Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wywoływanie duchów


  • Please log in to reply
666 replies to this topic

#376

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do wywoływania duchów...przypomniałem sobie, że Allan Kardec wydał jeszcze książkę:
Księga Mediów. Myślę, że do wywoływania przydatne będą wskazówki z tej księgi ;)
  • 0

#377

Bloody Star.
  • Postów: 20
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Taak, zdarzyło mi się wywoływać duchy, ale było to tak dziecinne i naiwne... Miałam coś koło 11 lat i oczywiście na urodzinach wpadłam na pomysłaby wywoływać duchy. Zasunełiśmy rolety antywłamaniowe w całym domu tak że zrobiło się zupełnie ciemno. Usiedliśmy w kręgu, odpaliliśmy świece, wzieliśmy talerz i w ciszy wykonywałyśmy bliżej niezprecyzowane ruchy. Nie zdarzyło się absolutnie NIC .
Powiem szczerze że mam coraz większą ochote na prawdziwy seans spirytystyczny. To mogłobyć ciekawe doświadczenie:D
  • 0

#378

Wendigo.
  • Postów: 54
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja wierzę że można wywołać duchy, ale nie wierzę że udaje się to każdemu z Was, ja może kiedyś spróbuję czegoś takiego, ale nie w najbliższym czasie, według mnie co najmniej połowa zmyśliła tutaj swoje historie.
  • 0

#379

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja tez jako dziecko wraz z kolegami i koleżankami,bawiliśmy się w wywoływanie duchów .Tez nic się nie stało.
Wiele lat później przy okazji innej dziedziny(nazwę,ją,poznawczą)zdarzyło mi się przesiedzieć ze strachu noc na łózko.W manifestacji było sporo,była telekineza,odczucie dotyku fizycznego,wizualizacja,a także doznania słuchowe i węchowe.Ta noc spowodowała 3 lata przerwy w moich,wówczas rozumianych jako niezdrowe,zainteresowaniach.Jednak ciągnie wilka do lasu,dokonałem pewnych zmian w życiu i powróciłem do dziedzin które zawsze były dla mnie najważniejsze
  • 0

#380

Ireth.
  • Postów: 123
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mnie jakoś nigdy do tego nie ciągneło :) Pamiętam jak w dzieciństwie znajomi z paczki się w to bawili, ale ja nigdy nie chciałam w tym uczestniczyć. Bałam się, że "owa zabawa" może przypadkiem na prawdę zakłócić czyjś spokój. Zresztą przecież rzadko się zdarza, aby na spotkanie przyszedł akurat ten, kogo wzywamy :)) Podobnie rzecz się ma z wzywaniwem duchów sławnych, zmarłych ludzi.
  • 0

#381

bartek87.
  • Postów: 2
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Na początku chciałbym przywitać wszytkich użytkowników forum. Jestem nowy, ale zjawiskami nadprzyrodzonymi i niewijasnionymi interesuję się od dawna. Przeszukjąc net natrafiłem na Waszą stronę i postanowiłem się przyłączyć.
Ale do rzeczy. W wywoływanie duchów nigdy sie nie bawiłem, z prostej przyczyny, poprostu nie mam żadnego doświadczenia w tych sprawach. Jeśli miałbym już to robić to w obecności osoby któraby była doświadczonym łowcą duchów lub medium czy kimś tam :D . Nie należę też do ludzi odważnych, chociaż napewno jeśli miałbym uczestniczyć w jakimś seansie to zaprowadziłaby mnie tam moja ciekawość. Napewno wywoływanie duchów przez osoby niedoświadczone i "zielone" w tych sprawach lub zabawa Ouiją może się skończyć bardzo źle. W najlepszym wypadku może się to skończyć ucieczką z miejsca seansu i wypaczoną psychą na resztę życia, gorzej gdy takiego ducha (nie daj Bóg demona lub poltergeista) przyprowadzimy ze sobą do domu. Aha napisałem na początku postu, zę wywoływanie duchów to zabawa - sorry - to nie jest zabawa. Seans ma za zadanie utwierdzenie zgromadzonych o tym czy dane miejsce jest nawiedzone czy nie. W ten sposób można też pomóc zbłąkanym duszom powrócić tam gdzie ich miejsce. Podkreślam - wywoływania duchów nie można traktować jak zabawy, to pewnego rodzaju rytuał, który odprawiany przez niewłaściwe osoby może skończyć się źle. Pozdrawiam :)
  • 0

#382

misk0.
  • Postów: 13
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja nie wierze w wielce demony... Zazwyczaj nie mam zamiaru marnować mojego czasu, ale kiedyś postanowię zrobić z kilkoma osobami i uświadomię im, że Boga i innych podobnych dupereli nie ma. Najwyżej będę żałował, że coś tam wywołałem, ale będę miał świadomość, że jednak coś zza światów istnieje.
  • 0

#383

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

[...] uświadomię im, że Boga i innych podobnych dupereli nie ma. [...]


Masz dowód, że Bóg nie istnieje ? Bóg to nie żadna duperela >/ Ale to nic on i tak cię ... kocha pomimo wszystko... ;)
Zacznij ćwiczyć silniejszy rozwój duchowy to może "dotkniesz" Boga ;)
  • 0

#384

blindcrow.
  • Postów: 226
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Paradoks,chcesz dowodu na to ze Bóg nie istnieje,tym samym dajesz dowód ze widzisz iluzje,której formą boga jest częściom iluzji
Kocham paradoksy
Ale fakt ze demono i angelologia to tylko przedmowa w księdze zwanej- umysł
Co moim zdaniem jest istotne w wywoływaniu-a raczej w przyzywaniu
-Wiedza o iluzji,otaczającej nas
-wyobrażenie
-dobra lub zła wola,nigdy nie wolno być niezdecydowanemu lub wątpić w swój czyn
-I-co najważniejsze zawsze należy pamiętać żeby;zastanowić się czego się życzy,tak na wszelki wypadek gdyby się spełniło
-efekt motyla to twarz istoty która nazywacie bogiem,aniołem,demonem
  • 0

#385

Noone.
  • Postów: 27
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Osobiście nigdy się nie "bawiłem" w tego typu sprawy. Z tej prostej przyczyny że krążą (uzasadnione bądź nie) historie że to niby ktoś kiedyś przytargał takiego ducha za sobą do domu. Oczywiście szczerzę wątpię w historie kiedy to niematerialny byt szkodzi (dość poważnie, może nawet zabija) nieświadomego człowieka za to że ten "zawraca mu gitarę". Jednakże wierzę iż taki duch może być całkiem uciążliwy na dłuższą metę, (w końcu kto z nasz chciałby słyszeć drapanie w swojej szafie w środku nocy).. Sam widziałem masę porad i wskazówek co do wywoływania duchów, od prostego quija poprzez świece, lustra i krzyż po jakieś pieczęcie i gałązki zerwane o północy kończąc. Nieważne jednak w jaki sposób się wywołuje duchy, ważne że trzeba być ekstremalnie poinformowanym i świadomym tego czym to może się skończyć..
  • 0

#386

Ixodides.
  • Postów: 123
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

He he smieszny motyw mialem wlasnie, otoz pisalem w jednym z tematow o filmach dokladnie tym, pt "Duchy, Dusze, Demony" o tym, ze przerazil mnie jeden motyw w filmie z postacia, po czym poszedlem do kibelka. Wracajac do biura widze bezposrednio drzwi na zewnatrz budynku, takie automatyczne na fotokomorke, kiedy podszedlem do drzwi z biura tamte sie owtorzyly tak jakby ktos przez nie przeszedl po czym sie zasunely. LOL
Biore pod uwage usterke, ale tak mi sie po prostu skojarzylo jedno z drugim. :)
  • 0

#387

CrAxMaN.
  • Postów: 223
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A propos wywoływania duchów, znalazłem we wspomnianej powyżej spiritystycznej ""Księdze Duchów" taki oto werset:

935. Co należy sądzić o osobach, które komunikację z zaświatami uważają za profanację?

„Nie może być profanacji, gdy wszystko dokonuje się w skupieniu, a do wywołania Duchów dochodzi z szacunkiem i przy poszanowaniu zasad dobrego wychowania; potwierdza to fakt, że związane z wami Duchy przybywają z przyjemnością; są szczęśliwe, że o nich pamiętacie i chcecie mieć z nimi kontakt; profanacją natomiast byłoby robić to dla zabawy".*

__________
*odpowiedź bytu duchowego
  • 0

#388

kael.
  • Postów: 90
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich ponownie;

Zwracam się do Was z apelem: wielu z Was zapowiadało że zamierza wywołać ducha/y i że zda z tego sprawozdanie tutaj w tym temacie. Tymczasem minęło sporo czasu i nic? Może jednak ktoś napisze coś ponadto że "cośtam słyszał ale nie chce się w to "bawić" bo to może się >źle skończyć<"... Nad takimi gadkami mogę jedynie załamać ręce, bo nikt tak naprawdę nie wydaje się wiedzieć nawet, co to "złe skończenie" mogłoby oznaczać... Aha, no chyba że oznacza że "coś się do nas przyczepi", ale z czym miałoby to "przyczepienie" się wiązać, tego już też pewnie nikt nie wie? Bo nocne chrobotanie w szafie może i jest uciążliwe, ale raczej niegroźne.
Tak więc moi drodzy -apeluję o relacje z pierwszej ręki!
pozdrawiam!
  • 0

#389

Arahyll.
  • Postów: 99
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam wszystkich ponownie;

Zwracam się do Was z apelem: wielu z Was zapowiadało że zamierza wywołać ducha/y i że zda z tego sprawozdanie tutaj w tym temacie. Tymczasem minęło sporo czasu i nic? Może jednak ktoś napisze coś ponadto że "cośtam słyszał ale nie chce się w to "bawić" bo to może się >źle skończyć<"... Nad takimi gadkami mogę jedynie załamać ręce, bo nikt tak naprawdę nie wydaje się wiedzieć nawet, co to "złe skończenie" mogłoby oznaczać... Aha, no chyba że oznacza że "coś się do nas przyczepi", ale z czym miałoby to "przyczepienie" się wiązać, tego już też pewnie nikt nie wie? Bo nocne chrobotanie w szafie może i jest uciążliwe, ale raczej niegroźne.
Tak więc moi drodzy -apeluję o relacje z pierwszej ręki!
pozdrawiam!



Ehhh...jeśli nikt nie zamieścił żadnego sprawozdania to znaczy że ludzie na tym forum mają sporo oleju w głowie i nie próbowali. Było wcześniej napisane wyraźnie wiele razy że jeśli już chcesz wywoływać ducha to w konkretnej sprawie. Wywoływanie ducha tylko po to żeby sprawdzić czy przyjdzie to kiepski pomysł. A co jeśli on zareaguje jak człowiek nagle obudzony w środku nocy - cholernie się wkur.... że mu się przeszkadza.
Co do samego wywoływania duchów to każde z was pewnie gdzieś tam w głębi chciałoby sprawdzić jak to jest. Taka już nasza natura. Człowiek lubi rzucać wyzwania. Aczkolwiek dobrze że strach przed pewnymi rzeczami trzyma nas czasem z daleka od tego co bez dobrego powodu nie powinno być ruszane.
  • 0

#390

Obserwuję i Komentuję.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dla zainteresowanych: tak duchy istnieją.
Sam (z 3 znajomymi) zainteresowaliśmy się tym kilka lat temu. Po lekturach (bez specjalistów, ale w kontakcie z nimi) w końcu to zrobiliśmy. Pierwsze efekty nas zaszokowały (nikt nie wierzył, że to prawda). Powtórzyliśmy kilka seansów (przyprowadzaliśmy paru znajomych, żeby zobaczyli i wiedzieli - notabene 1 uznał, że go oszukujemy) dla potwierdzenia obserwacji.
Ciekawa zależność jaką zauważyliśmy - im częściej to robisz tym bardziej chcesz to powtórzyć - po prostu wciąż tego nie akceptowaliśmy.
W końcu przeprowadziliśmy, jak najbardziej poważny, oficjalny, profesjonalny seans (co nie oznacza, że pozostałe były dla zabawy - dla zainteresowanych: godziny, dni, czynności są ustalone) wzywając bożka. To był generalnie koniec, gdyż było to nie do podważenia i manifestacja była na tyle silna, iż wystarczyła nam. (Oni próbowali jeszcze jakiś miesiąc i skończyli)

Wnioski wyciągneliśmy wspólnie (dla pretendentów też się przydadzą) :
- nie róbcie tego w swoim mieszkaniu (po kilku seansach po prostu zaczyna się powolny proces manifestacji w domu)
- zróbcie to kilka razy - tyle żeby uwierzyć i skończcie
- jako medium miejcie 1 osobę (oczytaną ze spirtyyzmem, parapsychologią. okultyzmem)
- nie trzeba mieć specjalistycznego sprzętu
- dużo o tym poczytajcie nim zaczniecie (rytuał pentagramu - poznajcie, często towarzyszy efekt zmęczenia)

Liczę, że to dla niektórych wystarczy, a sceptyków przekona, że albo spróbują, albo niech zamilkną, gdyż są "niedoświadczeni".
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych