętać, że najważniejsze jest na końcu odwołać podświadomość i uwierzcie mi, że takie rzeczy jak przecięcie nitki wcale nie pomaga !!! Podświadomość trzeba odwołać, wtedy możemy dać sobie spokój kiedy na jakieś pytanie książeczka nam sie nie porusza, w innym wypadku nie możemy przestac odwoływać ponieważ podświadomość wywoływaniej osoby może za nami chodzic tzn może nam pomagać lub całkiem odwrotnie. Od pewnego czsu przestałam sie w to bawić z powodu przykrego incydentu przez przypadek z koleżankami wywołałyśmy zmarłą osobe. Uwierzcie mi że to do miłych nie należało...... tak więć musicie pamiętać, że może się to skończyc dla was nie dobrze i czasami się lepiej za to wogule nie zabierać....... pozdrowienia

[kumo]

ale jeżeli ja NIE WYWOLYWALEM NICZEGO I CZASAMI MAM WRAŻENIE ŻE COS MNIE OBSERWUJE to co wtedy jak z tym walczyc a co ci sie najdziweniejszego przydazylo

to oczywiscie do Ciebie Paula,od kiedy jestem z pewna dziewczyna mam wrażenie że ktos mnie obserwuje, czaisz

[Paulaaa]

hmmm..... Pisałeś, że nie wiesz czy Twoja dziewczyna miała kontakty z duchami jeżeli miała to wydaje mi się, ale podkreślam "wydaje mi się", że przyczyna właśnie może wychodzić z tego. Może jakiś duch, który jest obecny przy Twojej dziewczynie nie chce aby ktos inny się do niej zbliżał.... Najlepiej by było jak byś porozmawiał o tym z nią. Jeżeli okazałoby się to prawdą to pasuje odwołać ducha..... A co do mojej przygody to miałam problem z duchem, troche mnie ponawiedzał, ale później jakos wszystko ucichło mam nadzieję, że juz na zawsze. Zamiast wywołania podświadomości wywołałam ducha tak się dobrze składa, że mój wujek od dziecka ma kontakty z duchami. Ten duch, którego wywołałam z koleżankami przyszedł do niego i powiedział mu "...że przez przypadek wywołałyśmy go i żeby wiecej tego nie robić bo może się to dla nas źle skończyć...." Miałam podobne odczucia do Ciebie czułam kogoś obecność w domu i wydawło mi się że ktoś mnie obserwuje. Mój wujek wcześniej nie wiedział że bawie się w takie rzeczy i dla tego byłam zdziwiona jak powiedział mi o tym. Tak więc przestrzegam przed wywoływaniem podświadomości. Ja nie chciałam wywołać żadnego ducha, a jednak.........

[Eye]

... Zamiast wywołania podświadomości wywołałam ducha tak się dobrze składa, że mój wujek od dziecka ma kontakty z duchami. Ten duch, którego wywołałam z koleżankami przyszedł do niego i powiedział mu "...że przez przypadek wywołałyśmy go i żeby wiecej tego nie robić bo może się to dla nas źle skończyć...." Miałam podobne odczucia do Ciebie czułam kogoś obecność w domu i wydawło mi się że ktoś mnie obserwuje. Mój wujek wcześniej nie wiedział że bawie się w takie rzeczy i dla tego byłam zdziwiona jak powiedział mi o tym. Tak więc przestrzegam przed wywoływaniem podświadomości. Ja nie chciałam wywołać żadnego ducha, a jednak.........

Nie no, najbardziej zaciekawiło mnie: "...że przez przypadek wywołałyśmy go i żeby wiecej tego nie robić bo może się to dla nas źle skończyć...."
Nie uważasz, że to troszeczkę niewiarygodne?


Przepraszam za OT

[Paulaaa]

wiesz com nie dziwie Ci się że mi nie wierzysz..... dla mnie nie wiarygodne było to jak to usłyszałam. Pisząc to nie liczyłam na to, że ktoś w to uwierzy. W końcu dzisiejsze społeczeństwo jest takie, że dopóki nie zobaczy na własne oczy, bądź nie odczuje tego na własnej skurze to nie uwierzy chodźby mowiła to najbardziej mu bliska osoba.... tak więc powiedzmy, że w pewnym sensie Cię rozumiem

[kumo]

już ja o to pytalem,mowiła najpierw ze to podswiadomośc kolesia ktory sie w niej zakochal , a potem ze to moze byc demon jak to odroznic od siebie,poradz cos jak to unicestwic itp.

[Sathik]

Najlepiej zapisz się na jakiś dobry kurs karate/kung-fu.

[kumo]

ale ty zabawny ,tylko mciebie do cyrku ,a tak na poważnie to co robić

[Berith]

kumo, pomysł z tym kursem samoobrony (z małej litery!) wcale nie jest taki zły... Może były chłopak Cię obserwuje? Jeśli nie, to radzę abyś udał się do psychologa, bo to najprawdopodobniej problem natury psychicznej.

[oleczka]

ja wierze kumo, to serio może być prawda... moja kolezanka jak jej to pokazałam stwierdziła ze czuje to samo tylko bez tych oczu za to czuje czyjś oddech na szyi... wczesniej wywoływałam podświadomość.
ja tez wywoływałam i teraz mam problem... bo ta osoba dziwnie się zachowuje. przywoływałysmy ta podświadomość trzy dni pod rząd i ostatniego dnia przez przypadek wyszedł nam klucz z ksiażeczki, wszystko zawisło w powietrzu... uporządkowałysmy wszystko i odwołałysmy ale z tą osobą serio jest cos nie tak, wiem że w tego dnia co nam ten klucz wyszedł o mało nie rozjechał tej osoby samochód... ogólnie bardzo mało pamięta co się w tym czasie działo... ja juz nie będę nigdy wywoływac podswiadomości, na początku myślałam ze to bujda, teraz wierze ale żałuje że się kiedykolwiek o tym dowiedziałam...łagam pomocy czy ktoś wie co mogę zrobic żeby ta osoba doszła do siebie????????????????????????

Wydaje mi sie, ze jeden, gora dwa znaki zapytania w zupelnosci wystarcza.
Tacita

[kumo]

niech sie skontaktuje z księdzem egzorcysta i Ty tez z nim porozmawiaj i powiedz mu o tym

[Madzia90]

Witam.. Ja pierwszy raz miałam z tym przyjemnoc gdy bylam po 5 klasie pdst. czyli jak miałam nie całe 12 lat. Wakacje. Jak co roku wsytawialysmy sobie z kolezankami namiot i tam siedzialysmy itd. Pewnego razu przyszła do nas kolezanka strasza ode mnie o rok (89) i wlasnie powiedziala nam o wywowylaniu podswiadomosci No wiec wszystko nam powiedziała jak to sie robi o co w tym chodzi ale oczywiscie nikt na poczatku nie wierzył dlatego jakos sie nie przejełam i kolezanki tez. Czarna magia o.O .. przeciez jak sama ksiazczeka moze sie ruszac? Absurd. Ale jednak nie pamietam kogo wybralysmy... no to w czasie seansiku ksiazeczka sie zaczela krecic a my wszystkie w smiech oprocz tej co nam powiedziała. Pamietam jak mowilysmy ze sama kreci itp. A co sie okazało potem kazala kazdej z nas sprobowac... i tego nie zapomne... moja kolej. Owa ksiazeczka zaczela sie krecic oczywiscie najpierw bylo zadane pytanie. i tak pamietam poprobowalysmy po kilku osobach. Nie pamietam jak bylo po tej sesji potem zapomniala o tym tylko moze co rok sie cos tam przypominało az w koncu do zeszłej nocy! sniło mi sie wlasnie to wszystko ale inaczej odegrane. pamietam tylko ten urywek. siedzialam z daleka od kolegi ktory mi sie podoba i mialam wlasnie ten caly sprzecior i przywowalam jego podswiadomosc. aby zobaczyc czy dziala COS POWIEDZIALAM TAKIEGO A ON ZACZAL MACHAC REKA chyba prawa no to zaczelam i pytam sie go czy mnie lubi a on sam z drugiego pokoju mówi ze TAK ( tak po prostu sam do siebie i ja to wszystko widzialam) potem zadałam czy mnie kocha powiedział NIE i reszte snu nie pamietam... wlasnie weszlam na neta przeczytac o tym i natrafilam na TO forum obiecalam sobie ze niedlugo to powtorze...

[Layser]

Moje doświadczenie z podświadomością nieco się różnią się od tego co opisujecie. Nigdy się z nią nie witam. W końcu jest częścią mnie czyli mną. Trochę głupio mi by było witać się z samym sobą Gdy chcę skontaktować się z podświadomością czuję jakby w mojej głowie otwierał się jakiś tunel rozmawiam z nią odczuciami nie myślami. Najczęściej przydaje się na sprawdzianach i kartkówkach. Czasem nie ucząc się potrafiłem napisać sprawdzian na 5. Sam nie wiem jak to robiłem może w sytuacji jakiegoś zagrożenia moja podświadomość się uruchamia (bo rodzice kos łatwo nie wybaczają;/) i jakoś odpowiedzi same mi się nasuwają . Nie traktuję świadomości jako przyjaciela kolegę albo czegoś w tym stylu. Jest to po prostu część mnie która pomaga mi w trudnych, stresujących sytuacjach. Korzystam także z niej żeby określić godzinę czasem pogodę. W godzinie zawsze mylę się o 5 min np. Koledzy pytają się która jest odpowiadam 21.35 Patrzą na zegarek 21.40 (z pogodą rzadziej się mylę). Uważam że podświadomość jest bardzo ważna. Nie wiem czy można ją rozwinąć ale rozwinięta bardzo ułatwia życie.

[Uloos]

Witam, ostatnio założyłem temat "Przywoływanie podświadomości", jednak nie otrzymałem odpowiedzi na nękające mnie pytania chodziło mi o sposoby wywoływania cudzej podświadomości. Od pewnej osoby dowiedziałem się o sposobie wywoływania podświadomości za pomocą klucza, książeczki i sznurka. Jemu udaje się przywoływać podświadomość bez problemu, zresztą tak jak mojej kumpeli - a mi się nie udaje, mimo iż robię wszystko jak należy . Bardzo mi zależy na nauczeniu się tego, dlatego proszę o jakieś porady od osób korzystających z tego sposobu. Po przygotowaniu książeczki i 3-krotnym wypowiedzeniu formułki książeczka i tak się nie wychyla . Może ktoś wie dlaczego tak się dzieje? Zaznaczam że książeczkę przygotowuję i trzymam w odpowiedni sposób. Bardzo proszę o jakieś porady i wymianę doświadczeń! Z góry dzięki wszystkim za pomoc. Pozdrawiam.

Ja wywoływałam już potege podswiadomosci kilka razy i za kazdym razem sie udawalo i sprawdzalo sie w zyciu.Mój przepisz na wywolywanie to;do wywolania ducha potrzebne sa dwie osoby,zeszty w twardej oprawie,dluga sznurowka lub sznurek oraz klucz z duza dziurka.Sznurowke wklada sie w dziurke od klucza o obwiazuje sie nia klucz 3razy nastepnie zawiazuje sie kokardke na zeszycie.Formulke odmawia sie cztery razy a brzmi ona nastepujaco;Potego podswiadomosci wzywamy cie (razy 4) Wzywamy potege podswiadomosci(i tu nalezy podac imie i nazwisko wywolywanej osoby powtarzamy to 4razy) Imie i nazwisko(danej osoby)czy jestes z nami,jesli tak to w ktora strone mowisz tak ( i ostatni wers powtarzamy juz raz) teraz klucz powienien sie obrocic w prawo badz w lewo.Po zakonczeniu seansu trzeba odwolac ducha nastepujacymi slowami;Odwolujemy potege podswiadomosci -imie i nazwisko-(4razy) -imie i nazwisko-czy jestes z nami. Klucz powienien sie przesunac na nie.Aha jeszcze jedno klucz powinno sie trzymac palcem wskazujacym . Mamm nadzieje ze sie Wam uda .Pozdrawiam