Hmm legalizacja czystej bez dodatkow, bylbym sklonny byc ZA. Ale i tak podziemie i dilerzy by nie stracili na tym duzo, bo ci co sie przyzwyczaili do napchanej gandzi chemią to i tak legalizacja ich nie zadowoli i dalej dilerka by istniala. Bo to tak jakbys ruska pijacego spirytus chcial przestawic na drinki.
Jaka chemia, to sa mity. Moze powiedz ze mieszaja z heroinia zeby bardziej uzaleznialo. Poprostu dobry material. Chociaz nie zaprzecze ze zdazy sie jakis pajac co umoczy w jakims syfie.
Marihuana [haszysz] powinna byc legalna, dostepna od 21 pierwszego roku zycia, sprzedaz nieletnim pod grozba 20 lat wiezienia.
Ludzie i tak beda 'cpali', ale co to znaczy 'cpac'. Czy papieros [nikotyna], alkohol to nie narkotyk? Bedziemy cpac wodke ?
Wszystko jest dla ludzi tylko trzeba uzywac tego z glowa, jarasz codzienni twoj blad, tak samo jak pijesz codziennie, tez sie stoczysz.
Szmiesza mnie wypowiedzi, jakis starych prykow co nie maja o tym pojecia, ze od marihuany po heroine. A moze od mleka matki po heroine? Moze od alkoholu ?
Marihuana nie zmusza cie do palenia, krzak nie mowi spal mnie bo ci zlamie reke. To wszysto zalezy od czlowieka, jezeli proboje chocby papierosa, alko czy ziela to musi znac siebie i podjac to ryzyko ze moze zle skonczyc. Niestety odpadaja jednostki slabe, szkoda ludzi, ale to byl ich wybor i powinni liczyc sie z konsekwencjami.
Probowalem i jeszcze nie raz sprobuje. Na wakacje moze uda mi sie do Holandi wyskoczyc to sprawdze holenderskie menu. Lubie czasami sobie 'bata' zjarac zwlaszcza w dobrym towarzystwie. Wiem ze niesiegne po nic mocniejszego chocby jedno z wiekszych gownien anfetamina.
O tak, kasa najistotniejsza...
O tym, że ok. 90 % młodzieży zaczynającej palić marihuanę na tym nie poprzestaje, już nie warto wspominać?
Mariush 90% juz dawno pali, legaliazacja nie ma nic do rzeczy, zmieni tylko to ze towar bedzie lepszy i konkurencyjne ceny, bedzie wybor.
Różnica mimo wszystko jest... Aktualnie jest ograniczony dostęp co teoretycznie zmniejsza liczbę palących... Jesli by zalegalizowali to powstałoby pełno koffee shopów, które mogłyby niepotrzebnie przycoągać ludzi...
A ja bym nie chciał żeby duża ilość społeczeństwa paliła gdyż mimo, że tacy ludzie nie sprawiają zagrożenia dla siebie ani dla innych to jednak obniżają swoj poziom osobowości i zaangażowanie w produktywne życie...
Między innymi wielu ludzi przez to konczy palić gdyż dostrzegają, monotonie w swoim trybie zycia...
Jeśli chodzi o sam fakt legalizacji są plusy i minusy.
Gdzies czytalem ze w holandi po otwarciu coffe-shopow dosc znaczaco spadla liczba osob zazywajacych twarde narkotyki, a ludzi palacych marihuane zabardzo sie nie zwiekszyla.
Różnica mimo wszystko jest... Aktualnie jest ograniczony dostęp co teoretycznie zmniejsza liczbę palących... Jesli by zalegalizowali to powstałoby pełno koffee shopów, które mogłyby niepotrzebnie przycoągać ludzi...
A ja bym nie chciał żeby duża ilość społeczeństwa paliła gdyż mimo, że tacy ludzie nie sprawiają zagrożenia dla siebie ani dla innych to jednak obniżają swoj poziom osobowości i zaangażowanie w produktywne życie...
Między innymi wielu ludzi przez to konczy palić gdyż dostrzegają, monotonie w swoim trybie zycia...
Jeśli chodzi o sam fakt legalizacji są plusy i minusy.
Gdzies czytalem ze w holandi po otwarciu coffe-shopow dosc znaczaco spadla liczba osob zazywajacych twarde narkotyki, a ludzi palacych marihuane zabardzo sie nie zwiekszyla.
Jasne jak palisz non stop to cie niszczy jednych mniej drugich bardziej, tak jak z alkoholem [patologie, wypadki samochodowe] ale od czasu do czasu skret albo piwko to tylko na zdrowie. Nie zapominajmy o leczniczych wlasciwosciach ziela.