40 odpowiedzi w tym temacie

[Rukius]

Gdyby nie to że masz 830 postów to bym Ci nie uwierzył
Ale dobra ok sam miałem kilka przypadków w które mnie samem ciężko uwierzyć.
Sądzę że w walce wręcz szarak by szans nie miał, a ich super umięjętności typu telekineza sami nie wiemy jak działają więc po co to rozważać

[Makbet]

Heh, obstawiał bym bardziej iż to był sen...

A wracając do tematu to jest on moim zdaniem absurdalny, nie mamy jednolitej odpowiedzi na pytanie czy obcy istnieją ale jeśliby już tak założyć to absurdalny jest pomysł walki z "nimi", autor tematu widocznie trochę przegiął z filmami sf.

[butibu]

Nie zgadzam się. Pytanie jest bardzo dobre. Szkoda tylko, że odpowiedzi są tak skromne. (Moja też do ambitnych nie należy.) Myślałem, że posypią się dokładnie opisane przykłady walki z kosmitami. A tu tylko myśliwy na drzewie i bitwa na pociski rakotwórcze.

Jest to przesłanka za tym, iż wszystkie spotkania z kosmitami są snami albo urojeniami. Bo ewentualna walka byłaby dowodem na fizyczne istnienie obcych.

Widziałem kiedyś jakiś program na dicovery - o kobiecie mieszkającej w Ameryce. Twierdziła, że była kilkakrotnie porywana itd. Miała też podobno rzucić poduszką w szaraka stojącego przy jej łóżku. Niestety miał refleks i zdążył uniknąć pierzastego pocisku.

[Olbrzym]

coś jakby w Marsjanie atakują

"Marsjanie atakują" to nie walczyli wręcz tylko puszczali jakieś na na na i oni nie mogli tego słuchać bo woleli heavy metal

[tommi59]

nie ma mozliwosci bronic sie przed nimim bo w99% panuja nad twoja wola

[FCrimson]

W tym temacie panuje powszechne przekonanie, że telekineza to jakaś broń ostateczna . A jest to zjawisko przenoszenia materii za pomocą siły umysłu. Nie wiem w jaki sposób obcy mieliby to wykorzystać w walce z człowiekiem. Nie wiem, rzucając w nas cegłą za pomocą myśli?

A odnośnie ludzi zastygających przy spotkaniu z obcymi. Sądzę, że jest to reakcja dobrze znana np. spotyka nas to gdy stajemy oko w oko z tygrysem. Nie ma między wami bariery, on znajduje się kilka metrów od Ciebie. Mierzy Cię wzrokiem. Wiesz, że on Cię widzi, wiesz, że potrafi myśleć. I ta świadomość wywołuje paraliż - strach spowodowany niespodziewanym spotkanie z czymś inteligentnym, niespotykanym w normalnych warunkach. Wiele osób pewnie powie "a ja to bym skoczył i uciekł" albo "zacząłbym się rozglądać za bezpiecznym schronieniem", a to nie prawda. Jedyne co wtedy poczujesz to paraliżujący strach. W przypadku obcych dochodzi jeszcze ta dzika inteligencja, czyli jeszcze większy powód do strachu.

Dla mnie cały temat o Dulce jest dosyć sensowny, a czytając go doszedłem do wniosku, że jest wystarczająco dużo dowodów by uznać to za prawdę.

Przepraszam jeśli trochę offtopic.

[Valgorth]

Nie ma między wami bariery, on znajduje się kilka metrów od Ciebie. Mierzy Cię wzrokiem. Wiesz, że on Cię widzi, wiesz, że potrafi myśleć. I ta świadomość wywołuje paraliż - strach spowodowany niespodziewanym spotkanie z czymś inteligentnym, niespotykanym w normalnych warunkach. Wiele osób pewnie powie "a ja to bym skoczył i uciekł" albo "zacząłbym się rozglądać za bezpiecznym schronieniem", a to nie prawda. Jedyne co wtedy poczujesz to paraliżujący strach. W przypadku obcych dochodzi jeszcze ta dzika inteligencja, czyli jeszcze większy powód do strachu.

Te słowa powinny byc ostateczna odpowiedzia co do tego tematu. Jesli chodzi o Telekineze to pewnie wszystkim chodzi o to, ze Obcy dzieki tej umiejetnosci potrafia pochwycic człowieka w niewidzialne sidla i utrzymac go wbrew jego woli w powietrzu (a przynajmniej tak mi sie wydaje, moze Obcy sa na takim etapie rozwoju, ze potrafia przenosic tez zywe istoty za pomoca umyslu) ), jesli chodzi o czynnik ''nie urochumienia człowieka'' to bardzo duzy wplyw ma tutaj ''aura strachu'' ktora Obcy silnie widzielaja. Aura Strachu powoduje, ze człowieka ogarnia doslowny paralizujacy strach i nie jest wstanie sie poruszyc, jeszcze inne zrodla podaja, ze obcy potrafia zahipnotyzowac czlowieka przy pomocy oczu lub umyslu i zmusic go do stania w miejscu. Takie jest moje zdanie i jesli chodzi o walke z Szarakami to trzeba miec bardzo silna wole i otwarty stan umyslu na wyzszy poziom swiadomosci. W wiekszosci realacjach pisze, ze Obcy głownie interesuja sie prostymi ludzmi, ktorzy nie interesuja sie ani nawet nic nie wiedza o zjawiskach paranormalnych, wewnetrznym rozwoju ducha i w ogole malo sa otwarci na nauke i wlasnie takich porywaja. Mysle, ze obcy boja sie ludzi silnych duchem, ktorzy maja mocny charakter i bardzo silna wole, uwazam, ze wlasnie tutaj mozna znalezc odpowiedz na to jak z Nimi walczyc. Pozdrawiam!

[tommi59]

Dokladnie wprowadzaja cie w jakis dziwny stan hipnagogi lub hipnozy sama ich sila woli.Nawet wzrost adrenaliny nie pomoze ci uwolnic sie z tego stanu podporzadkowania

[fartuess]

to ja też sobie pospekuluje. Nie czytałem całego tematu, więc przepraszam za ewentualne powtórki

Ja uważam, że w starciu 1vs1 bez uzbrojenia, jedynie z tym czym walczących natura obdarzyła, to stawiam, że człowiek by wygrał, bo jeszcze luksusowe życie nie spowodowało specjalnej degeneracji mięśni i człowiek mógłby mieć przewagę w walce wręcz.

W przypadku posiadania uzbrojenia, zależałoby od ich umiejętności strzeleckich, sprytu, kondycji i tego czy obcy miałby pancerz wytrzymujący strzał z broni człowieka, oraz czy miałby sprzęt w stylu termowizji, uniemożliwiającego człowikowi zrobienie zasadzki, zajścia kosmity.

[SzymoneR]

Ja także uważam, że w 1 vs. 1 obcy prawie nie miałby szans. A gdyby mu się udało-dzisiaj masa ludzi nosi przy sobie gaz pieprzowy, paralizator, pałke teleskopową...jeśli ktoś miałby to wszystko to paralizator na jądra, gazem po oczach, pałą w skroń i kuniec. Tylko dobić. Obcy są tak zaawansowani, że prawdopodobnie mięśnie powoli im "znikają". To jak walka Pudziana z takim rasowym komputerowcem(nie obrażając nikogo). Zgadnijmy, kto by wygrał. Najman poległ w 44 sekundy.

[owerfull]

Szymon ma z deczka rację , chociaż kosmici prawdopodobnie mają na nas różne sposoby, od hipnozy po różne inne dziwne stany w, które oni nas wprowadzają.Myślę, że trzeba być panem swojego umysłu żeby sobie z nimi poradzić, ja gdybym zobaczył w swoim pokoju szaraka, to dosłownie spuściłbym się w gacie i dostał zawału serca, chociaż jestem strasznie ciekawski co do uprowadzeń i codziennie o nich myślę(szarakach ), jeśli mi się to przydarzy to zdam pewną relację z nagraniem, tylko czy będę w stanie nagrać wideo, bo jak się człowiek boi ....