164 odpowiedzi w tym temacie

[Wendigo]

Moim zdaniem
W Area 51 naprawde znajdują się szczątki z Roswell. Jeśli ktoś wejdzie na ten teren może zostać ostrzelanym bez ostrzeżenia (jedyne ostrzeżenie jest na znakach że ostrzegają że można zostać ostrzelanym bez ostrzeżenia , poza tym te wszystkie czujniki pokrywane na kaktusach i w innych nie dostrzegalnych miejscah. Choć możliwe że ten haker który włamał sie do NASA sobie to wymyślił i ten emerytowany astronauta także, więc po co rząd zaprzecza w ten sposób wszyscy myślą że w Area 51 znajdują sie szczątki UFO, tymczasem to co jest w środku pozostaje tajemnicą? Ale wtedy o co tyle szumu wokół tego włamania? A może rząd amerykański w przeciwieństwie do polskiego chce dobrze i nie chce aby opinia publiczna była źle poinformowana? Mimo wszystko wierze że w Area 51 znajdują się szczątki UFO, USA ma wiele baz i żadna nie jest tak strzeżona, a przecież nie jest to tylko dla bajeru, przecież nie pilnowaliby niczego no nie?

[misk0]

W Stefie 51 testują nowe technologię. Jakieś samoloty, czy coś. Ale dziwi mnie inna rzecz. Technologia technologią, ale jest zakaz wstępu na teren. Jeśli turysta wtargnie na teren mogą go posadzić za kratki, bez nakazu sądowego... Rypać więzienie, ale oni mogą strzelać! To nie są przelewki. Tam się znajduje coś ciekawszego. Kiedyś czytałem, że pewien haker włamał się do baz NASA, wojskowych i innych (w tym chyba też Stefy 51) i jego reakcja była taka, że serce mu stanęło. Podobno było tam pełno zdjęć rozbitych obiektów latających, obcych i ich autopsji. Postanowił nawet ściągnąć te zdjęcia, i ściągnął, ale był strasznie zamazane... Twierdził, że to z powodu słabego transferu. Dostał po tym włamaniu 70 lat więzienia, a oprócz tego wysoką grzywnę.

[FarbeN]

USA ma wiele baz i żadna nie jest tak strzeżona,

A może o tych "bardziej strzeżonych" po prostu nic nie wiemy?


Nie ma tam na pewno nic niezwykłego.
Dlaczego tak uważam?
Ponieważ gdyby było, nic nie wiedzielibyśmy o żadnej takiej strefie... jest to pewnie przykrywka aby odwrócić ludzką uwagę.

O takich miejscach opinia publiczna NIGDY by się nie dowiedziała.

[Łowca Zjawisk Paranorma...]

a więc tak zapewne w Area 51 nie ma ufo tylko rząd USA testuje tam technologie przyszłości nowe napędy bronie maszyny oprogramowania a ochrona ? wszystko mówi samo za siebie chcą być do przodu i nie chcą żby najnowsza technologia wpadła w niepowołane ręce...

[lambo]

Ale przeciez gdyby ktos się uparł że tam wtargnie to ja myśle że i tak wtargnie...

Mnie się wydaje że to najzwyklejsza baza.

W Polsce też są bazy gdzie nie ma wstępu przecież i gdzie mogą do ciebie strzelać jak wejdziesz, to nie jest nic nadzwyczajnego.

[Dedek]

W Polsce też są bazy gdzie nie ma wstępu przecież i gdzie mogą do ciebie strzelać jak wejdziesz, to nie jest nic nadzwyczajnego.

W USA kazda taka "baza" do ktorej wtargniesz i moga do Ciebie strzelac nazywa sie "wlasnosc prywatna".

Moim zdaniem w Strefie 51 KIEDYS cos bylo. Teraz jest o tym zbyt glosno i kazdy zbyt wiele wie, dlatego te najtajniejsze eksperymenty sa gdzies ukryte, najpewniej w innych bazach.

[mimi]

Jeśli turysta wtargnie na teren mogą go posadzić za kratki, bez nakazu sądowego... Rypać więzienie, ale oni mogą strzelać! To nie są przelewki. Tam się znajduje coś ciekawszego.

Każdy kto wtargnie na teren wojskowy bez zezwolenia jest traktowany jako ewentualny szpieg. Tak w Polsce też jest, ktoś przywędruje nie tam gdzie trzeba to może dostać kulke (w miejscach o supertajności oczywiście, ze zwykłymi jest lżej). Teraz dodajmy superpolicyjne państwo jakim jest USA, możliwość strzelania do każdego niepowołanego na naszej działce, nieograniczona swoboda wojska i tych ich różnych federalnych, służb i jeszcze technologie której nie chcą pokazywać. Kto się dziwi że strzelają jak ktoś się zbliży?

[yater1]

Baza jak to baza. Cała historia zaczyna się chyba od czasu wybudowania pierwszej bomby atomowej. Czyli od początku była dużym laboratorium z tajnymi projektami. Jeżeli miało by coś tam być to to zapewne tego już tam dawno nie ma bo zrobiło się za dużo szumu i nawet jeżeli jest super strzeżona to i tak zrobiło się niebezpiecznie.

Zastanawia mnie teoria paktu z "szarakami". Możliwość testów na ludziach za technologię. Jakoś nie widać super szybkiego skoku technologi nie tylko amerykanów ale i ich najwierniejszych sojuszników (np. Izrael). Chociaż to można by sensownie wytłumaczyć. Kiedyś czytałem o teorii, że niby CD jest jedną z rzeczy którą otrzymaliśmy od obcych, nawet ten wątek był chyba w MiB. Ale bardziej absurdalny wydaje mi się punkt o porywaniu ludzi do testów. Myślicie, że obcy posiadający technologie umożliwiające ukrywać się przed naszymi oczyma, oczywiście nie zawsze bo najwyraźniej oni też popełniają błdy, potrzebują pozwolenia jakiś ludzi na takie działanie. No chyba, że ktoś ma jakieś szkic takowej umowy.

Śmieszą mnie teksty w stylu na pewno, jestem pewien itp. Na pewno, jestem pewien, że musimy płacić podatki i kiedyś umrzemy.

Chociaż z drugiej strony po obejrzeniu pewnego filmu jakoś nie jestem pewien tych podatków ale to się jeszcze zobaczy.

[gomp]

to Cię vater1 rozśmiesze bo wg. mnie nie ma wątpliwości co do tego że w strefie 51 są obiekty UFO czy też jak kto woli latające talerze. W pobliżu strefy można często zobaczyć światła no i ten ogrmny pas startowy. (Jak go zmierzyłem na google earth to jest mniej więcej tej długości co Rzeszów z północy na półudnie) Kwestia tylko czy amerykanie pracują nad nimi sami czy może nie... Mnie Bob Lazar np. wydaje się bardzo wiarygodny i nie uważam że kłamie, to samo z resztą z tym panem który miał zabić dwóch szarych w słynnej ,,bitwie" Ale to już jest do prywatnej interpretacji. A co do tego braku przeskoku w technologii to się zastanów co by się stało gdyby amerykanie nagle zamienili F-16 na latające spodki Oprócz tego słyszałem że są tam testowane alternatywne środki energii (aletrnatywne wobec ropy). A przecież dzisiaj to że świat jest uzależniony od ropy jest co po niektórym bardzo na ręke.

[yater1]

Co do zwiększonej aktywności NOLi na tym terenie. To po pierwsze jest to czysty nie zakłócony zanieczyszczeniami zarówno biologicznymi jak i technicznymi teren (dla ciekawskich oświetlenie miasta też jest traktowane jako zanieczyszczenie gdyż np, może utrudniać manewrowanie samolotom). Także dużo łatwiej jest zobaczyć coś na niebie niż naprzykład we Wrocławiu już nie mówiąc o Katowicach czy NY. Po drugie legenda tego miejsca jest tak wielka, że każdy kto znajdzie się w pobliżu chce coś zobaczyć i często to widzi nawet jak nic nie widzi (ale mi wyszło).

Także wcale nie zaprzeczam, że tam czegoś nie ma a raczej kiedyś było. Z tym, że nie ma naprawdę 100% dowodów na to. Historie o odwarznych przeskakujących płot to pewnie tam są na porządku dziennym, jak nie codzienne to zapewne raz na jakiś czas ktoś próbuje się tam dostać. No i zwiększony rygor dostępu może wynikać aby zapewnić bezpieczeństwo tym którzy próbują się tam dostać niż na odwrót.

Co do opracowywania niekonwencjonalnych źródeł energi to się mogę w 99% z tobą zgodzić, z tym, że to nie jest nowość i takie prace są prowadzone na całym świecie. Każdy próbuje się uniezależnić od ropy która poprostu któregoś pięknego dnia się skończy i trzeba będzie na nią poczekać kolejne parę milionów lat zanim ziemia stworzy nowe zapasy (możliwe, że i z naszych kości i trzewi). Zapewne pracę w niektórych miejscach są daleko zaawansowane jednak nadal na świecie jest ogromne lobby naftowców którzy tak łatwo nie oddadzą władzy nad naszą energią.

Także bardzo żadko można powiedzieć, że coś jest napewno. Jest to miejsce owiane wielką tajemnicą a przy tym obrośnięte wieloma historiami i legendami. I jak to bywa z bajkami u podstaw jest ziarno prawdy.

P.S.
Jaka bitwa z szarakami? Njpierw bitwa a później pakt ? Ciekawe?

[Lukas A.k.a SunRise]

Jak pamiętam to w wakacje na google earth było widać jeszcze samoloty,czołgi(jak sobie przypominam),wojsko,samochody.A teraz wszystko jakoś w hangarach,garażach,bazach.Może oni sobie coś szykują.Słyszałem ze są projekty na jakimś pancerzem elektromagnetycznym czy to prawda?

[gomp]

http://www.paranorma...showtopic=17556 - To artykuł o bitwie z szarymi 3 tematy niżej z resztą. Wiesz jak to jest. Najpierw pakt, później spięcie... Ciekawe jest to co jest dookoła bazy. Kiedyś się bawiłem w google earth to znalazłem wiele dziwnych rzeczy dookoła. Jak ktoś masz czas to proponuje podążyć wzdłóż dróg, które są w obrębie strefy. Z tego co pamiętam to na zachód od niej było wiele wzorów, które mogą mówić o testach najnowszych pocisków, oprócz tego widziałem też kilka takich piktogramów w piasku. San sorawdź jest tam bardzo wiele dziwnych rzeczy.

[adiridas]

filmik link ten filmik chyba potwierdza to że baza działa i ma sie dobrze a ty jakies starsze fotki dla ciekawych link

[Kossmitka xD]

No te starsze fotki są dość imponujące ^^
A co do bazy to chyba nikt nie zmieni zdania, ze tam przetrzymuja ciała obcych..
A dla niedowiarków mowie ze to potwierdzono..
co do Paktu z Szarymi to słyszałam ale nic o bitwie... zdziwiło mnie to troche ale cóz trzeba bedzie "przetrzepac" internet ;D
Tez czasem posiedze na google earth no i pare zmian zauwarzyłam...
Jesli doszło do bitwy to czy i wszystko nie moze potoczyc sie dalej, jesli szarzy posługują sie jakąs "super bronią"(np taką jak ten wielki robot z Dnia w ktorym zatrzymała sie Ziema...polecam dla maniaków UFO ) na pewno DO JAKIEGOŚ STOPNIA tak... wiec co dalej moze być tylko.. war

[Romczyn]

)-->

No te starsze fotki są dość imponujące ^^
A co do bazy to chyba nikt nie zmieni zdania, ze tam przetrzymuja ciała obcych..
A dla niedowiarków mowie ze to potwierdzono.. [/quote]

Tak? Georg W Bush ci powiedział że trzymają tam ciała obcych, czy to Obama już się wygadał?

• 0

• Do góry