666 odpowiedzi w tym temacie

[Kabezecik]

Erni w 100% się z tobą zgadzam,a Ciemność wg. nie masz racji bo skoro ktoś umarł (nie ważne w jaki sposó) to nie powinno się zagłuszać jego spokoju bo jakie można niby mieć powody?

[ciemność]

Ja się zgadzam z Ernim, czyli też z Tobą
Jednak od każdej reguły są wyjątki, nie wyobrażam sobie jak ważny może być to powód, ale chyba może takowy zaistnieć.

[Kabezecik]

Ale patrz gadamy jednak że się nie powinno i wogóle ale nie powiesz że chciałbyś się dowiedzieć i spróbować "jak to jest"? ;>

[ciemność]

Pewnie, że bym chciał. Ale dopóki nie będzie wystarczającego powodu to się za to nie biorę.

[Kabezecik]

ciemność dokładnie,nie igra się z ogniem ,tym bardziej w takich rzeczach . Jednak jednym z głównych powodów dla których ludzie biorą sie za seans spirystyczny to chęć poznania czegoś z czym się nie ma na codzienność styczności,jednak nie może to być uzasadnieniem ingerowania w spokój zmarłych, bo tak samo można powiedzieć biorąc dragi mówiąc że chce się poznać jak to jest.

[ciemność]

Niektórzy robią to z nudów

[Nicole-collie]

wątpie abyś odrazu wywołał demona Bo do tego trzeba już mieć trochę doświadczenia

Niby jakiego? Przecież nie trzeba chcieć wywołać demona, żeby się nie pokazał... on sam znajdzie "ścieżkę" by odnaleźć wywołującego...poza tym ma ją ułatwioną ze względu na grzech który popełnił wywołujący. Wywoływanie duchów to grzech i demon może bez problemu dojść do grzesnzika...

Więc twoja hipoteza o doświadczeniu raczej się nie sprawdza :sux:

[Kabezecik]

Nicole-collie sorry ale gdyby demon miał pokazywać się na każde zawołanie jakiegoś matoła co próbuje go wywołać to by sie chyba ten demon zajechał ;/ Więc jednak źle nie mówię!

[Nicole-collie]

Wybacz, ale istnieje coś takiego jak upadłe anioły albo złe dusze...które są równie niebezpieczne...bo nie ma gorszej katastrofy niż stracić czyjeś życie, a złe dusze zazwyczaj tak bardzo naciskają, że dochodzi do samobójstw, tajemniczych morderstw czy też do "wypadków"...

[Kabezecik]

a skąd to wiesz? próbowałeś?

[Nicole-collie]

a skąd to wiesz? próbowałeś?

nie, nie próbowałem, bo jestem dziewczyną...
Błagam Cię! Co można się spodziewać po złej duszy? zresztą to nie jest zabawa a większość tak to traktuje...już wiesz, skąd to wiem? to miło

[Macha]

Kabanoz muszę postawić się za Nicole. Nie potrzeba żadnego doświadczenia żeby wywołać demona, ono jest raczej potrzebne, żeby umiejętnie wywołać ducha, o którego nam chodzi, a w razie wywołania demona przydaje się, żeby go odesłać.

Poza tym w astralu jest wiele demonów, skąd wiesz, że będziesz trafiać cały czas na tego samego ??? Poza tym demon po wywołaniu raczej nie będzie chciał sobie pogawędzić, tylko skorzystać z okazji i zabrać ci jak najwięcej energii, lub nawet cię opanować.

a skąd to wiesz? próbowałeś?

Nicole, ustaw sobie w profilu, że jesteś dziewczyną, proszę

A ty co ?? Próbowałeś ? Na jakiej podstawie myślisz, że jesteś mądrzejszy i wiesz więcej od jakiejś głupiej dziewczyny (przepraszam Nicole, to taka tylko przenośnia ). Skąd czerpiesz ty swoją wiedzę ?? Przeczytałeś ze dwie książki i myślisz, że wiesz wszystko... Kabanoz ja ci powiem jedno, nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz... wydaje ci się, że demon to spoko koleś, który odpowie na twoje pytania ??? Zjedzie cie od razu, "łatwe żarełko to czemu ma się zmarnować?".

[Kabezecik]

+Wiesio z szacunkiem,ale nie o to mi chodziło źle odebrałeś mojego posta. Chodziło mi o to że większość ludzi którzy biorą się za wywoływanie ducha nie mają o tym zielonego pojęcia i uważasz że dla każdego "zielonego" będzie demon przychodził ?? Czy taka osoba nie jest "byle kim" dla takowego demona?? Czy ten demon nie przyszedłby do kogoś z wyższych sfer duchowych??
p.s Nicole-collie sorry ,nie wiedziałem że jesteś dziewczyną

[ciemność]

Ducha może wywołać każdy, nawet zielony w tych sprawach człowiek. Ogranicza się to do przygotowania kilku przedmiotów i powiedzenia formułki. Im ktoś jest mniej doświadczony, tym większe prawdopodobieństwo, że trafi na demona.

[Kabezecik]

ciemność dobra już się nie wadzę,ale poprostu takie było moje rozumowanie tej sprawy i tyle. A ty +Wiesio trochę się uspokój,bo ja wcale nie napisałem że uważam się za mądrzejszego , poprostu takie było moje zdanie i tyle,nie chciałem w ten sposób nikogo urazić.

Pozdrawiam