Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wywoływanie duchów


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
666 odpowiedzi w tym temacie

#226

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

nie moge :D widać że akceptujecie to wszystko jakim jest zamiast szukać alternatywnych wytłumaczeń :)
  • 0



#227

Tempter.
  • Postów: 413
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W takim bądź razie mój znajomy musiałby wpłynąć na moje samopoczucie i pchnąć mnie,choć siedział 2 metry przede mną i się nie ruszał nigdzie.

Co do sióstr Fox:uważam,że były znakomitymi iluzjonistkami i potrafiły-tak jak prawie każde medium dziś-na podstawie reakcji widza prowadzić seans tak,że był święcie przekonany o jego prawdziwości.
  • 0



#228

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

I jeszzce na koniec trochę czytania...nadal pozostaje sceptyczny.Dobrze że chociaż znalazłem autorytet :lol Prof.Richarda Wisemana

NAWIEDZENI I OSZUŚCI
Wróżki i osoby podające się za medium twierdzą, że dzięki kontaktom ze światem duchów potrafią przepowiadać przyszłość. W rzeczywistości są one świetnymi psychologami. Szybko odczytują najdrobniejsze sygnały mowy ciała zdradzające emocje ich klientów. Prof. Richard Wiseman, psycholog z Universi-ty of Hertford-shire, przetestował pięć osób uważających się za medium, które twierdziły, że informacje o życiu swoich klientów czerpią z kontaktów z duchami. Okazało się, że kiedy opowiadały o życiu innych osób, nie obserwując ich zachowania, podawane przez nie informacje były nieprawdziwe. Większość z nich była tak mocno przekonana o swoich nadprzyrodzonych zdolnościach, że najprawdopodobniej podświadomie sama je sobie wmawiała.
Świetlisty punkt u wyjścia z tunelu nie ma nic wspólnego z doświadczeniem mistycznym, zapowiadającym życie po śmierci. Badania dr. Kevina Nelsona z University of Kentucky dowodzą, że jest on jedynie iluzją powstałą w wyniku zaburzeń funkcjonowania kory wzrokowej. W stanie niedotlenienia mózgu siatkówka przestaje przekazywać do niego informacje. Wtedy kora wzrokowa samowolnie generuje świetlne punkty, najpierw w centrum pola, a potem na obrzeżach, dając wrażenie przechodzenia przez długi korytarz.

http://www.wprost.pl/ar/?O=96660

Magnetyzm lęków
Nawet niewielkie zmiany w natężeniu ziemskiego pola magnetycznego wywołują u ludzi niewytłumaczalny lęk, poczucie czyjeś obecności, a nawet przeświadczenie o obcowaniu z Bogiem. "Miejsca, w których najczęściej pojawiają się duchy, mają 1-2 m średnicy i panuje w nich elektromagnetyczny zgiełk" - twierdzi prof. Michael Persinger z Laurentian University w Kanadzie, psycholog badający domy, w których "straszy". Potwierdzają to badania, jakie przeprowadził prof. Richard Wiseman, psycholog z University of Hertfordshire (opisane na łamach "British Journal of Psychology").
Wieseman wykonał wraz z kilkuosobową grupą "łowców duchów" testy w dwóch słynnych nawiedzonych miejscach. Pierwsze to pałac Hampton Court w Surrey, gdzie ponoć pojawia się duch Catherine Howard, piątej żony króla Henryka VIII (została ścięta, ponieważ udowodniono jej, że zdradzała monarchę). W galerii, przez którą królowa była wleczona na egzekucję, można ponoć zobaczyć jej białą sylwetkę i usłyszeć rozpaczliwe krzyki. Drugie miejsce to South Bridge Vaults, klaustrofobiczny labirynt komnat i korytarzy znajdujący się pod mostem w Edynburgu. Zwiedzający go turyści twierdzą, że słyszeli odgłosy kroków, czuli czyjąś obecność, a także widzieli bliżej nie określone postaci.
Uczeni obstawili pomieszczenia aparaturą naukową. Prawie tysiącu osobom zwiedzającym muzea zadali pytanie o odczucia związane z tym pobytem. Okazało się, że połowa badanych czuła lub widziała "coś" dokładnie w tych miejscach, które są uważane za nawiedzone. "Nie miało znaczenia, czy ci ludzie wcześniej znali legendy o pojawiających się tam duchach" - zastrzega prof. Wiseman. Badania wykazały, że w każdym z nawiedzonych miejsc występują wyraźne zaburzenia pola magnetycznego. "Zbieżność między ich natężeniem a aktywnością paranormalną jest bardzo duża" - twierdzi dr Paul Stevens, który wykonywał pomiary.
Takie zaburzenia są wynikiem specyficznego ukształtowania skorupy ziemskiej. Występują szczególnie często nad uskokami tektonicznymi - miejscami, w których wielkie masy skalne pękają i przemieszczają się względem siebie. - Czynniki fizyczne mogą zakłócać naszą percepcję podobnie jak substancje chemiczne, na przykład alkohol. Świadczą o tym wyniki badań wskazujących, że paranormalne doznania częściej przytrafiają się osobom z niewielkimi anomaliami budowy płata skroniowego mózgu, a przy braku bodźców zewnętrznych - tzw. deprywacji sensorycznej - u osób zdrowych pojawiają się żywe doświadczenia zmysłowe podobne do halucynacji - mówi prof. Kokoszka.

http://www.wprost.pl



"Praca w tym polu to zwykła strata czasu", powiedział Peter Atkins, profesor chemii na Uniwersytecie w Oksfordzie. "Choć jest rzeczą politycznie niepoprawną odrzucać pomysły z miejsca, w tym przypadku nie ma absolutnie żadnych podstaw, by sądzić, że telepatia jest czymś więcej, niż tylko wytworem szarlatańskiej fantazji".

Richard Wiseman, profesor psychologii na Uniwersytecie w Hertfordshire, będący sceptycznym badaczem zjawisk paranormalnych, powiedział: "Zagadnienie dotyczy kontrowersji i równowagi w nauce. To, czy zjawiska paranormalne naprawdę istnieją, stanowi dyskusję intelektualną. Istnieje jednak ważna zasada. Jeżeli zagadnienie było wyścigiem i inteligencją i byłoby trzech ludzi mówiących o jednym wyścigu, byliby oni mniej inteligentni od innych, którzy mogliby się czuć oburzeni".

9/9/2003
Nawiedzone domy? Duchy? A może to tylko wpływ infradźwięków?

Nagłe gaśnięcie świec, dziwne odczucia i ciarki wzdłuż kręgosłupa nie muszą być efektem nawiedzania domu przez duchy, a jedynie - obecności dźwięków o bardzo niskiej częstotliwości, niesłyszalnych dla ludzi.

W kontrolowanym eksperymencie brytyjscy badacze wykazali, że bardzo niskie, basowe dźwięki (infradźwięki) wywołują u ludzi szereg dziwnych efektów, w tym - niepokój, skrajny smutek i dreszcze. "Normalnie nie można ich usłyszeć" - mówi o infradźwiękach akustyk, dr Richard Lord z National Physical Laboratory w Anglii.

"Niektórzy naukowcy sugerowali że ten poziom dźwięku może być obecny w niektórych miejscach uznanych za "nawiedzane". Dźwięki te mogą powodować u ludzi dziwne odczucia, przypisywane obecności duchów. Nasze badania to potwierdzają" - mówi prof. Richard Wiseman, psycholog z University of Hertfordshire na południu Anglii.

Lord i Wiseman przeprowadzili kontrolowany eksperyment, w którym infradźwięki uzyskali z siedmiometrowej rury. Ich działanie zbadali na 750 osobach podczas koncertu muzyki współczesnej. Do części utworów "dołożyli" infradźwięki. Nieświadomych tego zabiegu słuchaczy poprosili o opisanie reakcji na muzykę.

22 procent słuchaczy przyznała, że przy części utworów doświadczała dość niezwykłych odczuć, np. niepokój lub smutek, ciarki wzdłuż kręgosłupa, nerwowości i strachu. Utwory wzbudzające te odczucia okazały się tymi, które "wzbogacono" o ultradźwięki.

"Dźwięki niskiej częstotliwości mogą powodować u ludzi niezwykłe doświadczenia - mimo, iż nie mogą oni świadomie wykryć infradźwięku" - podkreśla Wiseman. Badacze dodają, że infradźwięki powstają także podczas zjawisk naturalnych - towarzyszą burzy, sezonowym wiatrom i niektórym typom trzęsień ziemi. Z pomocą infradźwięków słonie komunikują się na duże odległości albo straszą wrogów.


Manchester, Anglia (PAP/Reuters)

http://www.psycholog.alleluja.pl
  • 0

#229

ciemność.
  • Postów: 1937
  • Tematów: 21
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Mógłbym napisać, żebyś sam spróbował, ale mimo wszystko nie zrobię tego. Nie wiesz nawet dobrze o czym piszesz, bo nigdy najwyraźniej nie doświadczyłeś czegoś, czego nie dało by się wytłumaczyć kierując się poglądami specjalistów, psychologów itd. Ale te opinie są niewiele warte. Widziałem zbyt wiele, żeby móc tłumaczyć zjawiska spirytystyczne z takiego punktu widzenia, jaki reprezentujesz, możesz mi wierzyć.
Jeśli nie boisz się podjęcia kilku prób wywoływania ducha to albo jesteś albo głupi, albo zbyt odważny i pewny siebie. Jeśli nic, kompletnie nic się nie stanie - porozmawiamy. Ale uważam, że nie podjąłbyś się tego, nie bo nie wierzysz, że coś takiego istnieje, ale z tej prostej przyczyny, że w głębi duszy się boisz. Jeśli jednak coś by się stało: czy to dobrego, czy bardzo złego - Twoje poglądy oparte na opiniach ekspertów przestały by mieć dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie. Mimo wszystko lepiej nie próbuj.
I nie nazywajmy tego zabawą ;) .
  • 0



#230

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

ciemność właśnie że Twoje opinie są niczego warte, bo nie są obiektywne. Ok próbowałeś tego , ja też tylko ty nie starasz sie szukać innych wyjasnien tylko masz zamknięte jak w jakim pudełku, że za tym stały jakieś moce piekielne.
I jego opinia nie opiera się raczej na opinii expertów tylko swoją opinię popiera tym co mówili experci :]
  • 0



#231

scpt.
  • Postów: 522
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

ciemność,ale ja nie pisałem nigdzie że sie nie obawiam tego zjawiska.Staram się jedynie wyjaśnić to racjonalnie nie opierając sie na żadnej fantazji :) Jak pisałem byłem na jednym seansie spirytystycznym w Łodzi i naprawdę nic się nie wydarzyło.Medium był mój znajomy,który od lat wierzy w moce nadprzyrodzone.Niby coś tam stukało,medium zachowywał się wiarygodnie,inni podobno źle się czuli itp. Nie doświadczyłem nic nadprzyrodzonego.

Wielokrotnie też w czasach młodości "bawiliśmy" się w wywoływanie duchów.Nic sie nie wydarzyło pewnie dlatego,że wiedza na ten temat była znikoma :P Mój przypadek nie jest oczywiście żadnym dowodem.Wiadomo oszustów może być wielu...

Na seans u jakiś profesjonalistów nie wiem czy bym się zdecydował gdyż jeśli każą Ci się skupiać itp to nie wiem czy wiesz ale już jesteś w pierwszych stanach hipnozy ;) Może się to wiązać właśnie z masową hipnozą (świadomą bądź nieświadomą) i sugestią/autosugestią.Jeśli do tego dochodzą jeszcze jakieś tricki iluzjonisty to już w ogóle później w mózgu sieczka:)

Gdybym tylko poznał tajniki hipnozy scenicznej to bez wątpienia wybrałbym się na seans do jakiegoś medium z prawdziwego zdarzenia na weryfikacje jego "zdolności".
A z tym strachem to uważam że skoro tyle pokoleń nasi przodkowie wierzyli w najróżniejsze rzeczy,to w naszych mózgach wykształcił się pewien pierwotny lęk:)
  • 0

#232

MSP.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Osobiście nie odważył bym się brać udziału w seansie spirytystycznym który nie byłby prowadzony przez kogoś doświadczonego w tych sprawach. Nie popieram też takich sytuacji gdzie banda dzieciaków wpada na pomysł aby wywołać ducha. Chyba że ktoś ma jakiś konkretny cel a seans prowadzi specjalista to już mógłbym zrozumieć.

A teraz przytoczę opis sytuacji wywoływania ducha przez kilkunastu nastolatków który opowiedział mi brat.
Był on (brat) podczas wakacji w sanatorium i pewnego dnia z kolegami z pokoju + parę innych dzieci postanowili wywoływać duchy. Usiedli w dużym kole i jakiś tam gostek który "niby" miał jakieś doświadczenie zaczął wypowiadać jakieś tam formułki. Po paru minutach z jednego z łóżek spadł plecak. Sam, nikt go nie zwalił, gdyż wszyscy siedzieli razem. Po chwili ze ścian zleciał Krzyż. Brat mówił że ten krzyż również spadł, bez niczyjej pomocy. Wszyscy uczestnicy seansu byli okropnie przerażeni. Bali się nawet iść spać, więc całą noc przesiedzieli obok siebie. Następnego dnie powiesili Krzyż na swoje miejsce, a w nocy, mniej więcej o tej samej godzinie również spadł. Tym razem nie "bawili" się już w wywoływanie duchów. Chłopak który prowadził seans odmówił formułkę aby odwołać ducha, i następnej nocy juz nic się nie wydarzyło.

Nie wiem czy to prawda, tak mi opowiadał brat. Bardzo prawdopodobne jest to że próbowali wywołać ducha - w końcu 11-13 latki mają różne głupie pomysły, ale w dalszą część tego opowiadania nie bardzo wierzę.
  • 0

#233

Kaiochin.
  • Postów: 283
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

jak sam powiedziałeś - źródło informacji nie jest wiarygodne - podejrzewam, że część informacji może być prawdziwa (o samym seansie) ale część to po prostu wynik pracy wyobraźni :) bez obrazy dla Twojego brata
  • 0



#234

daria.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja nigdy nie próbowałam wywoływać duchów i nigdy nie zacznę. Wiem, że takie "zabawy" mogą skończyć się dla nas źle. Opiszę teraz historię, jaką opowiadał mi mój starszy brat.

Cała klasa wyjechała na wycieczkę w góry. Pewnego wieczoru grupka chłopaków postanowiła wywołać ducha. Tak dla "zabawy". Powiedzieli wymyślone przez siebie formułki. Po chwili kamień leżący obok rozgrzał się do czerwoności. Wszyscy bardzo się przestraszyli a najbardziej chłopak, który to wszystko wymyślił. Poprosili siostrę zakonną o pomoc w wypędzeniu szatana. Siostra pomogła im w tym. Jednak chłopak, który miał taki głupi pomysł został ministrantem.

Myślę, że te wszystkie historie które tu piszecie powinny być dla Was nauczką i przestrogą na całe życie ;)
  • 0

#235

Bazuka.
  • Postów: 29
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie wiem czy znacie taki program "Power of one" gdzie hipnotyzer tak hipnotyzuje ludzi, że robią różne dziwne i głupie rzeczy. Potrafi wmówić facetowi, że jest nastolatką i można się przy tym nieźle uśmiać. W każdym razie w jednym z programów tak zahipnotyzował troje ludzi, żeby uwierzyli, że są na seansie spirytystycznym i że widzą tylko siebie nawzajem i hipnotyzera. Tymczasem ktoś inny (kogo uczestnicy nie widzieli) przesuwał kieliszek, rzucał przedmiotami, pukał. Jacy ci ludzie byli przerażeni, śmiesznie było patrzeć na nich. Także moc hipnozy jest wielka. Ale zaznaczyć trzeba, że nie każdego da się tak zahipnotyzować. Na przykład do tego programu wybierani są ludzie najbardziej podatni na hipnozę. Więc dokonanie zbiorowej hipnozy na przykład na przypadkowej dużej grupie ludzi jest chyba mało niemożliwe. Już prędzej iluzja.
  • 0

#236

Robaczek.
  • Postów: 574
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

ciemność właśnie że Twoje opinie są niczego warte, bo nie są obiektywne. Ok próbowałeś tego , ja też tylko ty nie starasz sie szukać innych wyjasnien tylko masz zamknięte jak w jakim pudełku, że za tym stały jakieś moce piekielne.
I jego opinia nie opiera się raczej na opinii expertów tylko swoją opinię popiera tym co mówili experci


A Ty jak każdy sceptyk, dużo mówi, dużo krytykuje, oczywiśćie ma 16 mld argumentów, że to były zbiorowe halucynacje (wqle, przecież to jest nie możliwe.. jak dwie osoby mogą mieć te same fazy po np. bieluniu?), czy coś tam jeszcze, ale żadnego argumentu nie znamy ;)
  • 0

#237

AXEL.C.
  • Postów: 19
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

hmm po czesci zgodze z tym artykulem jaki przytoczyl scpt kilka postow wczesniej, jednakze ten artykul zupelnie nie tlumaczy wszystkiego, opiera sie on tylko na czesci kwesti zwiazanych z duchami pomijajac jednak duza wiekszosc tych ktorych akurat trudno jest wytlumaczyc, naprzyklad sa udokumentowane przypadki pojawiania sie samoistnie napisow na scianach w nawiedzonych domach, sa takze przypadki przemocy fizycznej wzgledem domownikow, a takze sa wreszcie zarejestrowane przypadki transkomunikacji, ktora naukowcom ciagle bardzo trudno jest obalic , jednakze sceptycy tez maja sporo racji chocby w przypadku roznego rodaju mediow bo fakt ze w duzej czesci sa ta ludzie potrafiacy znakomicie czytac nastroje i zachowania innych, z polem magnetycznym tez moga miec racje ze w duzej czeci przypadkow to jego oddzialywanie na ludzi powoduje takie efekty.Jednakze i sceptykow jak i usilnie wierzacym brakuje obiektywizmu , nauka na dzien dzisejszy nie obalila twierdzenia ze zycie pozagrobowe istnieje ale i usilnie wierzacy nie udowodili ze na 100 procent te zjawiska sa faktem. Podsumowujac moim zdaniem usilnie trzymanie sie sceptykow ze zjawiska paranormalne nie istnieja ale i utrzywyanie przez wierzacych ze one na pewno istnieja jest przedwczesne bo na dzien dziesjszy ciagle nie zostalo to dobrze zbadane.
Ani sceptyka sie nie przekona ani wierzacego, co do pana Weismana badaczem zjawisk paranormalnych to tak naprawde to on nie jest bo nie bada zjawisk tylko szuka zawsze dowodow na swoje teorie sam jak kiedys sie okreslil jest sceptykiem i nie wierzy, prawdziwym badaczem zjawisk paranormalnych jest ten ktory je bada ale nie zaklada z gory czy sa one czy nie a wiec nie jest ani sceptykiem ani wierzacym

Użytkownik AXEL.C edytował ten post 12.02.2008 - 13:26

  • 0

#238

Fanatyk.
  • Postów: 131
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak byliśmy mali to próbowaliśmy wywołać ducha jakiegoś hrabii co dawno mieszkał w naszej kamienicy. Powsadzaliśmy zapałki w steropian, pochwytaliśmy się za ręce. Ogólnie było fajnie i ciekawie, ale żadnego ducha nie wywołaliśmy. :]
  • 0

#239

xyz990.
  • Postów: 40
  • Tematów: 10
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja bym chciał wywołać ducha Adolfa Hitlera.

Edit +mithrandir: na przyszłość proszę o bardziej merytoryczne posty
  • 0

#240

HWDP.
  • Postów: 30
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

lepiej nie wywolywac nigdy ducha bo ciezko jest sie pozbyc i katuje 24/7
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych