17 odpowiedzi w tym temacie

[Freyja]

Temat nie ruszany od dawna, ale myślę, że jest dobry moment na odkopanie go ponieważ w zeszłym miesiącu na naszym rynku pojawiło się polskie wydanie jego książki "Urodziłem się pewnego błękitnego dnia", a najnowszym numerze pisma "Focus" można przeczytać jej fragment. Książka wydana jest nakładem wydawnictwa "Czarne" i ma całkiem przyzwoitą cenę, polecam, to co opisuje ten facet jest niesamowite.

[michalos]

Ja uważam że nie powinni tak tego rozgłaszać ponieważ jeśli dużo ludzi zacznie go całymi dniami męczyć i wypytywać to nie wytrzyma psychicznie i oszalej a przecież może nam tyle powiedzieć o mózgu.

[Nosferatoo]

 

Słyszeliście o tym człowieku? Kim Peek jest kimś w rodzaju legendy. Człowiek z mózgiem, jak komputer! To on był pierwowzorem dla postaci Raymonda Babbitta granego w Rain Manie przez Dustina Hoffmana. Jego możliwości były niesamowite. Były, ponieważ zmarł jakiś czas temu.

Jego mózg dokonywał rzeczy niesamowitych. Wystarczy chociażby wspomnieć o tym, że:

mógł czytać dwie strony jednocześnie, każdą innym okiem (nawet, kiedy były one ułożone do góry nogami lub bokiem!)
przeczytał 12 tysięcy książek i pamiętał z nich każdą stronę!
pamiętał tak dokładnie, tak wiele utworów muzycznych, że był w stanie powiedzieć, czy jakiś instrument z orkiestry symfonicznej zagrał nie taką nutę, jak powinien
znał historię każdego kraju i każdego władcy, wraz z dokładną datą jego panowania
potrafił wymienić nazwy wszystkich miast, autostrad przechodzących przez każde amerykańskie miasto, miasteczko i okręg
Pomimo tego wszystkiego, nie potrafił on zrozumieć otaczającego go świata. Miał problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi ludźmi. Wszystko z powodu autyzmu dziecięcego. Zmarł 19. grudnia na atak serca. Poza problemami z funkcjonowanie mózgu, nie cierpiał na inne choroby. Jego śmierć była dużym zaskoczeniem dla jego rodziny.

Ludzie tego typu nazywani są Sawantami (genialnymi głupcami). Z jednej strony są osobami upośledzonymi, a z drugiej — genialnymi.