Ja tam w żadne wywoływanie duchów bym się w życiu nie bawił.
Z dwóch powodów.
Raz dzisiaj pochowaliśmy dziadka z którym byłem związany emocjonalnie.
I nie chciałbym żeby mnie po śmierci ktoś również ruszał itp.
I bałbym się że coś może się przykleić do mojej osoby i żerować na mojej energii lub strachu.
Po co niepotrzebnie ruszać zmarłych, i ryzykować wizyty złych Bytów?
Sam w duchy nie wierzę.
Bo żadnego nie widziałem.
Jestem sceptykiem w tym temacie.
Ale takie mam podejście do tego tematu
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka
To jesteś w końcu sceptykiem czy wierzysz ,że coś złego może się wydarzyć ?
Jestem sceptykiem. Ale ostrożności nigdy nie za mało.
Takie mam motto i się tego trzymam
Apropo wywoływania duchów.
Jakoś nie wierzę w życie po śmierci.
Przynajmniej nie takie jak każdy opisuje itp.
Duchy etc.
28 zmarł mi dziadek.
Siedzę już 4 dzień w domu rodzinnym co całe życie ja oraz dziadek tu mieszkaliśmy.
Zero dowodów na to by duchy istniały.
Ba nawet ani dziadek ani babcia którzy już nie żyją mi się nie przysnili.
A babcia zmarła w pokoju w którym obecnie sypiam.
Ja się pytam poważanie.
Czy te duchy to ostre halucynacje z niedożywienia.
Czy po prostu ludzki wymysł?
Chyba jedno i drugie.
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka
Użytkownik Kurajmo22 edytował ten post 08.06.2016 - 16:41