... a co to ten dzyndzel odstający od jego powierzchni ?
http://ida.wr.usgs.g...0551/55103.htmlNa zdjęciu wyraźnie widać, że z płaskiej jak patelnia powierzchni satelity coś wystaje. Nazwijmy to umownie 'obeliskiem'. Śledząc dokładnie wszystkie kolejne zdjęcia zauważymy, że takich wystających punktów jest więcej.
Na odcinku '55103 H' wyraźnie widzimy 'obelisk' w całej okazałości. Oś obiektywu kamery była ustawiona prawie prostopadle do powierzchni tak, że widzimy tylko wierzchołek i cień.
Na odcinku '55103 K' przy samym połączeniu z odcinkiem '55103 L' znajdujemy kolejny 'obelisk' dokładnie widzialny na powierzchni.
Wszystkie obeliski rzucają długi cień na powierzchnię niezależnie od kąta położenia obiektywu. Mają więc swoją wysokość.
Niestety wszystkie odcinki zdjęcia '55103' poniżej litery 'M' są zbyt ciemne żeby coś dostrzec.
Czy nie jest zastanawiającym, że na CAŁKOWICIE PŁASKIEJ powierzchni pojawiają się w miarę regularnie struktury w kształcie słupów???
Z informacji zawartych w ramce obok zdjęcia można dokładnie wyliczyć wysokość obiektu.
Wysokość można obliczyć dzieląc długość cienia przez tangens kąta pod jakim pada światło. NASA na szczęśćcie dokładnie podaje ten kat, który wynosi 43,47 stopnia. Z rozdzielczości zdjęcia wiemy natomiast, że jeden piksel to około 2,4 metra. Z prostego obliczenia wychodzi, że obelisk ma wysokość 45 piętrowego budynku (!!!).
Raczej niemożliwym jest uznanie takiej 'budowli' tworem przyrody. Tym bardziej, że zdjęcie '55103' ujawnia co najmniej dwie takie struktury.
Co jeszcze można zauważyć na zdjęciach Fobosa???
Kłopot w tym, że możemy poznać tylko te zdjęcia, które nam łaskawie NASA pozwoli obejrzeć.
Jeżeli na tych zdjęciach, do których mamy dostęp jest coś co każe nam sie zastanowić, to co jest na tych, których nie znamy...