Napisano 28.01.2007 - 00:19
Napisano 28.01.2007 - 00:24
Za niedlugo to juz nie bedzie o czym w debacie pisac, bo juz wszystko w kuluarach zostanie przeanalizowanePamiętacie jeszcze, że to kuluary debaty? Hehe. Cosik chyba nie bardzo
Napisano 28.01.2007 - 00:26
jestem zdziwionyMaro, akurat moj wpis bylby raczej mocno na minus maryhy
Napisano 28.01.2007 - 00:29
Napisano 28.01.2007 - 00:32
Napisano 28.01.2007 - 00:32
Ja powiem ze z kilkanascie razy w zyciu palielm i o uspokajajacych wlasciwosciach nic mi nie wiadomo, wrecz przeciwnie, serducho czulem az w gardle. Widac rozne sa organizmy. Czulem tylko zamulenie, a to nie to samo co spokoj, bo ajk mowilem niby zamulenie, niby z pozoru spokoj, a w srodku lęki i jazdy.
Napisano 28.01.2007 - 00:34
Muhad, słabisz mnie.Mariush; Te argumenty sa tak oczywiste a nawet ich nie wymieniles.
A świadczy to o tym, że miałem wątpliwości czy takie oczywiste i powszechnie znane argumenty Cię przekonają.To o czyms swiadczy.
No comments.Sluchaj, palacz palacza rozpozna a Ty mi na takiego nie wygladasz, po tym co za bzdury wypisujesz tymbardziej hehe
Napisano 28.01.2007 - 00:38
Napisano 28.01.2007 - 00:42
Muhad, słabisz mnie.
Właśnie dlatego ich nie wymieniłem, że są oczywiste.
A świadczy to o tym, że miałem wątpliwości czy takie oczywiste i powszechnie znane argumenty Cię przekonają.
Jak dla mnie, nie robisz niczego innego, jak wywracasz kota ogonem.
W Irlandii palilem hash i zupelnie inna faza, lepiej jakos moj orgaznim to tolerowal. Hash nawet lubilem palic, lepsze samopoczucie i mniej powalone jazdy mialem, tyle ze smialem sie z niczego.
Napisano 28.01.2007 - 00:49
Napisano 28.01.2007 - 00:54
Czyli tzw. palenie z wiadra. No jazda jest konkretna, tym bardziej, że nie musisz wysilać się z zasysaniem, a dawka może być piorunującaAha i jeden raz w Wawie u kumpla palilismy z czegos takiego (nie wiem jak to sie nazywa) ze bierzesz bucha z butelki ktora zanurzasz w drugim naczyniu wypelnionym woda i wtlaczasz sobie wszystko do pluc.
Napisano 28.01.2007 - 00:56
Aha i jeden raz (ostatni zreszta) w Wawie u kumpla palilismy z czegos takiego (nie wiem jak to sie nazywa) ze bierzesz bucha z butelki ktora zanurzasz w drugim naczyniu wypelnionym woda i wtlaczasz sobie wszystko do pluc
Napisano 28.01.2007 - 01:15
Napisano 28.01.2007 - 01:20
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych