73 odpowiedzi w tym temacie

[DaVinci]

A dokumentów to się podrobić nie da? Zresztą, wierzcie sobie w co chcecie.

[Legalize]

Ejael a kto powiedział, że prawdziwego płótna nigdy nie było ??

[Ejael]

A czy ja mówię że nie było? Wręcz przeciwnie - uważam że to jeden z ciekawszych artefaktów świata.
Mówię tylko że to na pewno to nie robota Leonarda (z całym szacunkiem ale brnięcie w temat że podrabiano dokumenty z ponad 100 lat żeby zrobić ludzi w konia i nie czerpać z tego korzyści to trochę głupie).

[Dager]

a pozwala je otaczać czcią tylko z tego powodu, że jest to z korzyścią dla wiernych i nie stoi w sprzeczności z kościelnymi naukami.

Kult(otaczanie czcią) przedmiotów jest jawnym bałwochwalstwem, podobnie jak oddawanie czci zmarłym ludziom kult Marii i "świętych", itp. Skoro takie są nauki kościelne, to współczuję rzeszom wiernych KK, ponieważ nie dostrzegam w owych praktykach niczego, co miałoby związek z nauką Chrystusa. Bo, zgodnie z ewangelią jest on głową swego Kościoła, a nie katolickiego.

[Dager]

Tak twierdzę ja - Dager, na podstawie treści NT.

[Bodiq]

> Zobaczyć twarz samego Boga

ja, nieusuwalne, niewidoczne światło, staję się coraz to bardziej dostrzegalny. Wyobraź sobie najdalszy punkt w kosmosie -- za czarnym portalem, umieszczony w jakiejś odległej galaktyce, po czym pomnóż tę odległość przez wartość najwyższej liczby jaką znasz. Gratulacje, właśnie zmierzyłeś atom mojego ciała.

edit Inga: .......tylko błagam, nie przesadzaj z długością postu!

[Sabaku No Gaara]

Nie bądź bardziej papieski od papieża. Gdyby Bóg nie chciał, aby ludzie wierzyli w niego na sto sposobów, to by na to nie pozwalał.

Oj, nie wydaje mi się. Bóg jasno powiedział, co można, a co nie. A Jeśli człowiek się do tego nie stosuje, to co Bogu do tego. Wybór człowieka, bo podobno ma wolną wolę.

[pawelg]

@prabab:
chyba niezupelnie. To oznaczaloby, ze Bog chce zeby ludzie sie zabijali bo ich przed tym niepowstrzymuje. A tak chyba nie jest. Nic nie robi (wg mnie), bo nie po to dal wszystkim wolna wole, zeby teraz ingerowac w to co robi kazdy czlowiek. On swoje powiedzial i juz nic wiecej nie musi robic.

[ewa]

Bo w najzwyklejszym znajduje się bogactwo "niezwykłego".W końcu Bóg stworzył zwykłego człowieka,o niezwykłych możliwościach w nim.

[domenicus]

A dokumentów to się podrobić nie da? Zresztą, wierzcie sobie w co chcecie.

Witam Pana i Państwa,

Małe przypomnienie tego czym jest Całun Turyński i jak wyglądał Jezus wg najnowszych badań.

Dokumenty podrobić się da - Całun Turyński również da się podrobić, to pewne - bardzo, bardzo kosztowne, ale da się.

Pytanie brzmi, SKĄD kilkaset lat temu artysta lub fałszerz przewidział i jak, że ludzie wynajdą parę wieków później fotografię i negatyw, zrobią zdjęcie - a On, "geniusz" wynalazł fotografię negatywową właśnie kilka set lat temu, naniósł wizerunek rzekomego Jezusa, aby...zrobić w konia przyszłe pokolenia...?

Jeśli ktoś twierdzi, że właśnie tak było, że Całun jest fałszywy, niech dla próby wynajdzie urządzenie/metodę/sposób - cokolwiek, co będzie nieodnotowalne dla naszej dzisiejszej techniki, a ludzie odkryją to owo coś dopiero za np. 500 lat. Z głębi serca życzę powodzenia. Nie zapomnijcie tylko spisać co to ma być, aby przyszłe pokolenia już wiedziały na pewno, że tak się da [tj. wymyślić coś, czego nie da się osiągnąć w danym wieku, a co dopiero odkryją przyszłe pkolenia]

Wizerunek Jezusa:

Wszyscy mają z tym olbrzymi problem i ja również, ponieważ wg wizerunku z tej chusty Jezus był jasnej karnacji typowym odpowiednikiem rycin i obrazów folklorystyczno-świątynnych.

Tymczasem Jezus był bliskowschodnim Żydem z gęstymi, czarnymi poskręcanymi włosami (ale najprawdopodobniej NIE długimi, jak to się pokazuje) - ich twarze musiały być ciemne, ogorzałe od słońca, zakurzone - takie właśnie, jak przedstawia to Mel Gibson w Pasji - a nie blade, z niebieskimi oczami (to już w ogóle dziwactwo słowiańskie)

Jednak naukowcy BBC odnaleźli czaszkę mężczyzny, który żył w tamtych czasach w tamtym rejonie - i wyglądał on tak: Tak najprawdopodobniej wyglądał Jezus

Dlaczego najprawdopodobniej (chociaż nie jest to dogmat) miał krótkie włosy?

Ponieważ pisze o tym kilkanaście lat później Paweł (czy Piotr, nie pamiętam), coś w rodzaju, że hańbą byłoby, czy nietaktem nosić długie włosy.

Dzisiaj pewnie użyłby języka, że to obciach. Prawda jest taka, że mężczyźni tamtych okresów nosili zapewne ze względu na higienę krótsze włosy - a jak właśnie pisze ów Apostoł, że mężczyzna nie nosi długich włosów. Cytatu nie pamiętam, ale sens wypowiedzi jest właśnie taki. Skoro pisano tak 20 lat po śmierci Jezusa, to czy dwadzieścia lat wcześniej noszenie długich włosów było społecznie akceptowane? Wątpliwe, chociaż nie nieprawdopodobne.

Nikomu nie zależy na przeprowadzaniu rzetelnych badań nad Jezusem, a to, co mamy dzisiaj, to małe dokumentaliki, które wnoszą mało do naszej wiedzy - a Kościół raczej popiera służalcze mity, niż rzetelną wiedzę. Kościołowi zresztą zawsze pasowała tylko wiara - a nie wiedza. Pewnie dlatego tak panikowali, kiedy w XVIII w. pewien naukowiec odszyfrował hieroglify egipskie - oglądając ów dokument fabularyzowany, dosyć ciekawa jest reakcja kościelnych hierarchów, kiedy tamten badacz ogłosił to ważne wydarzenie - przypominało to zaambarasowanie małego dziecka przyłapanego na kłamstwie.

[craven]

na mój gust ściema, pomyślcie sobie jakim cudem OCZY mogły się odcisnąć na płótnie? chodzi mi o wyraźny zarys tęczówki - oko pewnie nie było brudne (co po śmierci może się zdarzyć, a nawet jeśli było, to nie tak idealnie tylko na tęczówkach - bez szans)
ot, kolejny obrazek działający na wiernych jak przysłowiowa substancja na muchy - czyli jednym słowem spełniający zadanie swoich twórców.