Ale ta jednostka stawia opór Twojej pewności ,że tylko kasa się liczy dla ludzi o takich zdolnościach.
Przeciez napisalem wyraznie, nie czytasz uwaznie, nie twierdze ze wszyscy sa zadni pieniedzy, ale tez nie wszyscy maja pieniadze gdzies, lecz sadze ze wiekszosc ochote na milionik dolarow z pewnoscia by miala. Jak juz pisalem ludzie sa rozni i nie ma podstaw zeby twierdzic ze wszyscy razem wzieci sa tacy wspanialomyslni i pieniadze ich nie interesuja.
Jak to co Ci po nich?? Co to za pytanie?? Przecież to byli ludzie o wielkiej, światowej sławie.Onie nie byli anonimowi i cały w tym sęk. Wybitnych ludzi ciężko oczernić, gdy fakty stoją po ich stronie a tak było w przypadku tych wielkich postaci.
No ok, ale np. Sai Baba byl chyba w czolowce tych wszystkich "awatarow", naslynniejszych i najwybitniejszych na swiecie
jaka mam pewnosc ze oni nie sa kims podobnym jak ten genialny Bog w ludzkim wcieleniu, ktory materializowal kuleczki oraz "vibuthi" (proszek Bogow) ktory jak sie okazalo byl sypany z zelowej kapsulki do lekarstw ?
:
No wybacz ale tak obeznany człowiek jak Ty nie powinien pisać w taki sposób. Jak już wspomniałem, byli to ludzie o światowej sławie, szczególnie Edgar Caycy, Ojciec Pio czy Ossowiecki. Kup sobie książki na temat tych ludzi a dowiesz się ,że rzeczywiście tak było.
Wielu takich bylo i wielu okazalo sie szarlatanami, co najciekawsze, wlasnie ci najwybitniejsi. Ustosunkuje sie do ich dzialanosci, jesli zobacze jakies niezalezne analizy ich dzialalnosci, potwierdzajace ze ich poczynania byly prawdziwe, a nie jak w przypadku Baby o ktorym wspominalem. Babe zdemaskowano dlatego, ze byl on wlasnie najbardziej znany. Jesli nikt sie tym nie zajal (bo juz nie zyja) to pozostaje mi tylko wierzyc w relacje ludzi, a to mi nie wystarcza, bo Sai Babą tez sie wszyscy podniecali, a nikt mu na raczki nie patrzyl.
To tak jakbyś twierdził ,że Bono z U2 nie potrafi śpiewać bo nigdy (w założeniu) Go nie słyszałeś. :
Nietrafne, socjotechniczne porownanie, bo glos spiewajacego jest bezposrednim faktem (oprocz Enrique i Mandaryny
: ), tak jak to, ze slonce swieci, tego nie trzeba udowadniac, a zeby stwierdzic prawdziwosc poczynan takich ludzi jak te ktore opisales, trzeba dokladnie zbadac ich dzialalnosc, bo jest to posrednia wiara w ich dzialalnosc i relacje ludzi ktorzy mieli z nimi do czynienia.
