Skocz do zawartości


Zdjęcie

Nie istniejemy, więc nie musimy się martwić...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
127 odpowiedzi w tym temacie

#76

reco.
  • Postów: 6
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

no, wybaczcie, nie chciało mi sie czytać wszystkich postów bo niektóre z nich są doprawdy durne, ile razy można pytać w kółko: 'jak nie istnieje skoro istenieje', 'kto zrobił dobrze mojej żonie skoro mnie nie ma' albo 'to mebli też nie ma? hehehe' :/

temat jest owszem głębszy i ktoś wspomniał, że w końcu naukowcy odkrywają to co w tybecie wiadomo już od dawna i są na ten temat buddyjskie pisma do tego dodałabym, że m.in. na tym opiera się cała filozofia buddyzmu tybetańskiego, Budda mówił, że nie isnieje cierpienie, że życie jest iluzją, jak kogos interesuje zgłębienie tej metafory to polecam pierwszą lepszą wyszukiwarkę i wklepanie SUTRA SERCA i wyjaśnienia do niej a wtedy dopiero zadawanie pytań czy meble też istnieją

to, że akurat nasze umysły są ściśle oplecione siatką 3d i trudno nam pojąć 4d który moim zdaniem opiera się na subtelniejszych zasadach i 'żadszej energii' to nie znaczy, że rzeczywistość jaką widzimy jest w 100% prawdziwa, a co za tym idzie, możnaby tą naszą energię rozpuścic w tej subtelniejszej (porównanie -> poluzować wiązania chemiczne i przejść w 'lżejszy' stan skupienia) aż dojdziemy do tego iż jesteśmy tylko falą energii, która się WYRAŻA za pomocą czegoś w niższych stanach a nie istnieje i umiera tak jak my chcemy to widzieć, dodam jeszcze że mogłabym napisać o strumieniu świadomości niesionej przez tą energię ale chyba już za bardzo pogmatwam sprawę

ot tak, w szybkim skrócie, podejrzewam, że ktoś tu za tym nadąrzy ;)
  • 0

#77

spoko11.
  • Postów: 78
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

jeśli atom w tym 9,99999999% jest pusty to jest ta 0,00000001 pełnego. więc to nie tak. pozatym jesteśmy prawdziwi ponieważ odczuwamy i widzimy. No chyba że jesteśmy bochaterami jakiejś poza światowej gry. np.: jak w teledysku teo & tea
  • 0

#78

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

mozna by to przyrownac do gry.
jednak ta gra jest rzeczywistoscia, w ktora wierzymy ze jest prawdziwa i realna. Gdybysmy zrozumieli ze jest to gra wtedy bylibysmy wolni.
tak wiec proponuje docenic do zycie i wykorzystac je jak najlepiej na zrozumienie swojej prawdziwej natury:)
  • 0



#79

Unbelievable.
  • Postów: 15
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ogarniam tego wszystkiego ale jedno wiem. Że ISTNIEJEMY! Skoro te 99,99999% jest puste a ten 0,00001% fizycznie istnieje choćby w tak błahym procencie to jednak istniejemy. Jak można istnieć i nie istnieć jednocześnie :/ Jeśli jesteśmy nicością to siedzę teraz na niczym, przed komputerem którego nie ma, stukając w klawisze które są nicością, a sam jestem od 15 lat NIEżyjącą kupą nicości, która waży 65 kilo nic mierzy 165 cm nicości.... i tak dalej. Teoria Bez Sensu :P
  • 0

#80

PTR.
  • Postów: 958
  • Tematów: 135
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kiedys to zrozumiesz. :)
mozna tez to przyrownac do zbiorowego snu, matrixa czy jak sobie to tam nazwiesz. Prawda jest taka że to co widzimy NIE ISTNIEJE.

I zostalo to udowodnione przez wspolczesna nauke i pewna religie, ktora jest buddyzm.

Pozdrawiam
  • 0



#81

snemies.
  • Postów: 645
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Kiedys to zrozumiesz. :)
mozna tez to przyrownac do zbiorowego snu, matrixa czy jak sobie to tam nazwiesz. Prawda jest taka że to co widzimy NIE ISTNIEJE.

I zostalo to udowodnione przez wspolczesna nauke i pewna religie, ktora jest buddyzm.

Pozdrawiam



Nic takiego nie zostało udowodnione przez naukę a żadna religia w tym buddyzm tym bardziej NIC udowodnić nie może, można w to tylko wierzyć lub nie.
  • 0

#82

zoltan.
  • Postów: 27
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie ma w nas ani jednej komórki, która by nie zastąpiła starej, już obumarłej. Tak przynajmniej uczy współczesna biologia.

Małe sprostowanie - są komórki, które nie są uzupełniane. Szare komórki mózgu :) Nigdy nie będziemy mieli ich więcej, niż w chwili narodzin.
  • 0

#83

vkali.
  • Postów: 701
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nie jesteśmy materią, bo materia nie posiada świadomości, nie odczuwa, nie czuje bólu. Jak uderzysz krzesło, ono nie będzie protestować, nie zacznie krzyczeć. To jest czysta materia.



..a skąd wiesz, że materia , a szczególnie ta która [już gdzieś i kiedyś] była [ożywioną] żyjąca istotą jest pozbawiona świadomości?... mozesz się bardzo i to bardzo mylić?
..i czym jest czysta materia?

Będąc mieszkańcem materialnego ciała, utożsamiamy się z nim myśląc, że jesteśmy materią. Ale w rzeczywistości to nasza choroba.


..wiem, że tak [od atlantydy] nauczają ludzi, ci co przedstawiają sie [wielce] Duchowymi/Duchowymi, ale to nauka prowadzaca do zguby tak uczonych

Śmierć to tylko proces zmiany ciała, odnowienia naszych energii. My nie umieramy a tylko opuszczamy ciało, gdy nie nadaje się już do zamieszkania


..predzej,.. porzucamy fizczne i eteryczne ciała [fizyczno'eterycznego siebie] gdy zajeżdziimy je na śmierć,..a rozplatanie tego co w nich zasupłaliśmy, zapetlilismy i zajeżdziliśmy pozostawiamy Prządkom Losu, by je choćby w małym stopniu przysposobili do naszej kolejnej i jeszcze mniej przytomnej jazdy bez trzymanki w/po fizycznosci i eterycznosci tej rzeczywistości [czytaj w/po fizycznych i eterycznych swiatach tej rzeczywistości]..oczywiście zapłatą za takie nas przez siebie poprzucenia oraz nie osobiście czynione odnowy siebie [porzuconych] jest niewola Wyroków Losu i dalszy upadek świadomości,..ale mozna wybrać inaczej
  • 0

#84

Avion.
  • Postów: 312
  • Tematów: 18
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ja w to nie wierze. Więc skoro wszystko jest iluzją, to ich odkrycia też i ta cała fizyka kwantowa to też iluzja. To że kochamy czujemy wszystko jest iluzją. Niebo, piekło, nasze dusze, umysły, A nawet TO forum. Gdyby każdy człowiek tak myślał, mielibyśmy wielki problem.
Ja osobiście nie wierzę w te teorię. :rotfl:
  • 0

#85

Moon101.
  • Postów: 80
  • Tematów: 13
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dziwnicie się że jeśli przejedziecie nożem po swojej ręce boli. Ten ból jest wytworzony przez was ja postaram się nauczyć nie odczuwać bólu :D ale to prawda ten świat nie istnieje choć to nie matrix

którą pigółkę wybierasz
() ()
  • 0

#86

Rukius.
  • Postów: 359
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zieloną?
  • 0

#87

maribot.
  • Postów: 223
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ale z tego co wiem już Kartezjuszowi udało się udowodnić, że jednak istniejemy - sławne "Myślę więc jestem" :)
  • 0

#88

PawelKotlega.
  • Postów: 11
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

siemka, duzo ludzi nie kuma, chodzi o to ze pomiedzy + a - jest pusta przestrzen, nic tam nie ma, kumacie? zrobym tak - a krąży wokół b , tak jak jest to tam w tych calych atomach, no nie? pamietacie to chyba z lekcji, no i... a krazy wokol b i miedzy nimi, tymi dwoma elementami jest jakies oddzialywanie no nie? bo jedno krazy wokol drugiego, nic nie jest trwale, kumacie? wszystko co jest tego nie ma, nie ma rzecy trwale powiązanych ze soba, tylko je takimi postrzegamy, bo tak musi byc, bo ludzki mozg porzadkuje swiat, nie wiem czy wiecie ale to oko odbiera w ciagu zycia najwiecej bodzcow ze swiata, jakos 90 pare % , mozg porzadkuje obrazy tak by swiat zostal shierarchizowany, ubrany w schematy, tak abysmy mogli przewidywac, prognozowac chociazby po to by uniknac zagrozenia zycia np przez poparzenie, no i teraz wrocmy do tego co mowilem o atomach, gdzies tam na ich poziomie jakims tam krazy jedno wokol drugiego, jedna czasteczka wokol drugiej, nie ma takiego czegos jak trwale zespolenie, polaczenie, rozumicie, wszystko jest zawarte we wszystkim tyle ze w roznej proporcji i dzieki temu tworzy siue roznorodnosc, masz cement masz drzewo, no i teraz dochodzimy do takiego wniosku, ze jezeli nie ma trwalego zespolenia, nie ma takiego czegos jak trwale materia, wszystko to odpowiednie kombincaje polaczen miedzy atomami, pamietasz te przestrzen? miedzy a i b? jest pusta, czyli.... tak w zasadzie to jednoczesnie istnieje i nieisteniej dla czego? bo przeciez skoro moje cialo to atomy ktore kraza wokol siebie samych itd np drzewo, komorka, cement, to wowczas w kazdej chwili cos moze przerwac ten stan w ktorym atomy kraza wokol siebie tak jak kraza czasteczki skladajace sie na atomy i tak jak kraza czasteczki czasteczek skladajacych sie na atomy.
jakby tego nie tlumaczyc jedno jest pewne swiat jest w ciaglym ruchu, w ciaglej zmianie, wiec egoizmem byloby myslec ze nasz swiat, ze my sami jestesmy niezmienni
  • 0

#89

Jabcok.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam trochę inne zdanie na ten temat :) Nie jestem jakiś błyskotliwy z fizyki bo jej nie lubię, także jakbym się mylił to mnie poprawcie :D
Wszystko co nas otacza zbudowane jest z tej samej materii, z tych samych atomów co nasze ciało. Zakładając, iż atom można rozszczepić od postaci czystej energii można założyć, że budowa fizyczna ciała człowieka niczym nie różni się od budowy fizycznej reszty wrzechświata. Więc co nas różni od takiej banalnej materii jak krzesło, czy biurko? Odpowiedź jest prosta - dusza. Dusza, która zosłała posłana przez jakiś wyższy byt (czytaj Bóg), bądź też sama sobą "zarządziła" w taki sposób, że tak jakby uformowała nasze ciało i otoczenie spośród całej tej energii, aby było jak najbardziej przystosowane do jakiejś nauki, jakichś treści pobieranych i doświadczanych w naszym życiu. Możliwe jest, że świadomość ludzka została ograniczona prez nasze wewnętrzne JA do odbierania obrazów takich, jak je widzimy po to, żeby właśnie czerpać z tego jakieś doświadczenia niezbędne w dalszej drodze :)
Ta teza nie wyklucza, ba, nawet popiera to, że faktycznie życie materialne jest jakby hologramem :)
PS. To mój pierwszy wpis, bardzo podoba mi się to forum więc postanowiłem brać w jego funkcjonowaniu aktywny udział. Pozdrawiam :D
  • 0

#90

silence.
  • Postów: 97
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

W związku z tematem... nasuwa mi się takie skojarzenie: wszechświat można porównać do super programu komputerowego( tak jak jakaś gra 3D) My jesteśmy postaciami w tej "grze" i wydawać się nam może, iż to wszystko co widzimy jest materialne, a dusza(gracz) niematerialne... Tak na prawdę to może być odwrotnie, to nasza wyższa jaźń może istnieć w "rzeczywistości" a to co widzimy to tylko symulacja... Oczywiście jest to filozofia bardzo "filozoficzna" ;) Aczkolwiek nie mogę założyć takiej sytuacji, że ja nie istnieje, bo wtedy nie czytalibyście tego posta. Lecz nasza "rzeczywistość" może być inna niż nam się wydaje, ale ISTNIEJEMY. Jak myślicie, czy jakaś postać z gry, może przedostać się "normalnie" do naszego świata? Czy taka postać może poznać sposób w jaki powstała? Czy będzie świadoma tego że jej istnienie to tylko "gra"?, czy będzie brała wszystkie otaczające ją tekstury za rzeczywistość? A gdy będzie badać swój świat, dzieląc go na coraz mniejsze części to czy pojedynczy bit nie będzie tego granicą? Taki temat to naprawdę "głęboka" filozofia :D
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych