skrajnie pseudoreligijnego fanatyka.
Sam nie wiem, coś mnie ostatnio wzięło na wymądrzanie się w tych tematach i pewnie nie zawsze mam rację, ale za to zostały poruszone ciekawe wątki, o których mało kto dziś rozmawia.
I właśnie z tego względu to forum mi się podoba, że mówicie o tym tak otwarcie, nie ma tematów tabu.
Czasem wkurza mnie tylko to, że za czyjeś poglądy potraficie komuś pojechać... Ale ja to rozumiem, emocje itd...
Jeśli chodzi o mnie, to w realu jestem 10 razy spokojniejszy niż tutaj, a nie jakimś fanatykiem religijnym.
To pewnie dlatego, że tu łatwo założyć maskę i być tym, kim się chce.
Ale chyba trochę przystopuję, bo już mało kto mnie tutaj chyba lubi.
Sorry, za ten bałagan.
Ten święty w jakich czasach żył, bo to bardzo istotne?
Obawiam się, że z ciemnego średniowiecza... Ale współcześni księża popierają tą teorię.
A ostatnio, jak słuchałem sobie wykładu (studiuję informatykę), to zrodził się taki "offtop" na ten właśnie temat i wykładowca niemal to udowodnił.