Skocz do zawartości


Zdjęcie

Marihuana i inne narkotyki miękkie [kuluary]


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
507 odpowiedzi w tym temacie

#211

Maro.
  • Postów: 210
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

marius, (chodzi o akcyze) jesli fajki kosztuja 5zł to zobacz ile jest tam gram tytoniu, teraz walnij baranka w sciane i pomysl czy cena roslinki doniczkowej bedzie 30zł za gram... to ze 20/25/30 kosztuje nie znaczy ze cena grama to 30+70%z30...

dalej mowa jest tu o legalizacji, jesli chcecie wiedziec, jestem osoba ktora bynajmniej zwiedzila holandie a wiec:
wydzielone strefy (a w nich coffe shopy),
plantacje pod pelna kontrola ilosci/jakosci,
na ulicach dilerzy ktorzy nie maja prawa sprzedawac swojego towaru. (jakas roznica co do Polski? zerowa, tylko chodzi o fakt sprzedania na ulicy, za to idzie sie siedziec, a jak masz w kieszeni, mozesz miec, byle nie sprzedawac -nie dac sie zlapac)
* Anglia - jechalem z kumplem ktory nie mial oplaconego motu i calej reszty :D maly incydent i poleciala szyba... zjawila sie policja, komisariat i kaza wyciagnac z kieszeni wszystko, wyciaga piekny calak (1g) trawki, piekne duze topy :) policjant patrzy na niego, smieje sie i kiwa mu przed twarza mowiac "Not good" ... zadnej sprawy, dostal mandat za parking policyjny i musial odebrac auto na 2gi dzien...

co z tego wynika? ze jestesmy do tylu ze wszystkim , i walic legalizacje, ale niech zmienia sie przepisy zeby za trawe nie dawac 3l w zawiasach... paranoja, ziarna legalne, mozesz sprzedawac ile i jakie chcesz, i gdzie to sie sadzi? :D

a tak wogole to wszystko to bajka, patrzac na nasz rzad i prezydenta...

ariel: wyzywanie użytkowników od pajaców racz zachować dla siebie i nie stosuj go na forum publicznym, jeśli chcesz zwrócić komuś na coś uwagę staraj się dostosowywać słownictwo do odpowiedniego poziomu kultury osobistej, warn
  • 0

#212

Voltaire.
  • Postów: 39
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ty chyba, nie masz pojęcia w jakim kraju żyjesz... Ale mniejsza o to... Gwarantuje Ci, że jakbys pomieszkał za granicą na zachodzie to byś się cieszył, że jesteś Polakiem...
A hip-hop i tego typu sprawy nie mają nic do rzeczy... Chodzi o kompletnie inne względy...


Rany o hip-hopie to bylo pol zartem.
W Niemczech nie wiem czy bym sie cieszyl, patrzyliby na mnie czy nie kradne. ;)

Nie mow mi ze nie wiem w jakim kraju zyje. I nie spiesz sie tak z tymi gwarancjami.
  • 0

#213

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla mnie smieszne jest mowienie od marihuany do heroiny.

Dla mnie nie aż tak bardzo. Choćby dlatego, że osoby palące marihuanę sięgają po „twarde” narkotyki 26 razy częściej niż stroniące od tej używki.

Papierosy sa zdrowe, alkohol nie wywoluje agresji, pijani kierowcy nie powoduja wypadkow.

A kto tu tak mówi? Dla mnie tytoń i alkohol to też narkotyki, tyle że legalne. Najlepiej wg mnie byłoby jakby i one były zakazane. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że taka opcja to utopia, choćby ze względu na głębokie zakorzenienie kulturowe owych specyfików (sam lubię od czasu do czasu napić się piwka)
A to, że czegoś nie da się zakazać, nie powinno być argumentem ku temu aby coś innego zalegalizować. Dla mnie legalizacja marihuany to dolewanie oliwy do ognia. Nie wystarczy problemów społecznych wynikających z nadużywania „legalnego” alkoholu? Trzeba jeszcze dorzucić zioło na dokładkę?

Sa rozni ludzie jeden napije sie piwka czy jakiegokolwiek alko i bedzie pil nonstop, tak samo z ziolem.Jak juz napisalem trzeba zachowac umiar (...)

Dobrze to rozumiem. Wiem, że są ludzie którzy „umieją” palić z umiarem (chociaż nie wiem do końca, co to znaczy wg Ciebie umiar), ale wbrew pozorom to mniejszość. Aby się o tym przekonać, starczy wejść na jakiekolwiek strony, fora, gdzie wypowiadają się palacze marihuany. Zwykle można się nieźle przerazić, czytając wypowiedzi opisujące „trawiaste wspomnienia”.

Legalizacja niczego dobrego nie przyniesie. Zniknie jeden z istotniejszych hamulców, który powstrzymuje wiele osób przed sięgnięciem po marihuanę - hamulec prawny. „W końcu jeśli nie jest to zakazane, to nie jest to chyba złe”- pomyśli niejeden. Liczba palaczy się zwiększy, a to wpłynie na zwiększenie liczby zażywających „twarde” narkotyki. Krótko mówiąc przybędzie narkomanów...

---------------------

marius, ale z ciebie pajac (chodzi o akcyze) jesli fajki kosztuja 5zł to zobacz ile jest tam gram tytoniu, teraz walnij baranka w sciane i pomysl czy cena roslinki doniczkowej bedzie 30zł za gram... to ze 20/25/30 kosztuje nie znaczy ze cena grama to 30+70%z30...

W kwestii personalnych wypadów w moją stronę już raz Ci w tym temacie zwróciłem uwagę. Jednak widzę, że efekty tego są marne. Mam nadzieję, że Twoja postawa wynika tylko ze specyficznego oraz niereformowalnego stylu wypowiedzi i nie jest przejawem kłopotów z pamięcią spowodowanych nadmiernym...

Ale ok, przejdźmy do sedna.

Co Ty mi tu wyskakujesz z jakimiś gramami - one niewiele mają tu do rzeczy. Mój przykład z papierosami miał tylko na celu pokazanie jaki procent ceny legalnej używki mogą stanowić wszelkiego rodzaju podatki. W przypadku papierosów jest to nawet 80 %, a w przypadku typowego „pół litra” nawet 90 %. Na wartość akcyzy na konkretną używkę mają wpływ uwarunkowania społeczne oraz poziom szkodliwości zdrowotnej wynikającej z konsumpcji danej używki.

W kwestii uwarunkowań społecznych sprawa wygląda ciężko. Polacy to społeczeństwo o sporej podatności na wszelkie uzależnienia. Alkoholizm i nikotynizm to olbrzymi problem społeczny i z racji tego porównywanie się w kwestii legalizacji z taką Holandią nie ma większego sensu. Jak dla mnie wprowadzenie kolejnego legalnego narkotyku na rynek byłoby naprawdę odważnym (jeśli nie głupim) posunięciem.

A w kwestii „walorów” zdrowotnych „trawka” też ma się czym pochwalić. Jeśli porównywać ją do tytoniu to:
Po pierwsze marihuana zawiera od 50 do 70% więcej rakotwórczych węglowodorów. Zawartość smolistych składników w marihuanie też jest dużo większa niż w przypadku tytoniu. Po drugie marihuanę spala się zwykle w niższej temperaturze. To powoduje, że mniejsza ilość substancji ulega rozkładowi do prostszych i zwykle mniej szkodliwych składników. Po trzecie dym papierosowy działa zwykle na górne i środkowe drogi oddechowe, a dym z marihuany z racji głębszego zaciągania ma wpływ praktycznie na cały układ oddechowy. Po czwarte efekt działania dymu marihuanowego potęgowany jest dłuższym czasem zatrzymywania go w drogach oddechowych w porównaniu z dymem tytoniowym. Biorąc to wszystko pod uwagę mozna powiedzieć, że jeden porządny i prawidłowy sztach marychy, jest w „skuteczności” oddziaływania porównywalny z wypaleniem jednego papierosa bez filtra.

Pod kątem szkodliwości wynikającej z psychoaktywności tytoń przegrywa z trawą już w przedbiegach. O skali ryzyka sięgnięcia po „twarde” narkotyki przez osoby palące marihuanę także już wspominałem.

To oczywiście nie wszystkie „zalety” marihuany, ale wg to wystarczy aby sądzić, że ewentualna akcyza wynikająca z legalizacji „zioła” może okazać się w polskich realiach dość wysoka.
  • 0



#214

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Maro, po raz kolejny obrażasz. Pohamuj się trochę...
  • 0



#215

Maro.
  • Postów: 210
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

bo ten czlowiek pisze i sam sobie potem zaprzecza, zygac mi sie juz chce jak czytam jego posty.

BTW. 4euro za gram, w polsce stal by zatem ok. 10-15zł

A w kwestii „walorów” zdrowotnych „trawka” też ma się czym pochwalić. Jeśli porównywać ją do tytoniu to:
Po pierwsze marihuana zawiera od 50 do 70% więcej rakotwórczych węglowodorów. Zawartość smolistych składników w marihuanie też jest dużo większa niż w przypadku tytoniu. Po drugie marihuanę spala się zwykle w niższej temperaturze. To powoduje, że mniejsza ilość substancji ulega rozkładowi do prostszych i zwykle mniej szkodliwych składników. Po trzecie dym papierosowy działa zwykle na górne i środkowe drogi oddechowe, a dym z marihuany z racji głębszego zaciągania ma wpływ praktycznie na cały układ oddechowy. Po czwarte efekt działania dymu marihuanowego potęgowany jest dłuższym czasem zatrzymywania go w drogach oddechowych w porównaniu z dymem tytoniowym. Biorąc to wszystko pod uwagę mozna powiedzieć, że jeden porządny i prawidłowy sztach marychy, jest w „skuteczności” oddziaływania porównywalny z wypaleniem jednego papierosa bez filtra.


jak pisal wczesniej legalize, osmieszasz się.

juz wczesniej pisales, nawet sol to narkotyk, a to co rosnie na polu jest zatrute... nie chce mi sie cofac... w jakim ty swiecie zyjesz, coraz bardziej dochodze do wniosku dlaczego niektorzy tutaj maja z Ciebie taki brecht, jestes pseud-naukowym oszustem. to tyle, miej swoj swiat dalej.
  • 0

#216

Ariel.
  • Postów: 242
  • Tematów: 36
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

bo ten czlowiek pisze i sam sobie potem zaprzecza, zygac mi sie juz chce jak czytam jego posty.


innym chce się rzygać kiedy widzą takie posty, szanuj język, a jeszcze bardziej szanuj swoich rozmówców
  • 0



#217

Maro.
  • Postów: 210
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wybacz, ze nie chce sluchac twoich zakazow, nakazow, uwazasz sie za lepszego - to banuj. to wkoncu twoj swiat.

a co do warna, mogl bym sie ubiegac o jego zniesienie, bo nie ma zadnego mariusa hahaha

Tak wiec moja pileczka dla pana mariusha, pokazujaca jego sposoby myslenia:

a wiec, ludzie zaczynaja sie z nim sprzeczac, ma on ogromne mniemanie o sobie, przyznaje ze palil trawe 5 lat (!!) a teraz czytamy jego posty... kto to rozgryzie? chyba nikt... tak wiec wystarczy wpisac np. marihuana w google, wejdzmy zatem na jakze popularne (i najczesciej pseudo-amatorskie ) materialy na wikipedi...

czytajac ostatni post naszego przyjaciela, porownajmy z tym z wikipedi:

Wpływ nadmiernego palenia na układ oddechowy [edytuj]

Wśród osób palących marihuanę przypadki nadmiernego jej spożycia występują rzadko, niemniej mogą one mieć negatywne konsekwencje dla organizmu palacza, na przykład w związku z większą niz w papierosach ilością substancji smolistych. Częste palenie dużych ilości marihuany, szczególnie w połączeniu z tytoniem, wpływa negatywnie na układ oddechowy i może wywoływać objawy przewlekłego zapalenia oskrzeli w postaci kaszlu, odkrztuszania plwociny, duszności oraz powstania nowotworów układu oddechowego. Potencjalny niekorzystny wpływ konopii na układ oddechowy ogranicza się do palenia jako sposobu przyjmowania tego środka; wpływ taki jest niemożliwy w przypadku zażywania konopii doustnie. Palenie jest jednak znacznie popularniejsze.


bravo... no zobaczymy, mariush mówi prawde! bo zawsze musi postawic na swoim! nawet jestli to tylko bełkot...

tak wiec wystarczy pare minut by dac pare innych ciekawych informacji tym razem od ludzi ktorzy uwazaja sie za tak samo madrych jak mariush (chyba):

Wszyscy wiemy, że palenie tytoniu zwiększa ryzyko nowotworów, w szczególności raka płuc. Dzieje się tak dlatego, że nikotyna i substancje smoliste zawarte w dymie papierosowym zatruwają komórki i niszczą ich DNA.

Jednak po przeanalizowaniu dostępnych danych medycznych dr Robert Melamede z Uniwersytetu Stanu Kolorado stwierdził, że marihuana czy haszysz, w przeciwieństwie do palenia tytoniu, nie zwiększają ryzyka zachorowania na raka.

Nikotyna i THC łączą się z zupełnie innymi receptorami komórkowymi. Komórki płuc oraz dróg oddechowych pełne są receptorów dla nikotyny, ale nie mają receptorów dla THC. THC oddziałują natomiast z receptorami kannabinolowymi w mózgu, powodując charakterystyczne odczucia euforii, empatii, wyczulenie zmysłów, zaburzenia w odczuwaniu bólu i upływu czasu oraz odczucie fizycznego relaksu.

Dodatkowo THC i inne substancje zawarte w konopiach indyjskich (a więc również w marihuanie czy haszyszu) mogą niszczyć komórki rakowe i hamować rozwój nowotworów, głównie poprzez hamowanie powstawania nowych naczyń krwionośnych potrzebnych do wzrostu guza rakowego.

Wydaje się zatem, że konopie indyjskie mogą znaleźć kolejne zastosowanie terapeutyczne, pomagając w walce z nowotworami. Substancje zawarte w konopiach mogą również pomagać w leczeniu stwardnienia rozsianego, choroby Alzheimera czy bezsenności. Należy jednak pamiętać, że leczenie takie powinno być zawsze prowadzone pod ścisłą kontrolą lekarzy.


jedziemy dalej!

ak podaje poranny serwis BBC, poprawki w brytyjskim systemie klasyfikacji narkotyków spowodują, że ranking ten będzie wreszcie opierał się na naukowych kryteriach, a nie historycznych, jak to miało miejsce do tej pory. Marihuana spadnie na 11. pozycję, jako mniej szkodliwa niż papierosy i alkohol. Sam alkohol znajdzie się w gronie najbardziej niebezpiecznych narkotyków. Extazy i LSD jako niemal najmniej szkodliwe narkotyki wylądowały w ostatniej szóstce, dużo poniżej papierosów i alkoholu.

Alkohol jest w pierwszej piątce najbardziej szkodliwych narkotyków, papierosy są na miejscu 9., a marihuana na 11. Jak podają twórcy rankingu, nie zamierzają oni zabraniać spożycia alkoholu, ale pragną uświadomić zagrożenia wynikające z jego spożywania.

więcej na ten temat:
http://news.bbc.co.u...ics/5230006.stm

Na marginesie: na Wyspach palenie trawy jest bardzo powszechną rozrywką. Nic dziwnego: jest mniej szkodliwa od papierosów, co sam potwierdzam "testując" obie substancje. Jeśli masz coś palić, wybierz zioło. Już jak to palisz, to czujesz że nie powoduje niczego złego dla twoich płuc tak jak papierosy.


to tyle jesli chodzi o jedne z nowszych badan, mariush, radze uzupelniac swoja wiedze niz czesto zasiegac pomocy wikipedi, jak dla mnie:
OSMIESZONY!

Pozdrawiam, i mysle ze ten post zlikwiduje z mojego konta (Maro) 2gi warn, ponioslo mnie, ale jesli przeczytacie o co mi chodzilo wraz z tym + post mariusha... mysle ze kazdy zrozumie...
  • 0

#218

Legalize.
  • Postów: 2723
  • Tematów: 123
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

hehe swietna robota ;) Ja juz po pierwszym poscie mariusha skumalem sie ze to co mowi to nie jego wiedza... Nawet nie potrafi odpowiedziec na najprostrze pytania nie mowiac juz o prawidlowym poslugiwaniu sie wiedza aktywna na temat marychy... Probuje nasladowac ale mu to nie wychodzi...
Jak juz powedzialem, swoj swojego pozna...
  • 0

#219 Gość_xMaro

Gość_xMaro.
  • Tematów: 0

Napisano

wiem :(

Wcześniejsze badania wykazały, że substancje smoliste z konopii indyjskich (marihuany) zawierają o połowę więcej szkodliwych dla płuc związków chemicznych, niż dym tytoniowy.
Ponadto - jak wskazuje prowadzący badania Donald Tashkin - wydawało się, że ze względu na odmienny sposób palenia marihuany i sposób robienia marihuanowych jointów, do organizmu człowieka przenika więcej szkodliwych związków niż podczas palenia tytoniu.
Nie udało się na razie ustalić, dlaczego marihuana nie powoduje wyższego ryzyka raka płuc. Tashkin sugeruje, że może to wynikać z działania zawartej w niej substancji psychoaktywnej o nazwie THC (tetrahydrokanabinol). Według niego, powoduje ona szybszą śmierć starzejących się, uszkodzonych komórek - zanim staną się komórkami rakowymi.
- badania z 2006 roku (dr John Hansen-Flaschen z University of Pennsylvania Health System w Filadelfii)


i teraz dla upartych, jesli to do was nie przemawia, to spoko, jesli wolicie stare badania nie ma sprawy, prosze bardzo:
RAK

- chroniczne palenie marihuany może powodować raka (Fligiel i in., 1988) - dym konopi jest bardziej kancerogenny, niż dym nikotynowy (Jones, 1980), w dodatku zwykle trafia do płuc bez pośrednictwa filtra oraz dłużej w nich przebywa


tak wiec teoria mariusha zgadza sie z ta z 1988 i 80... nic tylko pogratulowac!
  • 0

#220

Mariush.
  • Postów: 4323
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Maro,
osmieszasz to się Ty swoimi oszukańczymi insynuacjami jak ta:

juz wczesniej pisales, nawet sol to narkotyk

Powiedz gdzie to wyczytałeś??? W poniższym tekście???

Tak, skopolamina w bieluniu jest trująca. Ale co to ma do rzeczy? W mniejszych ilościach wykazuje natomiast właściwości psychoaktywne. Przecież nawet zwykła sól kuchenna jest śmiertelną trucizną, wystarczy tylko troszkę więcej niż zwykle jej spożyć.

Gdzie ja napisałem, że sól to narkotyk??? Wskaż mi to mistrzu.
Ja widzę tylko stwierdzenie, że sól w większych dawkach jest trująca. W to też może nie wierzysz? To skocz do kuchni i łyknij łyżkę tejże przyprawy. Zadzwoń tylko wcześniej na pogotowie - a nuż Cię zdołają odratować...

A to gdzie napisałem???

a to co rosnie na polu jest zatrute...

Tu:

I wbrew pozorom doprawianie nie musi wiązać się z wielkimi kosztami. Mało to wszelakiego zielska rośnie na polach; sporo z nich zawiera takie psychoaktywne alkaloidy, o których się wam nawet nie śniło. Np. ekstrakcja skopolaminy z powszechnego chwastu bielunia dziędzierzawy nie jest taka trudna.

czy może tu?:

Tak, skopolamina w bieluniu jest trująca. (...) A bielunia nie trzeba hodować, sam sobie rośnie i to bardzo powszechnie.


A oto Twoja reakcja na powyższy tekst.

tak jak mowie, nie jedz ziemniakow bo sie dostanie skoplamina, i wielu innych rzeczy tez, najlepiej soli zakazac w tym wypadku tez...

Czy ktoś rozumie tok myślenia kolegi? :o

------------------

A co do wyników badań (tych nowszych):

Wcześniejsze badania wykazały, że substancje smoliste z konopii indyjskich (marihuany) zawierają o połowę więcej szkodliwych dla płuc związków chemicznych, niż dym tytoniowy.
Ponadto - jak wskazuje prowadzący badania Donald Tashkin - wydawało się, że ze względu na odmienny sposób palenia marihuany i sposób robienia marihuanowych jointów, do organizmu człowieka przenika więcej szkodliwych związków niż podczas palenia tytoniu.
Nie udało się na razie ustalić, dlaczego marihuana nie powoduje wyższego ryzyka raka płuc. Tashkin sugeruje, że może to wynikać z działania zawartej w niej substancji psychoaktywnej o nazwie THC (tetrahydrokanabinol). Według niego, powoduje ona szybszą śmierć starzejących się, uszkodzonych komórek - zanim staną się komórkami rakowymi.
- badania z 2006 roku (dr John Hansen-Flaschen z University of Pennsylvania Health System w Filadelfii)


Dlaczego wyrywasz tylko fragmenty artykułów? Pozwól, że dokończę.

Wcześniejsze badania wykazały, że substancje smoliste z konopii indyjskich (marihuany) zawierają o połowę więcej szkodliwych dla płuc związków chemicznych, niż dym tytoniowy.
Ponadto - jak wskazuje prowadzący badania Donald Tashkin - wydawało się, że ze względu na odmienny sposób palenia marihuany i sposób robienia marihuanowych jointów, do organizmu człowieka przenika więcej szkodliwych związków niż podczas palenia tytoniu.
Nie udało się na razie ustalić, dlaczego marihuana nie powoduje wyższego ryzyka raka płuc. Tashkin sugeruje, że może to wynikać z działania zawartej w niej substancji psychoaktywnej o nazwie THC (tetrahydrokanabinol). Według niego, powoduje ona szybszą śmierć starzejących się, uszkodzonych komórek - zanim staną się komórkami rakowymi.
Dr Hansen-Flaschen ostrzega natomiast, że zależność między nowotworem płuc, a paleniem marihuany może pojawić się później. Badania były prowadzone głównie na ludziach młodych - wskazuje naukowiec. Nie wiadomo, jakie efekty będzie miało nadużywanie narkotyku na ich zdrowie na starość.
Wyniki badań zaprezentowano w czwartek w San Diego na zjeździe American Thoracic Society, skupiającego lekarzy zajmujących się chorobami klatki piersiowej.

Czyżby, Maro, tekst wyróżniony na czerwono niespecjalnie Ci leżał? Podejrzewam, że tak...
Niestety, uważam, że nie należy go pomijać, bo sporo z niego wynika.

Po pierwsze:
Wyniki mają charakter wstępny i niczego dowodzić nie muszą. Wszakże badania młodych palaczy tytoniu też nie wskazałyby na zależność między paleniem papierosów z rakiem np. płuca. W końcu rak ujawnia się dopiero po ok. 20 latach palenia (ok. 40 roku życia).

Po drugie:
Wszelkie miarodajne wyniki badań naukowych w dziedzinie patologii nowotworów to rezultat wieloletnich badań. Niejednokrotnie dopiero obserwacje poczynione w skali pokoleń pozwalają na wyciągnięcie wartościowych wniosków. Proponuję zapoznać się z długą historia zamieniania się tytoniu z nieszkodliwej, a nawet pożytecznej używki w masowego zabójcę.

Powyższe rezultaty badań są zatem tylko "roboczymi" wnioskami i ślepa wiara w ich nieomylność jest co najmniej niepoważna. Gdzież podział się ten antynaukowy sceptycyzm charakterystyczny dla tego forum? Pewnie uleciał z dymem z "zielonego". ;)

-----------------

Co do Ciebie Legalize, na temat Twojej wiary w "mój brak doświadczeń z marihuaną" już się wypowiedziałem.

Aha i co to jest "wiedza aktywna"?
Wiedza z 'hyperreala', czy może z podwórka, a może jeszcze coś innego?
  • 0



#221

kamil_d.
  • Postów: 87
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mariush chodzi o to ze Ty jestes przeciwnikiem legalizacji i przytaczas 'badania' Tobie odpowiadajace, ja jestem zwolennikiem wiec przytaczam badania mi odpowiadajace [np. zapoznaj sie z raportem swiatowej organizacji zdrowia].

Jestes przeciwnikiem legalizacji i bedziesz widzial prawde w tych badaniach ktore ci pasuja. To samo dotyczy ufo, sztucznych ksiezycow i marsjankow.

Ja powtarzam juz po raz kolejny marihuana nie jest zdrowa uzywana czesto , tak samo jak maslo spozywane w nadmiarze, herbata itd.

Na moim przykladzie wiem [a to najbardziej wiarygodny experyment, przynajmniej dla mnie] ze maria to nic zlego i nie siegne po heroine. Ale to dotyczy mnie, jak wiadom sa ludzie i ludzie. Ale niech nie obwiniaja za to marie, zaczynasz palic a jezeli siegniesz po cos mocniejszego to tylko i wylacznie twoja wina. Wiec jezeli pierwszy raz probujesz zdawaj sobie sprawe ze moze na tym dla CIEBIE sie nie skonczyc.

Dlatego chce porzadnej edukacji o narkotykach, a nie jakiejs propagandy, wyssanych bzdur z tv trwam czy bravo. A czytajac niektore posty odnosze wrazenie ze naogladaliscie sie za duzo bzdur.
  • 0

#222

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Na moim przykladzie wiem [a to najbardziej wiarygodny experyment, przynajmniej dla mnie] ze maria to nic zlego i nie siegne po heroine.

Czyli twoje jednostkowe doświadczenie mozna ekstrapolować na całą populację - cud?

Ale to dotyczy mnie, jak wiadom sa ludzie i ludzie. Ale niech nie obwiniaja za to marie, zaczynasz palic a jezeli siegniesz po cos mocniejszego to tylko i wylacznie twoja wina. Wiec jezeli pierwszy raz probujesz zdawaj sobie sprawe ze moze na tym dla CIEBIE sie nie skonczyc.

A to zdanie stoi w sprzeczności z poprzednim cytatem.
  • 0

#223

Roseb.
  • Postów: 650
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Marihuana, moim skromnym zdaniem, jest używką jak każda inna. Napewno racjonalnie używana nie jest niczym złym. To tak samo, jak z alkoholem- w normalnych ilościach jest nieszkodliwy, w większych- jak najbardziej. Legalizacja byłaby dobrym krokiem, dzięki niej wzrosłyby wpływy do budżetu, a dzięki kontroli upraw byłaby o wiele zdrowsza, bo nie byłaby sztucznie "ulepszana". Ale to nie stanie się w IV RP, patrząc na poglądy świętej trójcy :lepper: :giertych: :kaczynski2: . Nie muszę dodawać, że sam czasami korzystam z tej używki i jakimś cudem jeszcze żyję. :]
  • 0

#224

kamil_d.
  • Postów: 87
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Czyli twoje jednostkowe doświadczenie mozna ekstrapolować na całą populację - cud?
A to zdanie stoi w sprzeczności z poprzednim cytatem.


Nie stoi, ja nie siegne po nic mocniejszego, BO ZNAM SIEBIE. Ale sa rozni ludzie. PRZECIWNIKU legalizacji kto bedzie chcial zapalic i tak zapali, niewazne czy bedzie za to kara smierci czy zbawienie.

Powtazam poraz enty ja nie mowie ze ziolo jest zdrowe, jak palisz caly czs niszcy mozg, otepia czlowieka, tak jak alkohol. Trzeba tego urzywac z glowa. Ale jezeli ktos siegnie po cos wiecej bo alko, ziolo mu nie starcza to niech ma pretensje do samego siebie. Konopia to roslina, ona nic nie nakazuje, to wybor czlowieka i czlowiek powinien ponosic konsekwencje swojego wyboru. Jezeli jestes slaby, nie znasz siebie zostan przy piwie.

Jezeli ktos z waszych znajomych wpadl w mocne srodki, to nalezy mu pomoc. Bo to czowiek zagubiony, ktory potrzebuje pomocy. Nalezy mu pomoc a nie gnoic, bo czasami wystarczy dobre slowo - dasz rade, gratuluje, to czlowika motywuje. A jak ktos mowi ty brudny cpunie to taki czlowiek tonie bardziej w szambie.

Chociaz psychologia to nie moj kierunek na studiach, to wiem ze bylbym dobrym psychologiem bo poprostu kocham ludzi. ALe to taka ciekawostka.
  • 0

#225

NoMeansNo.
  • Postów: 1580
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nie stoi, ja nie siegne po nic mocniejszego, BO ZNAM SIEBIE. Ale sa rozni ludzie. PRZECIWNIKU legalizacji kto bedzie chcial zapalic i tak zapali, niewazne czy bedzie za to kara smierci czy zbawienie.

No nie tak do końca. Ograniczenie podaży odgrywa pewną rolę w dostępności do środka, także i penalizacja. :)

Jezeli jestes slaby, nie znasz siebie zostan przy piwie.

To ja też po raz n-ty. Z góry nie można założyć jaka będzie reakcja organizmu - to zalezy od tak wielu czynników (łącznie z uwarunkowaniami genetycznymi), że założenie z góry - jest błędne. :)

Jezeli ktos z waszych znajomych wpadl w mocne srodki, to nalezy mu pomoc. Bo to czowiek zagubiony, ktory potrzebuje pomocy. Nalezy mu pomoc a nie gnoic, bo czasami wystarczy dobre slowo - dasz rade, gratuluje, to czlowika motywuje. A jak ktos mowi ty brudny cpunie to taki czlowiek tonie bardziej w szambie.

Po pomoc to po pierwsze nalezy zwrócić się do lekarza i terapeuty.
  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych