28 odpowiedzi w tym temacie

[daammk1]

Wczoraj Obudziłem się po 2.00 w nocy ,jak wiadomo wiał straszny wiatr. Po kilkunastu minutach zgasło światło . Nie lubię spać przy zgaszonym świetle ,było zupełnie ciemno więc napisałem do koleżanki która też nie spała Nagle usłyszałem przerażający ,bardzo silny i dziwny dźwięk ,jak by ktoś jeździł wielkim metalowym prętem po ścianach domu. Nie potrafię powiedzieć czy to było na zewnątrz czy wewnątrz .Nieźle się przestraszyłem ,po kilkunastu sekundach wstał mój tata śpiący w pokoju niedaleko ,spytał co to za dźwięk . Dźwięk nie ustawał ,był cały czas jednakowy . Ojciec poszedł do piwnicy sprawdzić co się dzieje. Ja wstałem do łazienki ,nadal słyszałem to samo ,leżąc w łóżku czy też pare metrów dalej dźwięk był identyczny wiec nie potrafiłem określić skąd to dobiega. Po .. nie wiem 60 sekundach ucichło. Była godzina gdzieś 2,30-3,30.

Rano się dowiedziałem że zmarł jakiś wujek w nocy ,z dalszej rodziny. Czy to może mieć jakiś związek z wczorajszym wydarzeniem ?

[Dedisz]

Rano się dowiedziałem że zmarł jakiś wujek w nocy ,z dalszej rodziny. Czy to może mieć jakiś związek z wczorajszym wydarzeniem ?

Nie powiedziłbym, niby czemu zmarły wujek miałby przychodzić w nocy i jeździć metalowym prętem po ścianach domu? Jeżeli by zmarł przed tym wydarzeniem to bym się zaczał zastanawiać.

[Wiciu]

jeżeli to co piszesz nie jest ściemą to może to oznaczać że wujek przyszedł do ciebie się "pożegnać" ale nie bój się jeśli to się nie powtórzy to nie ma problemu

[daammk1]

wujek pochodzi z dalszej rodziny ,mam nadzieje że to był ostatni raz..

[Anonim1]

wujek pochodzi z dalszej rodziny ,mam nadzieje że to był ostatni raz..

Dziwie ci sie ja mam 13 lat i zapewne bym sie bal tego lecz jak by tak pomyslec to masz nieliczna szanse z poznaniem duchow lub mailes szanse sie pozegnac

[daammk1]

Dziwie ci sie ja mam 13 lat i zapewne bym sie bal tego lecz jak by tak pomyslec to masz nieliczna szanse z poznaniem duchow lub mailes szanse sie pozegnac

Oj bałem sie .. Ze mną raczej nie chciał sie pożegnać ,ledwo go znałem. Jestem ciekawy czy u kogoś z rodziny działo sie coś podobnego ,bo jeśli chciał sie pożegnać to nie tylko z jedną rodziną...

[Danki]

mysle ze to ma wiekszy zwiazek z wiatrem niz z wojkiem

[ciemność]

Pewnie wiatr...

[Rave]

Pewnie wiatr...

ale wiatr nie wieje przez minutę z takim samym natężeniem, tylko raz silniej, po chwili słabiej itp. A ten dźwięk był regularny.

[Ana Mert]

Najpewniej wiatr zerwał skądś kawałek czegoś metalowego i przez jakis czas "szurał" tym po ścianie domu. Nic specjalnego. U mnie też była zeszłej nocy podobna sytuacja - wiatr zerwał kawał blachy okrywającej drewno przed deszczem i tak nią "rzucił" ,że wszyscy domownicy wystraszyli się, że to kawał dachu się oderwał, na szczęście nic się nie stało - a blachę znaleźliśmy rano koło płotu, dobrze ,że się na nim zatrzymała, bo jakby dostała sie na ulicę to mogłoby kogoś zranić.

[daammk1]

Dzwięk wydobywał się tak jakby wewnątrz ściany . Pokuj mam na piętrze. Przeszedł bym obojętnie obok tego gdyby nie to że nie raz słyszałem o przypadkach ,,dawania znaków'' podczas ,przed czy w trakcie śmierci w mojej okolicy czy też w rodzinie.

[Legalize]

Ja też słyszałem różne dźwięki dochodzące z "wnetrza ścian". Tak naprawde był to dźwięk z wnętrza komina, który przechodzi przez kilka ścian domu aż na dach, jak to zwykle bywa

[Kasalagupagu]

Może coś sie zepsuło i rzęziło jak wściekłe.Rury jakieś? MOże jakieś urządzenie za ścianą?Albo to wogule było na zewnątrz? Coś się zerwało i szumiało. Może jakiś bilboard?

[Wiciu]

jaki komin albo jaka rura lub deska uderzająca w mur robi to z regularnym natężeniem przez równą minutę??

[Kasalagupagu]

Jest tysiące możliwości. Tylko jedna jest taka ,że to duch.