Napisano 26.07.2011 - 02:09
Napisano 08.12.2013 - 19:54
Napisano 12.12.2013 - 22:11
Hmm...Aha...
Gdy przy pomocy jednej zapałki podpalę drewniany dom, to nie będzie ona miała żadnego znaczenia dla kwestii załamania się jego konstrukcji podczas pożaru. Ale będzie przyczyną przez którą pożar w ogóle zaistniał. I tak było też z paliwem.
No nie gadaj że Twój czas jest aż tak cenny skoro przeliczasz go na sekundyStraciłem 23 sekundy swojego cennego życia na obejrzenie filmu gdzie koleś mówi że rząd USA jest odpowiedzialny za ataki na wtc.
Tyle treści, jak ci się to udało zmieścić w tak krótkim czasie...
Napisano 13.12.2013 - 22:09
Napisano 13.12.2013 - 22:18
Napisano 13.12.2013 - 23:49
Coś tam się jednak tą godzinę dymiło....
No, już nie mówcie - hajcowało się tam i to NAPRAWDĘ nieźle... Temu nie można zaprzeczyć - to nie był 'taki sobie " pożar....Na tyle intensywnie że nieznacznie się rozprzestrzeniło ...
Napisano 14.12.2013 - 02:04
No, już nie mówcie - hajcowało się tam i to NAPRAWDĘ nieźle... Temu nie można zaprzeczyć - to nie był 'taki sobie " pożar....
To się pokrywała z oświadczeniami (zeznania utajniono) Rodrigueza który był świadkiem eksplozji (w piwnicy) przed uderzeniem samolotu.On powiedział coś takiego "Zaraz, jak tylko podjechaliśmy pod wieżę północną , z lobby wybiegł facet, który był całkiem spalony - skóra wisiała na nim płatami - próbowaliśmy go ratować ale od razu widać było, że to bezskuteczne".
Jak dobrze pamiętam to większością wind nie można było bezpośrednio podróżować z góry na dół. Nie pamiętam gdzie ekspresowe i techniczne miały wyjścia ale paliwo podobnie jak ludzie musiałoby robić sobie "przesiadki" aby dotrzeć do parteru. I chyba większość tego paliwa które pozostało musiałoby wedrzeć się do szybu (bez zapalania się) aby dotrzeć do dna. Zresztą, co tu gdybać-jeżeli oficjalna wersja nie uznaje możliwości wędrówki paliwa windami do lobby to po co się rozwodzić.Słyszałem o płonącym paliwie przemieszczającym się w szybach wind ale nie słyszałem o pożarach na parterze żadnej z wież...
Napisano 14.12.2013 - 14:46
Napisano 14.12.2013 - 21:27
W końcu "jumperzy" skakali z okiem nie przez panikę a przez żar (z tego też powodu wielu z nich wcześniej zdjęło ubrania).
I bardzo dobrze pamiętasz - dlatego ta informacja z filmu tak mnie zaciekawiła.Jak dobrze pamiętam to większością wind nie można było bezpośrednio podróżować z góry na dół.
Napisano 14.12.2013 - 23:17
W końcu "jumperzy" skakali z okiem nie przez panikę a przez żar (z tego też powodu wielu z nich wcześniej zdjęło ubrania).
Jak pożar był intensywny to powinien się gwałtownie rozprzestrzeniać-o ile powiększył swe rozmiary od momentu wybuchu? Raz, dwa razy? Przyśpieszał 5m na godzinę? (strzelam oczywiście)więc raczej pożar się rozprzestrzeniał.
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych