Szukałem jakiegoś haczyka w tym filmie i szczegółów, którymi z przyjemnością bym podważył wiarygodność tych materiałów, ale póki co, jeszcze mi się to nie udało.
Kiedyś tu na forum był słynny film, na którym rzekomo zarejestrowano UFOlota w Meksyku w 1997 roku. Podobno to był mocny materiał, ale szukając jakiejś wzmianki o tym wydarzeniu tutaj, na forum, nic nie znalazłem. A więc już wiecie, że to fake?
Bo udało mi się to niedawno udowodnić, ale pewnie już mnie ktoś uprzedził... skoro wydarzenie odeszło w zapomnienie.
A wracając do tego, co się stało (się) w Londynie. Nawet jeśli zjawisko tych tajemniczych światełek rzeczywiście miało miejsce, to myślę, że nadinterpretacją jest przypisywanie mu jego pochodzenia UFOludkom z kosmosu. A odnoszę wrażenie, że niektórzy ślepo wierzą, że światełko na niebie, które udaje, że jest dziełem czegoś inteligentnego, to pojazd kosmitów.
Nie łudźmy się, tak naprawdę nie możemy stwierdzić, czym to było. UFOludki z jakiejś innej planety? Czemu? Bo tylko takie wyjaśnienie nam tu pasuje? A może zjawisko atmosferyczne? A czemu nie? Bo takich zjawisk nie znamy...?
Dla mnie komentarz w stylu
"nie jesteśmy sami", czy
"oni tu są" jest dla mnie co najmniej śmieszny.