Oczywiście, że każdy.
Tyle, że od momentu w którym człowiek postanowił zorganizować się i utworzyć związek zwany państwem zrezygnował z części swojej wolności. Scedował w ten sposób częsć swoich praw na państwo.
A argumentem za legalizacją może być m.in. zmiana, która zaszła w samych społeczeństwach tj. podejście do części substancji w połączeniu z aktualnymi danymi medycznymi. Tyle, że trzeba mieć na uwadze tez bardzo silny opór spowodowany po części lękiem i realnymi zagrożeniami. 
Zgadzam sie. Co sie wydarzy zobaczymy w najblizszym czasie.
Chcialbym aby te prawa na rzecz ktorych zrezygnowalem z wolnosci byly madre.
Ten rzad tylko zaostrzy tylko kary za posiadanie [sporo osob ma konflikt z prawem przez to ze chcieli sobie zapalic, a wpadli ze smiesznymi ilosciami]. Dlatego chcialbym zeby mozna posiadac jakas ilosc na wlasny uzytek.
Przy sieganiu po papieros, alkohol, marie i inny narkotyk, czlowiek powinien liczyc sie z konsekwencjami i jak cos pojdzie nie tak to nie powinien miec do nikogo pretensji tylko do siebie.