Napisano 21.02.2007 - 20:18
Napisano 21.02.2007 - 22:57
Napisano 22.02.2007 - 06:36
Kiedys napsalem cos takiego;
To relgie dziela ludzi a wiara ich laczy.
Wiara jest tylko jedna...wiara w jednego Boga.
Napisano 22.02.2007 - 07:48
Napisano 22.02.2007 - 07:59
Napisano 22.02.2007 - 11:52
Napisano 22.02.2007 - 12:29
Napisano 22.02.2007 - 13:56
A ja wśród katolików znam bardzo wiele takich osób. W końcu w szeroko rozumianym chrześcijaństwie rozwój duchowy to jeden z fundamentów wiary. U katolików, szczególnie tych "powierzchownych" (chyba większość) o to bardzo trudno, ale to nie znaczy, że takich ludzi nie ma.Znajdź społecznika Katolickiego ,który postawił na rozwój duchowy; nie znajdziesz...
Napisano 22.02.2007 - 17:40
Chyba żartujesz. A kto ponosi winę za niedorozwój duchowy wiernych? Skąd mają czerpać chęć i inspirację do tego rozwoju? Od miejscowego księdza proboszcza który podczas mszy agituje na rzecz obecnych władz, czy wskazuje że polityk A jest ok., a polityk B już nie? Katolicy mają zawsze dwie moralności, jedna na pokaz, a druga na codzień, do użytku prywatnego.A głównych przyczyn nie najlepszej kondycji duchowej w KK nie doszukiwałbym się w samej instytucji, ale raczej wśród samych wiernych.
Napisano 22.02.2007 - 17:48
Idealizujesz. Wszyscy nie mogą być dziećmi Boga, gdyż wśród nich są również dzieci Szatana, ludzie z nztury źli, świadomie nie poddający się prawu Bożemu. Chrystus nie umarł za wszystkich i gdy przyjdzie, nie zbawi wszystkich, lecz tylko wybranych.Twierdząc, że "Chrystus był zwykłym nauczycielem", dajesz dowód niezrozumienia jego misji. Mówisz o Nim w czasie przeszłym, jak o kimś, kto kiedyś żył i umarł a zapominasz, że on żyje i króluje, siedząc po prawicy Ojca.On jest główną postacią Biblii, Synem Boga, obiecanym mesjaszem, naszym zbawicielem, jedynym pośrednikiem między nami i Bogiem, jest głową swego kościoła i naszym Panem.My wszyscy jesteśmy dziećm Boga...Każdy człowiek, każde ziarno, roślina, kamień...
Chrystus był zwykłym nauczycielem...
Dager, twoja wypoeiwdz to typowe fanatyczne pustoslowie z rodzaju: "Dlaczego ? bo tak i juz".
Napisano 22.02.2007 - 18:08
A może po prostu powinni mniej oglądać się na innych, a więcej uwagi zwracać na Jezusa? Może jakby taki katolik więcej czasu poświęcał na rozważanie Biblii, a szczególnie Nowego Testamentu, lepiej by to wszystko wyglądało. Księża, biskupi to też ludzie, czasem nawet i przypadkowi, a ludzie błądzą. Przecież każdy ma swój rozum i to, co powie ksiądz z ambony nie powinno stanowić jedynej wykładni decydującej o życiu wierzącego.Chyba żartujesz. A kto ponosi winę za niedorozwój duchowy wiernych? Skąd mają czerpać chęć i inspirację do tego rozwoju?
O tym mówię, o fałszywej pobożności. O prowadzeniu gry pozorów. O zwracaniu uwagi na czyjeś niegodne postępowanie, ale nie na swoje. W takim czymś nie ma nic z duchowości. Większość katolików niestety taka jest, ale to głównie ich osobista zasługa. Znam wielu katolików, którzy dobrze rozumieją wykładnię nauk Biblii i ze swoją duchowością (niepokazową, ani moherową, żeby nie mylić) nie mają większych problemów.Katolicy mają zawsze dwie moralności, jedna na pokaz, a druga na codzień.
Napisano 22.02.2007 - 18:28
Oj widzę, że mamy do czynienia z ciężkim przypadkiem. Z wybrańcem Boga.
Dzieci szatana powiadasz? Jak by nie patrzeć szatana też stworzył Bóg.
I nikt nie jest zły z natury!
Choć skłaniał bym się ku opinii, że fanatyzm i wiara w przynależność do wybranej grupy "specjalnej" jest groźna dla otoczenia.
Napisano 22.02.2007 - 19:11
Napisano 22.02.2007 - 19:32
Ta opowieść w moim mniemaniu miała za zadanie zasiać w ludziach strach, przed gniewem Bożym. To masowe zabójstwo ludzi jest niegodne Boga, a tak poza tym to sam złamał prawo które sam ustanowił - Nie zabijaj.
Dlatego dochodzę do wniosku że obraz Boga przedstawiony w biblii jest KOMPLETNIE CHYBIONY i NIEPRAWDZIWY.
Napisano 22.02.2007 - 20:13
0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych