Katolicyzm jednak przedstawia inną wizję. Mówią, że dusza rodzi się wraz z ciałem, ale wraz ze śmiercią ciała nie umiera, lecz przenosi się do innego świata (moim zdaniem bezsensowne).
Jest jeszcze reinkarnacja (można by powiedzieć, że najbardziej logiczna wersja), mówiąca o tym, że dusza istnieje od zawsze, a co pewien czas zmieniamy tylko ciało.
Ja jednak nie wierzę w reinkarnację, chociaż przyznam, że jest to najbardziej sensowne wytłumaczenie tego wszystkiego. Nie potrafię powiedzieć, co moim zdaniem dzieje się przed naszymi narodzinami, lecz uważam że po śmierci stajemy się czymś jak byty astralne, czyli zostajemy formą energii, która być może przenosi się do jakiegoś innego wymiaru/światu.
THE END
