Napisano 03.02.2007 - 18:52
Napisano 03.02.2007 - 19:00
Marchuana w najmnoejszym stopniu nie przyczynia się do sięgnięcia po twarde narkotyki...
Napisano 03.02.2007 - 19:14
A marihuana? lol
Napisano 03.02.2007 - 19:28
Czep się tramwaju :jump:A marihuana? lol
Napisano 04.02.2007 - 10:10
Napisano 04.02.2007 - 10:49
Napisano 04.02.2007 - 11:28
Sama w sobie - oczywiście, że nie. Ta teoria jest już od pewnego czasu nieaktualna. Chodzi o całkiem odmienne zjawisko, którego to analogie łatwo dostrzec pomiędzy piwem a mocniejszym alkoholem np. wódką. Sięgnięcie po słabszą substancję wyzwala pewien mechanizm - tzn. pomaga przełamać pewną naturalnie istniejąca barierę i przekroczenie kolejnej jest już o wiele łatwiejsze. Czy to z racji potrzeby zintensyfikowania doznań płynących z intoksykacji czy też pewnych bodźców płynących od grupy odniesienia.hehe panowie przestancie z tym sięganiem... Marchuana w najmnoejszym stopniu nie przyczynia się do sięgnięcia po twarde narkotyki... Powiem więcej, bardzo duzo osob co pali marichuane nie ma nawet ochoty siegac po twarde, to sa dwa rozne swiaty, dwie rozne zajawki i przestancie kurka wodna piprzyc glupoty
Całkiem zwyczajnie: np. tak samo jak o homoseksualizmie i prawie do adopcji dzieci, tak jak o teorii ewolucji, historii starożytnej, karze śmierci (powinien wypowiadać się tylko ten kto utracił kogoś bliskiego...).W ogole ta kuluarowa debata jest jakims wielkim nieporozumieniem... Jak wy w ogole mozecie wypowiadac sie na temat matychy nie majac z nia do czynienia!! Paradoks!
Ale o tym mozna dowiedzieć się tylko z papierków, które to papierki mówią na podstawie badań nie jednostek, a ogolu i to badan prowadzonych lacznie z zakresu biochemii psychologi itp.Wy se nawet nie zdajecie sprawy jaka jest ogromna przepaść w drodze z palenia marichuany do wkroczenia w swiat twardych narkotyków...
Napisano 04.02.2007 - 14:07
powiem tak - praktycznie wszyscy amatorzy marihuany, ktorych mialem okazje znac, predzej czy pozniej doszli do amfetaminy.Wy se nawet nie zdajecie sprawy jaka jest ogromna przepaść w drodze z palenia marichuany do wkroczenia w swiat twardych narkotyków...
Napisano 04.02.2007 - 17:26
Napisano 04.02.2007 - 17:54
Napisano 04.02.2007 - 18:59
Poki co jeszcze nikomu nie wyladowalo, wiec glupot na zapas nie wypisuj sorry za OT Rownie dobrze mozna gadac w druga strone, jak ktos maniakalnie w cos wierzy, to zadne argumenty go nie pzrekonaja.Kto nie che wierzyc nie uwierzy nwet jak np ufo wyladuje mu na glowie.
Napisano 04.02.2007 - 19:44
Czytam te posty, ale wiecie co mi śmieszy? Pewność niektórych, że cany ziola po legalizacji będą u nas takie same jak w Holandii
Legalizacja niczego dobrego nie przyniesie. Zniknie jeden z istotniejszych hamulców, który powstrzymuje wiele osób przed sięgnięciem po marihuanę - hamulec prawny. „W końcu jeśli nie jest to zakazane, to nie jest to chyba złe”- pomyśli niejeden. Liczba palaczy się zwiększy, a to wpłynie na zwiększenie liczby zażywających „twarde” narkotyki. Krótko mówiąc przybędzie narkomanów...
Poki co jeszcze nikomu nie wyladowalo, wiec glupot na zapas nie wypisuj sorry za OT Rownie dobrze mozna gadac w druga strone, jak ktos maniakalnie w cos wierzy, to zadne argumenty go nie pzrekonaja.
Napisano 04.02.2007 - 20:18
Zgadzam sie z ktoryms uzytkownikiem ze holendrzy i anglicy sa bardziej wyluzowani. Nie ma takiej ciemnoty jak u nas, ktora naslucha sie w telewizji bzdur i powtarza nie majac o tym zielonego pojecia.
Napisano 04.02.2007 - 22:06
Napewno beda nizsze niz u osiedlowego kolesia co sprzedaje. Pozatym bedziesz mial wybor odmian.
Teraz jest nielegalne i ludzie nie maja wiekszego problemu ze zdobyciem.
Napisano 05.02.2007 - 10:21
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych