Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sny "zwykłe"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

#106

whitepatriot.
  • Postów: 68
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

a ja ostatnio próbuję LD i OOBE i kiedyś przed spaniem myślę dzisiaj będę miał LD, zacząłem spać miałem dziwny sen byliśmy w lesie z kumplem na polowaniu ten kumpel mi powiedział że mam uważać na czerwone sarny po chwili kupel krzyczy uciekaj czerwone sarny atakują ta ja w nogi odwracam się ,a bardzo blisko mnie jest ta sarna to ja przypomniałem sobie o LD i próbowałem wejść i nagle wszystko stało się czarne i nic nie umiałem zrobić obudziłem się. <- <hahaha> i pytanie co źle zrobiłem że nie umiałem wejść do astrala?? czerwone sarny <hahaha> do teraz się śmieje

#107

Dedek.
  • Postów: 170
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mi sie dzisiaj snila data 2012. Tylko nie wiem dlaczego, byl to chyba sylwester. Wiem, ze ludzie wyszli cos powitac.. moze to byl nowy rok, a moze chcieli jakos razem przyjac ta wielka date? ;) Trudno powiedziec.
W kazdym badz razie przebiegalo to w nastepujacy sposob:
Z ziemi wydostaly sie jakies dziwne ROSLINY, ktore porywaly ludzi. Wiazaly, zjadaly czy cos podobnego. Nie wiem, bo uciekalem, hehe. :P Nastepnie wsrod tych roslin pojawiali sie Reptilianie, ktorzy atakowali ludzi. Gdy fala pierwszego ataku minela, ludzie pochowani w swoich domach czekali. Jednak reptilanie przychodzili do domow i atakowali ludzi. Tak tez bylo i z moim schronieniem. Tylko, ze ci reptilianie to jakies pipki byly, bo byle nozem ich chlastalem i padali (otwieralem drzwi, chlast, chlast i zamykalem heh). ;) I dalej nie powiem co sie dzialo, bo obudzila mnie komorka. :/

#108

BoryZ.
  • Postów: 231
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Jest to najdziwniejszy z moich snów bo najbardziej realistyczny i nie przyśnił mi się pod wpływem jakiegoś filmy albo co.
Rzecz działa się w jakimś parku, gdzie byłem na wycieczce szkolnej ( przynajmniej tak zapamiętałem). Po pewnym czasie postanowiłem z kolega ze odłączymy się od wycieczki co tez uczyniliśmy.
Biegliśmy takim jakby korytarzem-wąwozem głębokim na 2 metry który w połowie przecinała droga. w miejscach przecięcia tego"wąwozu" znajdowały się furtki aby nikt nie wybiegł znienacka na drogę. Kolega , ponieważ był szybszy, bardzo się ode mnie oddalił aż straciłem go z oczu. Nagle przede mną pojawił się mały chłopczyk ubrany w żółty sweter. Zatrzymałem się gdyż chłopiec wyglądał jakby chciał mi się o coś zapytać, no i zapytał :D Jego pytanie było bardzo dziwne i nie mające sensu "Czy przebiegłeś po książce czy pod książka ? " Zignorowałem go i pobiegłem dalej do pierwszej furtki, otworzyłem ja i przebiegłem przez ulice. Przy drugiej furtce stal ten sam chłopiec tylko ze w czerwonym swetrze i wyciągał do mnie rękę. Nagle usłyszałem skrzypienie furtki za plecami i gdy się obejrzałem leciał na mnie rzucony z wielka silą przez chłopca w żółtym fragment owej furtki i gdy już był przed moja twarzą obudziłem się zalany potem. Była godzina około 4 w nocy i już potem nie mogłem zasnąć.
Czy ktoś znający się na snach może mi wytłumaczyć co nieco z tego snu ?

#109

Samara Parówka.
  • Postów: 7
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

czasami mam sny 'prorocze' przepowiadają coś ale nie wprost. tydzień temu mój kolega się powiesił, a 3 dni przed jego samobójstwem śniły mi się trupy. i tak w każdą noc aż do jego śmierci. gdy się dowiedziałam o jego śmierci przestały mi się śnić te trupy i co innego zaczeło. sny są coś w tylu proroczych. np te całe senniki niektóre to są brednie ale sennik.biz np się sprawdza albo te takie stare senniki od babci, dziadka są dobre. podobno ten komu się śnią jakiekolwiek sny będzie żył długo bo ma jakiś kontakt z gwiazdami czy coś :) tak słyszałam tylko. albo jak sen się śni od 4:00 to się spełni do kilkinastu dni. :roll:

#110

e330.
  • Postów: 0
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam...ow sen snilem kilka dni temu po porannym przebudzeniu
Snilo mi sie wieeelkie iglaste drzewo..siedzialem na jego czubku
patrzylem w dol.. wszystko bylo takie malutkie..malutkie domki,malutkie ludziki...
wszystko bylo by ok gdyby nie ten strach..panicznie balem sie zejsc z tego drzewa
siedizalem tam wysoko przytulony do niego i 3malem sie mocno
ostatecznie wybudzilem sie i sen prysnal.

#111

Stevie Wonder.
  • Postów: 146
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

mi się śnią zdechłe ptaki.

lubię zdechłe ptaki ...

#112

Cirilla.
  • Postów: 140
  • Tematów: 11
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mi w dzieciństwie sniło się że ciągle się spieszyłam i nigdy nie zdążałam, czy to na autobus szkolny, czy w jakieś miejsce... Pewnego razu śniło mi się że jestem w ogródku i znowu maiałam gdzieś nie zdązyć, ale tym razem jakimś dziwnym trafem, jakbym miała tego dość, sama wydałam komunikat, tak jak wrealu że mam być spokojna bo nigdzie mi się nie spieszy. W ten sposób zostałam w ogródku i spokojna dalej odpoczywałam. Od tej pory nie śniło mi się że gdzieś się spieszę.

#113

Dream.
  • Postów: 8
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzisiaj snil mi sie prawdopodobnie koniec swiata. Jechalem busem z grupa ludzi ktora poznalem kilka lat temu gdy bylem w sanatorium ale od tamtej pory nie widzialem sie z nimi. Byl szwykly dzien, spojrzalem na niebo i nie jestem w stanie odpowiedziec czy to na co sie patrzylem to slonce czy ksiezyc ale musze dodac ze wcale mnie nie razilo, nastepnie po chwili wpatrywania sie dostrzeglem niedaleko slonca/ksiezyca jakas obca planete dwa razy mniejsza. Choc tlumacze to sobie jeszcze w inny sposob, ze to co najpierw zobaczylem to byla jakas obca planeta a ten obiekt dwa razy mniejszy to mogl byc ksiezyc albo slonce. Nie wiem ktora wersje przyjac. Nagle, na moment ujrzalem czerwona/ognista twarz Jezusa, znikla po chwili i z nieba zaczely spadac komety? albo po prostu z nieba lecial ogien... Zatrzymalismy sie i po chwili ziemia byla niedoopisania, wszystko zniszczone, wszystko dookola palilo sie, niebo bylo krwiste, jedynie ziemia dookola naszego busa w promieniu kilku metrow byla nienaruszona... Przerazajacy widok... Dalej nie wiem co sie wydarzylo bo oczywiscie musialem zostac obudzony...

#114 Gość_Franko1510

Gość_Franko1510.
  • Tematów: 0

Napisano

Ja jakiś czas temu miałem bardzo nietypowy sen a mianowicie, idę sobie z trzema kolegami po klatce schodowej, wchodzimy do windy. Chcieliśmy wyjść na dach. Jedziemy na 10 piętro a tu nagle dzwoni mi telefon (w śnie). Wyjmuję go z kieszeni i wyświetlacz jest czerwony jakby spływała po nim krew. Patrzę a tam nie ma numeru, następnie odebrałem, mówię halo?, i nic to znowu halo?, i znowu nic nie słyszę tylko taki jakby oddech. Już jesteśmy koło drabiny prowadzącej na dach i znów dzwoni mi telefon. Taka sama sytuacja jak wcześniej, tylko gdy zapytałem 3 raz halo?! to odpowiedział mi mroczny głos mówiący: "przygotuj się, przyjdę do ciebie jutro''. Ja nie wiem o co chodzi i zapytałem: "a kto mówi" , głos w słuchawce odpowiedział mi: " jak to, nie wiesz kim jestem? To ja Duch Święty". I tu mi się sen urwał. A co było najlepsze, jak rano wstałem spojrzałem w kalendarz a tam na kartce pisze " Święto Zesłania Ducha Świętego".

#115

Atomowy_jogurt_zagłady.
  • Postów: 505
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Ok to ja może opisze swój przedwczorajszy sen. Ni z tąd ni skąd w moich rękach znajduje się karabinek snajpeski do sportu ASG, coś na bazie paint balla to jest, jak by ktoś nie wiedział co to jest.
Kuzyn podekcytowany podchodzi do mnie pytając się tak "Kurw... mafia co to jest? ASG" Ja na to tak. On daj postrzelać! Ja mu na to "Spier....laj! xD Spytany skąd mam tę snajperkę odpowiadam, że była w paczce cipsów "LAYS". Wychylam się przez okno szukając celu do ostrzału... Myślę sobie "w auto mojej mamy? ODPADA, a w okna sąsiadów nie będe strzelać bo nie wypada xD. Strzelam w kierunku działki, nagle okazuje się, że to nie był sportowy karabinek snajperski na kulki, tylko prawdziwa snajperka, chyba L-96. Strzelam, i czuje odrzut i wystrzał! I piszczy mi w uszach od huku. Gdy się onudziłem, żeczywiście miałem odrzut, boomal nie zleciałem z łóżka. Sen realistyczny. Myślę, że ma to związek z moją fascynacją militariami, i planami dotyczącymi zakupu takiego właśnie karabinka. OTO fimik który może wam uświadomi co to za ciekawy sport


#116

cichy45.
  • Postów: 372
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi się śniło dzisiaj w nocy, że...dostałem bana na Paranormalne. :) Prowadziłem z kimś dyskusję, ten ktoś się ubzdurał, że go obraziłem i doniósł Adminowi...



#117

Ivellios.

    ÓSMY ZMYSŁ

  • Postów: 1625
  • Tematów: 401
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 109
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Parę dni temu miałem kolejny sen z kategorii porąbanych, na dodatek z podtekstem erotycznym :P

Stoję se w kiblu i załatwiam potrzebę fizjologiczną. Naraz słyszę, że ktoś próbuje wejść, krzyczę "Zajęte" i wracam do oddawania płynów. Oddawanie płynów ukończone, rączki czyste, ale w dalszym ciągu słyszę, że ktoś próbuje wejść. Po głosie poznaję, że jakaś laska. Odwróciłem się i patrzę - laska stwierdziła, że enter przy pomocy klamki zakończony niepowodzeniem, więc wdrapała się na drzwi i próbuje przejść nad ścianką. W umyśle mojem narodził się był iście szatański pomysł - coby sobie trochę zażartować i postraszyć dziouchę, udając napalonego i żądnego wrażeń zboka bez skrupułów :lol:

Panienka, wyraźnie w dobrym humorze, już "wpół drogi" na drugą stronę ściany, ja tymczasem otwieram drzwi, ściągam ją ze ściany i kładę na podłogę, rozpoczynając "zboczony gwałtowny żart". Ku mojemu zdziwieniu dziewczyna, zamiast uciekać i piszczeć z przerażenia, położyła się na brzuchu, wypięła rzyć do góry i zaczęła mi pokazywać, że woli od tyłu... :lol:



#118

martius.
  • Postów: 545
  • Tematów: 14
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi się śnił ostatnio ptasznik, i chcialem go zabić, ale mi uciekł :P Potem śniło m się, że zjeżdżam z górki na jakieś desce.

Ale opowiem wam pewien dawny sen :D

Śniło mi się, że jestem na sali gimnastycznej, ale ta sala nie miała parkietu, tylko otchłań, a na jej dole ogromne pająki. Na suficie były uczepione jakieś liny, i tymi linami tka skakałem, jednak nagle wpadłem na ta otchłań i o dziwo pająki mnie nie zjadły, tylko pojawił się jakiś mięśniak, który przygniótł mnie do kąta swym cielskiem i powiedział mi że dziennie je 2kg wieprzowiny O.O Obudziłem się w tamtym momencie ze strachu ! Istnie dziwny sen :o

#119

Babylon Slayer.
  • Postów: 52
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie pamiętam całego snu i szczegółów.

Śnił mi się Hitler, planował przejąć władzę nad światem. Strzeliłem do niego kilka razy w serce, jednak nic mu się nie stało. Powiedział, że przeżył wiele egzekucji.

#120

Geniusz.
  • Postów: 152
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

@up - powiem, że sen na prawdę ciekawy, tym bardziej że w historii odbyło się kilka zamachów na Hitlera. Nieco zaintrygowało mnie to i postanowiłem nieco poszukać i jeden podobny zamach zdarzył się 26 listopada 1937 r., kiedy to:

(...)do Kancelarii Rzeszy (Reichskanzlei) wtargnął z pistoletem Josef Thomas z zamiarem zastrzelenia Hitlera. Aresztowano go i przekazano gestapo. Był to jednak akt człowieka niezrównoważonego psychicznie.

źrodło: http://pl.wikipedia....achy_na_Hitlera

Żeby nie było że mój post jest oderwany od tematu to napiszę, że kiedyś jak byłem mały, to przyśniła mi się jakaś animowana bajka. To było o tyle dziwne, że wyglądało to tak, jakbym oglądał film x] Nie były to jakieś tam urywki wyrwane z kontekstu, ale normalna kreskówka z fabułą i jakimś morałem. Nie pamiętam teraz dokładnie tego snu, ale było coś o wielkim zamku, królu, księżniczce i biedaku :)


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych