Kiedys mama mowila mi, ze rzady Busha, ktore sa powiazane z biznesem naftowym, probuja ukrywac na rozne sposoby prawde o globalnym ociepleniu. Przyznam szczrze, ze pare lat temu jeszcze w to nie wierzylem.Ludzie Busha płacą za podważenie raportu ONZ
Amerykańskie lobby finansowane przez jeden z największych koncernów naftowych oferuje po 10.000 dolarów plus zwrot kosztów podróży i hoteli każdemu naukowcowi, który opracuje ekspertyzę lub artykuł podważający wiarygodność raportu ONZ w sprawie zmian klimatycznych.
Pisze o tym piatkowy madrycki "El Pais" w wersji elektronicznej.
American Enterprise Institute (AEI), zespół ekspertów powołany przez towarzystwo naftowe ExxonMobil związane z prezydentem Bushem, rozesłał do ekonomistów, klimatologów i innych naukowców listy, w których oferuje 10.000 dolarów oraz zwrot kosztów podróży i hoteli każdemu, kto napisze artykuł wskazujący na braki raportu Międzyrządowego Panelu ONZ ds. Zmian Klimatycznych (IPCC). Opublikowany w piątek w Paryżu raport zawiera ostrzeżenie przed szkodliwymi zmianami klimatycznych. Stwierdza m.in., że w 90 procentach ocieplenie klimatu naszej planety jest wynikiem działalności człowieka.
W listach AEI oskarża się panel m.in. o "formułowanie ogólnikowych wniosków" na temat niekorzystnych zmian klimatycznych zachodzących na świecie wskutek efektu cieplarnianego.
AEI otrzymał od koncernu naftowego 1,6 miliona dolarów, a 21 osób z tego instytutu pracowało jako doradcy Białego Domu za kadencji prezydenta George'a W. Busha.
David Vincer z Sekcji Badań Klimatycznych Uniwersytetu Wschodniej Anglii określił inicjatywę tego konserwatywnego instytutu jako "desperacką próbę organizacji, która chce podważyć dowody naukowe dla swych partykularnych interesów politycznych".
Według Bena Stewarta z Greenpeace, eksperci na usługach Białego Domu "przegrali batalię naukową, przegrali batalię etyczną i jedyne co mi jeszcze pozostało, to walizka pełna pieniędzy".
onet.pl