666 replies to this topic

[skittles]

Dokładnie tak jak mówi Bolek. Dager, skąd wiesz, że żadna dusza tu nie może wrócić? Nie wiesz tego. Tak Ci się tylko zdaje. "Fałszywa nauka" mówisz? Więc chrześcijaństwo i cała Biblia to "Prawdziwa nauka"? Daj spokój...

[Mariush]

'tommi59' kontra Dager
Oboje sprzeczacie sie o coś czego wartość równa się ZERO.
Oboje na poparcie swoich teorii macie ZERO dowodów.
Czy wogóle ten temat ma sens?

Człowieku, zrozum w końcu:
Dla Ciebie ten temat ma wartość ZERO. A skoro temat ten jest dla Ciebie ZEREM, nie udzielaj się w nim.
Wszyscy już znają Twoje zdanie w tych kwestiach i nie ma potrzeby na okrągło powtarzać niczego nowego nie wnoszących wypowiedzi.

[dark dragon]

tak próbowalem tego kiedyś z kolegą ale jedyną dziwną rzeczą było to że spadł nam obrus a był dobrzeprzyciśnięty przedmiotami:)

[bolek]

mariush'

nie ma potrzeby na okrągło powtarzać niczego nowego nie wnoszących wypowiedzi.

Znaczy ja niczego nie wnoszę?
Wy jakie macie sukcesy?
Ile duchów wywołanych na osobę? ZERO?
A ile na stronę tekstu? ZERO?
a ile na 23 strony tekstu? ZERO?
a wszyscy razem ile duchów? ZERO?
Was stado a ja sam, to kto lepszy?"- Ja !!!
Wy nic a do mnie Duchy zapisują się w kolejkę na ich wywoływanie, i co Wy na to?
Macie takie sukcesy?

[Mariush]

Znaczy ja niczego nie wnoszę?

Tak.

Wy jakie macie sukcesy?

W wywoływaniu duchów? Nie mam żadnego.

Ile duchów wywołanych na osobę? ZERO?
A ile na stronę tekstu? ZERO?
a ile na 23 strony tekstu? ZERO?
a wszyscy razem ile duchów? ZERO?

4 x ZERO.

A teraz racz kolego zauważyć, że mój poprzedni post odnosił się do Twojej, powtórzę: NIC NIE WNOSZĄCEJ wypowiedzi dotyczącej bardzo konkretnego tematu polemiki między użytkownikami dager i tommi59, a nie głównej tematyki wątku, czyli wywoływania duchów.

[dark dragon]

TE duchy to do CIEBIE chyba w TWOJEJ wyobrażni przchodzą!!!

[Mariush]

dark dragon,
to wyżej to do mnie?

-------

Jezus nie nauczał, że zaraz po śmierci człowiek idzie do nieba lub piekła. Teksty apostolskie potwierdzają, że "raz jest dane człowiekowi umrzeć, a potem sąd". Zatem uważam, że Jezus mówiąc o "zniszczeniu ciała i duszy", miał na myśli sąd Boży przed "wielkim białym tronem i zupełne zniszczenie grzeszników, sąd ostateczny przy końcu świata, gdy będzie zniszczony szatan i cały grzeszny świat. To będzie "druga śmierć", lecz nie tego naszego ciała, tylko samej duchowej istoty życia, dzięki której człowiek żyje, a co niektórzy uznaja za "duszę".

Odniosłeś się do drugiej części cytatu (pogrubione):

I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, ale duszy zabić nie mogą; bójcie się raczej tego, który może i duszę i ciało zniszczyć w piekle.
Mat. 10:28

Co jednak z częścią pierwszą?

[dark dragon]

do bolka do pielgrzymki duchów...

[bolek]

To nie wywołuj mnie, bo Ci się objawię i już się nie uwolnisz, bo czosnek Ci zjem i popiję swięconą wodą.

[Ragefast]

Proszę państwa, kilkakrotnie już brałem udział w zorganizowanym przeze mnie seansie, który miał także formę niezajrejestrowanego doświadczenia czy w innych, z czego dwa zdemaskowałem, a miały je czynić ,,media". Rozumiem że ludzie w XXI wierzą w demony, osmętnice, topielce, próbują do tego dobudowywać wyższą ideologię aczkolwiek nie rozumiem jak mogą naiwnie wierzyć, iż je wywołują.
Nie jest bynajmniej tam, iż w duchy nie wierzę- jest to zjawisko fizycznie prawdopodobne, tylko jeszcze nie mogę znaleźć ani sam, ani w żadnego źródła przyczyny jego zachodzenia. Gdyż w świecie naszym NIC się nie dzieje bez przyczyny:).
Hmm..niebawem będę przeprowadzał doświadczenie związane z tabliczką Ouija, którą uważam za bardzo ciekawy przykład zbiorowej sugestii. Wniki jego będę przesyłał do BTNP ale jeśli ktoś mnie poprosi umieszczę je także, cohćby tyle ile mogę np: FRAGMENTY Nagrania na tym forum.
Nie jestem sceptykiem, ignorantem ale bawi mnie bardzo naiwna wiara co poniektórych ludzi. Oczywiście wiele historii jest ciekawych ale zbyt wiele już słyszałem, a potem okazywało się to CALKOWICIE wytłumaczalne bądź zwyczajnym oszustwem.
To moje zdanie:).

Ahh Dagger przestań proszę Cię bredzić. Zapewne czytałeś Biblię w przekładzie polskim. Miałem tę przyjemność czytac interesujące mnie fragemnty w wulgacie i septuagincie, przekład angielski jest do nich zbliżony najbardziej.
Biblia Tysiąclecia to manipulacyjna zabawka KK, wiele rzeczy jest albo przypadkowo albo celowo źle przetłumaczonych.
Zatem teksty biblijne mówią wyraźnie że : wywoływanie duchów to grzech śmiertelny nawet w dobrych celach. Człowiek który umarł jest oddany pod Osąd Boży, a tego nie można cofnąć , czyli wyrzucić dusze na próg.
W istocie wg nauki chrześcijańskiej ducha nie można wywołać, ewentualnie istotę anielską tudzież demona, luby byty.

[Kabezecik]

Jeszcze jeden offtopic,a posypią się warny ! Przede wszystkim tyczy się to Ciebie Bolek .

[Dager]

Ahh Dagger przestań proszę Cię bredzić. Zapewne czytałeś Biblię w przekładzie polskim. Miałem tę przyjemność czytac interesujące mnie fragemnty w wulgacie i septuagincie, przekład angielski jest do nich zbliżony najbardziej.
Biblia Tysiąclecia to manipulacyjna zabawka KK, wiele rzeczy jest albo przypadkowo albo celowo źle przetłumaczonych.
Zatem teksty biblijne mówią wyraźnie że : wywoływanie duchów to grzech śmiertelny nawet w dobrych celach. Człowiek który umarł jest oddany pod Osąd Boży, a tego nie można cofnąć , czyli wyrzucić dusze na próg.
W istocie wg nauki chrześcijańskiej ducha nie można wywołać, ewentualnie istotę anielską tudzież demona, luby byty.

Racz przypomnieć mi, o czym to "bredziłem", bo doprawdy nie sięgam głębi Twych zagadkowych wynurzeń? Jeśli "miałeś przyjemność" przeczytać kilka łacińskich i greckich fragmentów tekstu biblijnego, to zapewne mądrości z tego powodu nie nabyłeś, bo nie na tym sens czytania Pisma polega. Ciekawi mnie też, na jakiej podstawie wydedukowałeś i twierdzisz, że jakoby czytam katolicką Biblię Tysiąclecia? Czyżbyś chciał w ten sposób celowo mnie zaszufladkować?

Biblia jednoznacznie i zrozumiale przedstawia tematykę sensu ludzkiego życia i wskazuje, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, więc ja tu nowej Ameryki nie odkrywam.

[Ragefast]

,,Ciekawi mnie też, na jakiej podstawie wydedukowałeś i twierdzisz, że jakoby czytam katolicką Biblię Tysiąclecia? Czyżbyś chciał w ten sposób celowo mnie zaszufladkować? "
Bo przytoczyłeś myśl dokładnie taką jaka jest ukazana w BT.
,, Jeśli "miałeś przyjemność" przeczytać kilka łacińskich i greckich fragmentów tekstu biblijnego, to zapewne mądrości z tego powodu nie nabyłeś, bo nie na tym sens czytania Pisma polega."
Zależy czym dla Ciebie jest kilka fragmentów, zresztą spetuagintę i wulgatę zwyczajnie znam:). Nie chodzi tu o kwestie chwalenia się a wykazanie, iż z racji rzeczy którymi się zajmuje muszę je znać . A te kilka fragmentów (czyli najbardziej mnie interesujące i te mniej interesujące księgi) uwierz mi dały bardzo wiele.

,,Biblia jednoznacznie i zrozumiale przedstawia tematykę sensu ludzkiego życia i wskazuje, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, więc ja tu nowej Ameryki nie odkrywam. "
A to już jest głupota. Pogadaj sobie z dowolnym popem, pastorem, księdzem, rabinem, scientologistycznym pastorem , charyzmatycznym księdzem protestanckim- różnice w odłamach i schizmach biorą się właśnie z niejednoznaczności Biblii, iż jest pisana metaforami, a nie alegoriami, a jeśli już to dla obecnych nie są one jednoznaczne tak jak dal ówczesnych. Polecam także wczesne teksty obecnego papieża, który akurat co jak co ale bardzo rozsądnie wyłożył ten problem.
,,co dzieje się z człowiekiem po śmierci"
A więc przypominam tzw ,,Afera o czyściec" oraz ,,Dogmat o niebie pośrednim i duszach grzesznych".
Twoja głupota, nazywam to głupotą kłamstwem polegała na tym iż powiedział, co uważają chrześcijanie. A chrześcijanie jako ogół to grupa OGROMNIE zróżnicowana, a pojawiają się teraz najnowsze teorie które niektóre schizmatyczne grupy judaizmu jeszcze chcą do chrześcijaństwa dołączać. Zatem uogólniając popełniłeś błąd i nie tylko uogólniając.

[Dager]

Po pierwsze, nie zwykłem korzystać z przekładu BT, ani nie mam potrzeby podpierać się cytatami z tejże.

Po drugie, uważam, że studiowanie Pisma ma wtedy rzeczywistą wartość, gdy służy duchowej przemianie człowieka pogodzonego z Bogiem, dla którego ewangeliczne nakazy moralne stają się normą. Nie są mu potrzebne analizy niejednoznaczności tekstu (rozdzielanie włosa na czworo) ani znajomość prądów schizmatycznych i temu podobnych niedorzeczności. Prawdziwa wiara opiera się na czymś zupełnie innym, lecz to nie czas ani miejsce.

Po trzecie, ci którzy maja ugruntowaną wiarę, której fundamentem jest Chrystus, nie potrzebują wdawać się w bezowocne dyskusje z kimkolwiek, szczególnie zaś z poglądami papistów.

Po czwarte, znam różne rodzaje głupoty, lecz jedną z jej szczególnych odmian jest przeświadczenie o wyjątkowości własnych poglądów. Bez odbioru.

[Ragefast]

Nie zwykłeś a jednak mówisz tak jakbyś właśnie ten przekład czytał. Cieszę się że żyjesz w takiej Utopii, być może dla Ciebie jedynie Biblia jest jednoznaczna, a fakt tego, iż tysiące ludzi rozumuje ją na różne inne sposoby dotyczy zuepłnie czego inego. To oczywiste.
Ja traktuję tych którzy wierzą w tę księge i samą księgę jako obiekty badawczy, nie podchodzę to tego emocjonalnie, zatem mam pełen obiektywizm.
,,znajomość prądów schizmatycznych i temu podobnych niedorzeczności"- to dowodzi tylko temu że wypowiadasz sie na temat o którym nie masz zielonego pojęcia.
Twoja postawa jest prosta: Mam Biblię, czytasm co tam jest napisane i to rzecz oczywista że tak właśnie jest. Nie interesują mnie podziały, skąd one się wzięły, historia, inne przekłady gdyż one nie istnieją, bo Biblia jest jednoznaczna (sprzeczność). A reszta to same niedorzeczności". Masz prawo do swjej interpretacji, jednak stwierdzenie iż B jest jednoznaczna jest delikatnie mówiąc śmieszne:).